Marcelinowa taka fajna wiadomość i taka niefajna w jednym dniu . A to był ojciec , tego szczęśliwca któremu dzidzia się urodzi rozumiem. No to gratulacje i wyrazy współczucia jednocześnie dla przyszłych rodziców.
Dmuchawiec - Ja jestem zwolennikiem przedszkola od 5 roku życia , nie wcześniej . Mam za sobą próby wysyłania dziecka i w 3 roku życia i w 4 - i to stąd wyrobiona opinia na ten temat . Jednak nie każdy może sobie pozwolić na bycie z dziećmi w domu. Moja Zosia poszła do przedszkola mając 3,5 roku , po trzech miesiącach zrezygnowałam i poszła dopiero do zerówki. Zuzka poszła w 4 roku życia i radziła sobie dobrze ( ale myślę , ze to było za wcześnie ) . Wojtek poszedł też w 4 roku życia i rozkręcił się dopiero po roku ( wtedy zaczął chętnie chodzić ) . Nie wiem jak będzie z kolejnym ale postaram się nie za wcześnie go oddać
Dmuchawiec - Ja jestem zwolennikiem przedszkola od 5 roku życia , nie wcześniej . Mam za sobą próby wysyłania dziecka i w 3 roku życia i w 4 - i to stąd wyrobiona opinia na ten temat . Jednak nie każdy może sobie pozwolić na bycie z dziećmi w domu. Moja Zosia poszła do przedszkola mając 3,5 roku , po trzech miesiącach zrezygnowałam i poszła dopiero do zerówki. Zuzka poszła w 4 roku życia i radziła sobie dobrze ( ale myślę , ze to było za wcześnie ) . Wojtek poszedł też w 4 roku życia i rozkręcił się dopiero po roku ( wtedy zaczął chętnie chodzić ) . Nie wiem jak będzie z kolejnym ale postaram się nie za wcześnie go oddać