reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Palin mały miał zapalenie płuc??Jej:(Mam nadzieje,że dzielnie znosiliście pobyt w szpitalu,to nic miłego dla mamy a co dopiero dla maluszka,który nagle znajduje się poza domem:((( Mocne miał objawy,od katarku się zaczęło?
 
reklama
Emka - katar był ostatnim, który się pojawił. Było jeszcze delikatne pokasływanie. Nawet temp nie było, ładnie jadł i się bawił.
Miko zniósł szpital dzielnie - jemu wystarczało dać jeść i miejsce do spania. I żeby mama była w polu widzenia. Płakał tylko przy rtg i wkłuwaniu wenflonu (pierwszego dnia). Potem już ani razu (nie to co mama). Dumna z niego jestem :-D
 
Cześć Gwiazdeczki!!!

Nadrobiłam tylko kilka stron, kilka mi jeszcze zostało. Obiecuję zaraz nadgonić.

Niestety ostatnie dni u nas bardzo intensywne, totalny brak czasu.


W piątek maraton po lekarzach. Natalia ma niestety nadwzroczność i musi nosić okulary. Jest załamana.
Dzisiaj zaraz po szkole jedziemy wybrać oprawki.

Z Leną wszystko OK, jedynie wysypka nie znika i o dziwo się powiększa :(. Alergia na mleko???
Od przedwczoraj dostaje odrobinkę marchewki, nawet ładnie zjada. Nie wiem teraz co robić, czy odstawiać wprowadzanie produktów aż wysypka zniknie, czy wprowadzać???
nie wiem :baffled:, czekam, aż lekarka oddzwoni...


A w sobotę zaliczyłam pierwszą imprezkę bez Lenki. Było super, nawet udało mi się zrelaksować... i sporo wypić :zawstydzona/y:. Wczoraj urodziny Darka i też się zjechali nasi znajomi, więc znów nieoczekiwana mini imprezka :).


PALINDROMEA - strasznie się ciesze, że jesteście już w domku!!!! Cieszę się, że Mikołaj ma się dobrze!!! :-)

JENY - współczuję alergii na wózek... nie wiem co Ci doradzić. Natalia nie chciała siedzieć mi w wózku, ale była wtedy znacznie starsza i zazwyczaj niosłam ją na rękach a brzuchem pchałam wózek z zakupami. Lena jeszcze leży, choć też nie zawsze.


ROPBACZKU - jeszcze raz wszystkiego naj, naj, naj!!! I trzymam kciuki za ładne kupolki Hubercika :)

Reszcie odpiszę później... Lena wzywa ;-)
 
jestem :) melduje się i o bb ani na chwile nie zapominam :) Juz pisałam na fb - Karol ma się lepiej, nie gorączkował dziś a i katar mniejszy. Tak się zastanawiałam hmm Tosia przyniosła do domu "bukiet dla taty" jakieś liście i kwiatki i wszyscy musieli wąchać i podziwiać - Karol tez, i od tego się zaczął ten katar :/ a wczoraj to wywaliłam i jest lepiej hmm do tego ładuje wszystko do buzi i się przy tym niemiłosiernie ślini - czyżby się wszystko skumulowało ??
Ja dziś wybywam na zebranie rady rodziców do przedszkola, czeka nas dumanie nad tematem tych zajec dodatkowych ehhh
Palin - po raz kolejny napiszę - cieszę się, że jesteście w domu. Szpital do jakaś masakra dla dziecka i rodziców. Miki dużo zdrówka dla Ciebie i sie już nie wygłupiaj chłopie, nie ciągaj mamy po salach szpitalnych !
Gosiak - zazdroszczę Ci i tej plaży i tego pchlego targu, oj połaziłabym i po jednym i po drugim :) i szczerze współczuję nieciekawej nocki :*
Marta - i ja życzę powodzenia w szpitalu, dużo siły i przede wszystkim prawidłowej diagnozy i dobrego leczenia &&&
Robaczku - oj ale bym się malibu napiła .... mmmm to jest jedyny drink, który na prawdę mi smakuje. Stoi w domu ale jakoś nie mam odwagi co by Lolinkowi nie zaszkodzic.
emka - w kwestii włosów nie pomogę, sama ostatnio pisałam, że ten problem mnie nie dotyczy ... no i wykrakałam sobie, niebawem będę łysiuteńka. Muszę się wybrac do apteki po coś, bo przecież jak widac witaminy nie pomagają. I też pasuje żebym jakieś badania zrobiła, bo np zawsze miałam bardzo mocne paznokcie (do obcinania tylko gilotynka do tipsow albo zabawa pilnikiem bo obcinaczki i nozyczki mi paznokcie rozdwajały albo same się na nich łamały/krzywiły), a teraz niby dalej są twarde ale się no rozdwajają :/
Muszę iśc zjeśc jakieś drugie śniadanie, bo zjadłam tylko 2 kawałki strucli z powidłami (znów Luka upiekł :D) i jeszcze paczka czipsów solonych taka samotna w kuchni leży i tak patrzy na mnie i patrzy i chyba się nad nią zlituję i ją otworzę :p

edit - niegdzie nie ide, jedzenie musi poczekac - sorry czipsy. Lol spac 10 minut, zdazylam tylko posta napisac, usypiamy sie znow ... on sie drze a ja aaaaaaaaaaaaa .....
 
Ostatnia edycja:
Melduję się po chrzcinach :) Tymcio grzeczny, oczywiście najpiękniejszy i w ogóle och ach :p
Prezentem od chrzestnego był fotograf, który robił nam milion zdjęć niczym jakimś mega gwiazdom :p Czeka nas jeszcze sesja (moja wymarzona) w studio :):):)
Po części oficjalnej, czyli obiedzie i słodkim poczęstunku, przenieśliśmy się do domku.. z rodzicami chrzestnymi, oj i już nie było zbyt grzecznie - podsumowując mój mąż dziś z domu pracuje a ja w nocy MM dwa razy podawałam :p

Powiedziałam mojej mamie, że chce iść z Tymciem do lekarki Lenki. Ona zna tą DR.. Opinie mieszane, ale po zebraniu dziś w szpitalu stwierdzono: jak Magda chce niech idzie, ale..
1) mam zrobić badanie moczu i posiew
2) odstawić mleko i nabiał, bo może Tymcio jest uczulony
3) podawać przy KAŻDYM karmieniu Nutriton
Fuck! Wiele razy moja mama konsultowała jego przypadek z koleżankami, ale dopiero gdy pojawiło się nazwisko lekarki, która kiedyś w tym szpitalu pracowała, okazało się, że one próbują pomóc :/

Przepraszam, że Was nie nadrobię, ale mam sajgon w domu, a za chwilę ma wpaść koleżanka z pracy z córeczką, a wcześniej może szwagierka..
 
Witam się po dwudniowej przerwie w pisaniu
hello.gif
czytałam Was na bieżąco... ale nie miałam dłuższej chwili, by skrobnąć do Was
Invision-Board-France-120.gif



Palin super, że już jesteście w domu!
yahoo.gif
Brakowało Ciebie tutaj
przytulanko.gif
Jak Mikołaj? Pewnie tęsknił za swoim łóżeczkiem? I Ty pewnie też

Gosiaczku
ja uwielbiam wszelkiego rodzaju targi - zawsze coś fajnego można upolować
brawo2.gif
U mnie tak jak u Ciebie - spacerówka rozkłada się na płasko
klopot1.gif
i w takiej pozycji jest cały czas. Na spacery wychodzę w gondoli, bo tak jak słusznie pisały dziewczyny, jest cieplej. Ale u mnie jeszcze chwila i będzie problem z gondolą, Zosia w tym momencie ma 72 cm i wystawia nogi za burtę. Teraz nakrywam ją tym zabezpieczeniem - otulaczkiem, który jest do wózka. Moje szwagierki, przyjaciółka i koleżanka woziły praktycznie od 2 miesiąca dzieci w spacerówkach i to parasolkach! No to jest przesada
deprim1.gif


Martam trzymamy kciuki! Odzywaj się w miarę możliwości!
Bisous04.gif


Robaczku
Do spacerówki ja młodego mam zamiar przełoyżć na wiosnę. Zmienię jedynie na zimą wózek z dużymi pomowanymi kołami. Starszy na spacerówe przesiadł się w 8 m-cu - tak długo było mu dobrze w gondoli. Na zimę przede wszystkim cieplej. A i ja się boję o kręgosłup. Dzieciątka bardzo czują w kręgosłupie obciążenie i nie są jeszcze gotowe do jazdy a pół siedząco. Dziury, wertepy, podskoki - kręgosłup za słaby jeszcze.

Zgadzam się, ale co zrobić jak dziecko się już nie mieści? Ja mam plan zimę objechać w gondoli
brawo2.gif
Zobaczymy czy Zocha będzie współpracować czy pokaże focha
tratatata1.gif
Wyobrażam sobie, jak dziadkowie się cieszyli. Kochana, już którys raz to napiszę, ale podziwiam Was za te trasy
goopek1.gif
Ja jeszcze nigdzie z Zosią sama się nie ruszałam. Jak nie mama, to siostra jadą z nami. A Hubert to mały driver
champion1.gif


Jeny, gosiak ja nigdy na wystawie psów nie byłam, ale bym z chęcią zobaczyła
2360.gif



Jeny
nasza Zosia też miała taki trudny czas na spacerach. Odkąd jest na mleku jest o niebo lepiej, tfu tfu
divers2346.gif
Wcześniej spacery były częste, ale krótkie i szybkie. Teraz wyruszam z nią nawet jak ma oczy szeroko otwarte
bebe1.GIF


Emka my też mamy x-landera i też mi się wydaje, że gondola jest spora, dlatego mam nadzieję, że zimę przetrzymamy w gondoli. Co do włosów - temat bolesny
wsciekly3.gif
placz1.gif
lecą strasznie
divers2311.gif
ja sięgnęłam po Piloxidil, taka wcierka, już raz uratowała moje zakola. mam nadzieję, że teraz będzie tak samo, już teraz widzę, po 2 tygodniach wcierana, że włosy odrastają
zalotnis.gif
ale co ma wypaść i tak wypadnie
angry-smiley.gif
Tylko to preparat, którego nie można używać, jak się karmi. Podobny skład ma Loxon (jest na i bez recepty, zależy od %) Oprócz tego maski (Wax) i odżywki - jak starcza czasu
divers2325.gif


W sobotę i niedzielę korzystałyśmy z pięknej pogody. Pospacerowałyśmy i przyniosłyśmy trochę jesieni do domu
divers2317.gif

20131005_125452.jpg20131005_160352.jpg20131005_161213.jpg20131005_161309.jpg

Zosia pięknie ze mną współpracowała i dzięki temu w sobotę wysprzątałam dom na błysk
szorowanie.gif
, ułożyłam u Niej w szafie, posegregowałam i popakowałam ubranka do oddania, porobiłam porządki w jej koszyczkach z kosmetykami, ułożyłam w szafce w kuchni, zrobiłam 2 prania i poprasowałam z 4 stosy ubrań.

Dzisiaj rano byłyśmy na kontroli. Zosia waży 6260
divers2346.gif
, czysta osłuchowo, gardełko w porządku, także mogliśmy zaszczepić na kolejną szczepionkę i II. dawkę Rota. Teraz zjadła i śpi. A ja nadrabiam...

anula jak dobrze, że z Karolem lepiej
Bisous04.gif


Natis
super, że choć na moment się zrelaksowałaś
zabawa.gif
Zastanawiająca jest ta wysypka u Lenki
mysli_2.gif
Natalka szybko przywyknie do okularów, teraz jest naprawdę duży wybór oprawek i okulary można traktować jako modny dodatek. Trzymam kciuki, żeby tak było.
0059.gif


Zosia się kręci, lecę do kuchni
mietlajf8.gif
zjeść coś, bo pora obiadu
stirthepot.gif
a ja o samej kawie
mornincoffee.gif
Tylko co tu ugotować
sliniak_2.gif
 

Załączniki

  • 20131005_125452.jpg
    20131005_125452.jpg
    21,8 KB · Wyświetleń: 53
  • 20131005_160352.jpg
    20131005_160352.jpg
    29 KB · Wyświetleń: 48
  • 20131005_161213.jpg
    20131005_161213.jpg
    29,2 KB · Wyświetleń: 53
  • 20131005_161309.jpg
    20131005_161309.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 40
Witajcie kochane !!!!

Wiele nie napiszę , bo jestem strasznie do tyłu z Waszymi postami... postanowiłam sobie teraz , że wieczorem postaram się nadrobić chociaż parę stron ;-)

My czekamy na lekarza , jedzie z Warszawy więc pewnie będzie ok 15-16 przynajmniej tak powiedział.

Natis: Zazdroszczę imprezki :tak: a Lenka z kim została ??

Powiem Wam że brakuje mi BB, ale jak nie jest się na bieżąco to już nie jest to samo ..ale naprawdę postaram się wieczorkiem troszkę nadrobić i wpadać częściej :tak:
 
Palin dobrze, że już jesteście w domku :)
natis właśnie z kim Lenka została? okularami Natki nie masz się co martwić, to piękna dziewczyna, a dobrze dobrane oprawki tylko dodadzą jej uroku :)
mikoto dobrze, że napisałaś o porządkach.. dziś jeszcze obejrzę Perfekcyjną Panią Domu i jutro zabieram się ostro za porządki :p bo po zeszłotygodniowych nie ma śladu :/
 
Czesc i czolem!

U nas nocka jak zwykle dobra: 6.30 karmienie na spiocha i do 10.00 jeszcze pospalysmy. Po 10.00 Gabi wciagnela 240ml kaszki bananowej. Godz temu wypila herbate na dobre trawienie z Hippa i teraz zasnela....

Natis super ze pobalowalas. A Natka jak znajdzie odp oprawki to nie bedzie chciala ich w ogole zdjac... zobaczysz :) A to Lenkowe uczulenie to niech szybko ucieka!!!

Madzia przy tefluksie trzeba wszystko zageszczac. Ja do mleka, herbatki, wody... do wszystkiego nutriton. Superowo ze chrzciny sie udaly. Tymek przystojniacha!!! Widzialam na fb :p

Mikoto alez Twoja Zosia dluga! 72 cm szokkki ;)

Palin Kochana dobrze ze juz w domku!!! Mikus ni3 choruj nam wiecej!

Korba Ciotko Marnotrawna!!! :D Zdrowka!

martam &&&& za szybka sziagnoze i jeszcze szybsze wyjscie!

anula ufff! Dobrze ze z Lolinem lepiej!

My dzis chyba w gosci wybedziemy. Brat z Irlandii przylecial i musze sie z nim zobaczyc. Normalnie tak go kocham ze to az nienormalne :D

Przepraszam za bledy. brak interpinkcji i PL znakow ---> z tel jak zwykle szrajbuje.

Tyle jeszcze chcialam napisac i ze lba mi wylecialo

edit: No i matka mnie wkurwila!!! Byla se gdzies tam. Wlasnie do domu weszla i zmorda na mnie czemu obiad nieugotowany... Dziecko mi wlasnie zasnelo. Chalupe ogarnelam. Kiedy k*** mialam to robic?! A poza tym dopiero 13.00 a sis na 15.00 w domu jest ze szkoly!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jest 12.33 zaczynam pisac post.
Witam kochane.Cięzko mi jest fbukowac i bbowac ze względu na nawał obowiązków w domu i marudne dzieci.Mila nadal w domu , kaszle okropnie więc dziś dałam jej jednak antybiotyk bo w piatek musi iśc do przedszkola kiedy pojadę z Antkiem na badanie słuchu do Wro. Nudzi się okropnie bo jest przyzwyczajona do przedszkola, kolezanek i zabaw zorganizowanych a tu lipa.Sama z mamą, która ma jeszcze 100 innych rzeczy do zrobienia. Nadal leje w majtki i już mi rece opadają.Kupę woła a siku nie i od razu po zrobieniu mówi, ze jest grzeczna i woła na nocnik,jednak ani nocnik, ani kibelek...Gdzie wakacyjne wołanie.Szlak .Antoś po szpitalu nauczony bujania, jak szybkomu to poszło, noszenia na rękach i ciagłej uwagi, zmeczona jestem strasznie.W nocy budzi się co 2 godziny a od 5.30 już nie spi. Maciek ma dzis kolejne badania. Ja natomiast zaraziłam się od mojego P i prycham, kicham i się męczę strasznie tym katarem.Oby Toni sie nie zaraził bo nici z terminu badania:szok:
Nie mam was jak nadrobić ale od dziś codziennie wieczorem i rano zajrzę żeby być na bieżąco.
Kochane jak z przewracaniem się u waszych maluchów.Antoś jak się przewracał od czasu do czasu tak przestał i nawet przypadkiem tego nie robi.Lezy też nadal na przedramionach na brzuchu.Trochę się martwię chociaż przeciez był wybadanay i wszystko ok było.No ale ile ja się tam naoglądałam dzieci z czystym rezonansem i dobrym eeg a lezących, nie gadających itp...
 
Do góry