reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Robaczku - mam nadzieje ze Hubis sie niedlugo unormuje :) a dzis jak napisalas spacer w chuscie nasz czeka tylko gdzie tu pojsc :confused:

Natis - okularki na pewno dodadza Natce uroku :)

Madzia- obsmialam sie z opisu ulewajacego Tymcia :-pKarmilam dzis malego w nocy i tak pomyslalam, jaka mialabym awanture gdybym chiala dac mu wody...tak jak Tobie radzili lekarze:baffled:

Anusia - a czym sie objawaia to preferowanie strony?? Ze Sebastianek woli robic rzeczy prawa raczka czy lezac na tym wlasnie boczku ??? Powodzenia dzis :-p

A mam pytanko jakie lezaczki/bujaczki macie?? ja mam taki, ze moze byc ustawiony tylko w jednej pozycji i wydaje mi sie ze to za wysoko, choc siedzi w nim troche i ladnie sie bawi. Widzialam na zdjeciach, ze chyba Wsienka ma taki z FP z lwem...sprawdza sie??? sprzedalabym ten a kupila inny z checia
 
reklama
Gosiaku ja mam dwa:

FISHER PRICE
DELFIN

Obecnie więcej czasu spędza w delfinie i od malutkiego tego bardziej wolał. FP leży w szafie na razie bo bym się zagraciła (huśtawka, łóżeczko, mata, leżaczek, pudło z zabawkami, wózki) oba są fajne, Delfinek lepiej buja, FP będzie na dłużej :yes:
 
Sara - co do targu to az sie zdziwilam, bo chodzac ogladajac ciuszki mowilam sobie nie....a maz popatrz bo potem dlugo nie bedzie , wiec matka dalej nakupila.....choc zdecydowana wiekszosc to dziewczece... o wlasnie mam cos na podobienstwo tego delfinka i nie wiem czy za wysoko nie jest, bo Tymek mimo zabezpieczenie obala sie na bok troche. No i baterii nie mam :p sama juz nie wiem... W FP pewnie na plasko i tak by nie chcial lezec...
Co do spacerowki to tez mamy z wkladka dla mlodszych dzieci wiec cieplo ma na pewno, no ale dam gondoli jeszcze jedna szanse

I ja pozazdroscilam wrzsu bo slicznie wyglada i kupie dzis:-p widzialam w sklepiku niedaleko, musze tylko cos na doniczki wynalezc :laugh2:
 
Dzień dobry kochane :)
Wczoraj mialam koszmarny wieczór - pisałam już na czacie wczoraj. Byłam na zebraniu rady rodziców, które trwało 2,5 godziny !!! Jak wróciłam okazało się, że Karol co zjadł to ulał :/ i darł się Lukaszowi godzinę :( A jak go wziełam to przez nastepne pol godziny go nie mogłam uspokoić i co go dostawiałam to łapczywie połykał i się darł jeszcze głośniej, w końcu go jakoś rozśmieszyłam ale ciężko było. I oczywiście sie pokłóciłam z Luka bo miał pretensje ze tyle byłam, ale znie byłam tam dla przyjemności ! I jak ja mam teraz gdziekolwiek wyjsc jak ten łobuz mały tak ryczy za mną i nie chce jeść z butli a jak juz uda się mu zjesc to wszystko zwraca ?? Kocham go nad życie ale nie chcę być taka uwiązana :(
A dzis znowu szara rzeczywistosc :p Tosia odwieziona do przedszkola, standardowo rano mi nerwy szarpała ale jakos powstrzymalam sie od krzyku a niewiele brakowało. I codzienie rano jest to samo, pomimo prosb blagan itp robi na zlosc ten babel wiekszy. Karol standardowo zasnal mi w drodze powrotnej, z czkawką :p wiec jak wrocilam to tak jak zwykle zdazylam zlozyc lozko i zaczac robic sniadanie :p teraz zasnął - na mnie oczywiscie :p
Sa_ra - wrocilaś na BB jupiiiii
Robaczku - przekaz Hubciowi, że ciocia mówi że ma spowrotem pieknie spac, i tym snem zarazic kolegę Karola :p
co to mialam jeszcze pisac hmmm
a dziewczyny wlasnie - może któras ma doświadczenie w tej kwestii ? Jak się pisze protokół z zezbrania Rady Rodzicow, bo wczoraj na prośbę pani dyr zostałam sekretarzem, i nie wiem czy uda mi się odzyskac protokoły z poprzednich lat :/
 
Ostatnia edycja:
Gosiak ja lubię wrzos w takich metalowych wiadereczkach :tak:
W spacerówce wkładkę mamy swoją drogą PINKIE szarą z misiem a ustawianie głębokości to oddzielne pokrętło w wózku. Chociaż wkładka mi się marzy taka futrzana/skurzana fioletowa ma taką.
Leżaczek im dziecko cięższe tym idzie niżej a FP też płaski nie jest. W obu na boki będzie leciał :yes:
 
I ja dołączam do kawkujących i ze śniadankiem :-)


MADZIA - jak już pisałam zdjęcia przecudna, Tymcio boski, no ale jaki ma być, no nie???? Myślałam o Was w niedzielę i cieszę się, że tak dobrze poszło :-)
Co do mojej lekarki to zauważyłam w szpitalu dużą niechęć do niej. Pewnie przez jej zupełnie inne, szersze spojrzenie na problem i niekonwencjonalne metody leczenia. Poza tym jest homeopatą, praktycznie nie uznaje antybiotyków, z czym większość 'normalnych' lekarzy się nie zgadza.... choć Lenie podała raz antybiotyk, ale przedtem musiała sprawdzić wszystkie inne możliwości, zrobić antybiogramy itd., żeby być pewna zasadności podania.
Jedynie jak leżałam z Leną z zapaleniem płuc do nasza prowadząca dr Szewczyk powiedziała, że trafiłam do najlepszego lekarza. A co o niej słyszałaś?


EMKA - na włosy polecam maskę HENNA - do kupienia w aptekach. Wczoraj właśnie zakupiłam. Bardzo poprawia kondycję włosów - po Natalii ją używałam - z przypadku - i byłam zaskoczona efektami.:tak:


ANUSIA - dziękuję Ci za pomysły dot. okularów. Tłumaczę jej i tłumaczę od piątku, różnymi argumentami i kiedy wydaje mi się, że zaczyna się nawet cieszyć to znów spadek formy :(.
O szkole nie pomyślałam, super pomysł, mamy fajną panią, więc pewnie wymyśli dobre wprowadzenie.

EMKA - mi też było trudno trafić w ilość mleczka, choć jak kilka dni zapisywałam pory i ilości karmienia to zauważyłam pewne zależności - najmniej je rano, najwięcej w nocy. Nocne karmienia robię na 180ml, ranne na 100ml, a pomiędzy na 130ml. I nawet, nawet się udaje trafiać :-).


ANULA - noooo, niezła waga Karolka :-) super duży chłopak!!! Lenka ma dopiero 6.700kg.

ANULA, WISIENKA, ROBACZKU - Kochane nie martwcie się tym, że dzieci się jeszcze nie przewracają. Każde dziecko ma swoje tempo, 'robi' coś innego. Moja Lenka praktycznie najstarsza a przewraca się z plecków na brzuszek dopiero od piątku!!! Tak jak Wam pisałam, że się nie przewraca i ciekawe co lekarka powie tak następnego ranka położyłam ją na matę, a ona fik na brzuszek :-D. Obróciłam ją spowrotem, poszłam po kawę, wracam a ona znów na brzuszku leży i ogląda świat z innej perspektywy :-). Teraz nasze dzieci robią postępy dosłownie z chwili na chwilę :)

MARTA - super, że macie taką fajną salę - naprawdę to połowa sukcesu, bo Ty się lepiej czujesz a i maluszek odbiera Twój stan. Niestety nie czytałam Twojego posta wcześniej i nic nie napisałam. Dla mnie najważniejsze w szpitalu była własna pościel i rzeczy Lenki - kocyk, pościel, swoja wanienka, nakładki na przewijak. Jak widziałam ją w tym szpitalnym łóżku to na sam widok płakałam. Zdecydowanie łatwiej mi było ze swoimi rzeczami. Też było tak jak PALIN pisała o mm, ale karmiłam wtedy jeszcze piersią, więc ten problem odpadał.
A dlaczego jesteście na Nutramigenie? Na zwykłym? Jaką wysypkę ma Maleństwo? Kurcze, moja Lenka od tygodnia jest wysypana, raz jest lepiej, raz gorzej, ale pije tylko mleko. Myślałam, że to po tranie, ale od tygodnia tranu nie ma, a wysypka dalej jest. Boję się, że to alergia na mleko. Nie wiem co zostaje za mleko zamiast nutramigenu.

ANULA, WISIENKA i ... nie pamiętam :zawstydzona/y: zdrówka dla dzieciaczków!!!!!


MADZIA, KORBA, ROBACZKU - Lenka została w sobotę z moją szwagierką i naszą wspólną przyjaciółką :-). Dziewczyny były baaaardzo zestresowane. Wróciliśmy z Darkiem ok. 2 do domu, kazały nam iść osobno spać, a same spały z Leną, a raczej nie spały, bo Lena spała dość niespokojnie i ciągle się bały, że zacznie płakać ;-). A stwierdziły, że jak zacznie płakać to ja powiem, że się dzieckiem nie umieją zająć :-p i już im Lenki nie zostawię :-D. Wariatki moje :-).

MIKOTKU - piękne kompozycje jesienne :) Kury wymiatają :-D. Piękne masz kolorki w domu, bardzo energetyczne :tak:.


Zdążyłam napisać tego posta i Lena już nie śpi :(. A miałam jeszcze maila wysłać :baffled:. Nie wiem jak to możliwe, że moje dziecko śpi po 15 minut a wstaje wyspane, jakby minimum 3 godz. spała :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :)

My juz po lampach, pobieraniu krwi - Wojtek tak krzyczał, że mało serce nie pękło :( smarowanie tysiącem maści też było. ...
Natis jesteśmy na zwykłym nutramigenie od miesiąca, wcześniej byliśmy na bebilonie pepti i dr kazała zmienić mówiąc, ze może być choć jeden innu skladnik który uczula...niestety nie sprawdzilo sie. Teraz podobno jest to lojotokowe zapalenie skóry na lydkach , lokciach i glowce sa takie kawałki wysypkki które się sacza, wszystkie zgiecia i faldki są czerwone jakby były odparzone, a brzuszek, nóżki i główka i właściwie cala reszta ciałka jest w takiej drobnych krosteczkach... tez mi się wydaje że w nutramigenie już nie ma co uczulic :( może proszek, pióra w pościeli? Ja już przerobilam tyle rzeczy łącznie z odswiezaczami powietrza, płytką na muchy, herbatka koperkowa itd i dalej jestem cała glupia...

Jeszcze taka piękna pogoda a pani dr nie zgodziła się na spacer :(
I już nie pamiętam co komu chcialam jeszcze napisać a piszę z tel i bardzo powoli mi to idzie. ...
 
Sara - och takie miniaturowe rzeczy sa cudne...

Natis - raz sie juz chyba pytalam, ale stosujesz ja na cieplo jak w zaleceniach ?? czy poprostu nakladasz przed myciem??
 
GOSIAK - jak stosowałam kiedyś to po prostu po myciu nakładałam maskę na włosy, nakładałam ręcznik i po ok. 20 minutach spłukiwałam. Teraz wypróbuję na ciepło - też po myciu nałożę maskę i ręcznik i będę 'ogrzewać' suszarką :tak:

SARA, KORBA - witajcie kochane córy marnotrawne hihihi :-D. Macie być często na BB :-), jak dawniej :-)


MARTA- tulę Cię mocno, najmocniej jak potrafię - wiem co czujesz, gdy widzisz to wszystko. U nas też najgorsze były wenflony i pobieranie krwi. Lenka miała 6 dni, żyłki jej pękały, zapychały się bez przerwy i co chwila na nowo się wkłuwali. Już nie mieli gdzie to w nóżki...
Też trzymam kciuki, żeby Was szybko zdiagnozowali. Ciekawe co to za paskudztwo...
U nas jest tylko mleko i był tran. Z czynników zewnętrznych nie ma nic nowego, nawet kąpię teraz Lenkę w samej wodzie.

ANULA - współczuję wczorajszego wieczoru i ten będzie pewnie lepszy :tak:. Też się czułam taka uwiązana przez karmienie, a teraz bym wszystko oddała, aby móc dalej karmić :).


A i dziewczynki kochane - niestety nie będzie mnie w piątek na spotkaniu :(. Jest mi naprawdę strasznie, strasznie przykro, bo odliczałam już dni do naszego spotkania.
Jak już pisałam, Darek robi urodziny w knajpie. Dosyć spore i boję się, że się nie wyrobimy z czasem. A głupio byłoby się spóźnić na własną imprezę :). Do Jędrzejowa mam 130km - czyli ok. 2-3 godz w jedną stronę. Nie wiem jak Lena zniosłaby tyle godz. w aucie - dwie jazdy autem w krótkim czasie. Pewnie byłaby straszną marudą, a wieczorem ma zostać z moją mamą. Poza tym też chcę jakoś wyglądać - jakiś fryzjer, makijaż... nie dałabym rady.
Na każde inne jestem chętna i piszę się od razu :).
 
reklama
Do góry