reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Natis kochana ty to się masz z tym krwawieniem... Za ciebie w szczególności trzymam dzisiaj kciuki... I bardzo bym chciała żeby był już u nas ten 30-32tc.... To jednak taka ulga trochę by była.

Palindromea super że ślub się udał :)) Miło się czyta o tym jak bardzo jestescie ze sobą szczęsliwi :))

Tak tak wiem że mówiłyście rozmowa rozmowa :)) I miałyście rację :)) Dziękuję
 
reklama
Natis trzymam kciuki, aby było wszystko w porządku :-)

Palin Gratuluję ślubu! Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze.. :-D

Xez trzymaj się! Mąż ma racje... żyjesz dla nich. Fajnie, że do nas wpadasz... często myślę o Tobie :-)
 
Dzien dobry :-) To Ja MatkaEwa nie MamaTrójki:-D:-D:-D
Palin -Oj pieknie musiało być !!!:rolleyes2::rolleyes2: Ładnie to opisałaś . No to teraz razem na dobre i złe:tak:. Powodzenia. Czekam na fotki oczywiscie.
Xez - To zdjęcie i tekst o matce z piatką dzieci i męzu wracajacym z pracy :happy2::happy2: Śiwetne !!! Wykorzystam na bank !!!:happy2:
Jeżeli chodzi o materiał w TV - mnie też to rusza :-(. Choć wiem jakie sytuacje zdarzaja się w różnych domach :-(. To chyba kwestia przedstawienia problemu przez media .
Natis - spokojnie kochana - wdech i wydech , bedzie dobrze !!! Robisz wszystko żeby dobrze było i tak bedzie, i koniec i kropka. Czekam na te dobre wieści , wiem , ze takie bedą:tak:
MamaWikusi -każdy "przetrawiony" kryzysik wzmacnia związek :tak:. Cieszę się , że już po.
Marcysiowa - chyba sudafet nie dla kobiet w ciąży:no:. Zawiera pseudoefedrynę - narkotyk.
Nastolatki wykupują w opolskich aptekach specyfiki z pseudoefedryną - 18 kwietnia 2012
 
Ostatnia edycja:
Witam w południe:tak:

My siedzimy z mlodym w domku (ferie w mazowieckim mamy), małż w pracy. Troche się podkurowaliśmy już i sądzilam ze najgorsze za nami, ale coś znów mnie bierze, gardło mnie boli, oj ja juz chce lato:-p
Ide dziś na odbiór badań krwi i moczu synka, mam nadzieję ze wszystko jest ok, ale jakoś tak się boję, żeby te w wyniki były w porządku....
Jeszcze półtora tygodnia do połówkowego i 2 tyg do standardowej wizyty i już się nie mogę doczekać:tak:

Oj Natis
przegibane masz z tymi krwawieniami,trzymaj sie, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok...

Palin najlepszego na nowej drodze zycia :) i fajnie sie czytalo Twoj opis:tak::tak::tak:

Xez dobrze ze do nas zagladasz:tak:
 
Mamy dylemat, Mikolaj czy Franek????? Oba ladne ale tylko jedno moze byc. Mikolaj podoba mi sie bo jest po prostu Mikolaj i juz. Franciszek podoba mi sie tylko forma Franek, Franio juz mnie nie pociaga:-)
 
palin ale swietnie sie czyta :-) Szczescia do konca koncow i jeszcze dluzej wam zycze!
Dziewczyny ja jestem dopiero 4 lata po slubie i nie pamietam juz jak batrdzo bylam zakochana w swoim J :szok: zazdroszcze tym co maja po 20lat malzenstwa i nadal sie niesamowicie kochaja. U nas to bylo tak niedawno a jednak wszystko sie wypalilo.
Marcysiowa ja ci co do psikaczy nie pomoge ale pewnie bedac na twoim miejscu bym psiknela choc raz. Jak mialam grype i to jeszcze w pierwszym trymestrze to tak bardzo bolalo mnie gardlo 3 noce i nie przestawalo wiec wzialam pol tabletki na gardlo, nie pamietam nazwy ale na pewno nie zalecana w ciazy. Desperacja.
paulus mi sie jedno i drugie podoba :-D wiec nie doradze. Aczkolwiek Mikolaj strasznie mi sie podoba odkad palin tak pisze o swoim maluszku :-D
Ja strzelilam sobie kawke mrozona :-D czyt. kawa rozpuszczona w kilku kroplach wody z cukrem, plus cala szklanka mleka, kilka kostek lodu i bita smietana. Od wczoraj meczy mnie straszna zgaga. Albo sie pogorszy od kawy albo polepszy od sporej ilosci mleka :-D
 
Znam to od podszewki i uwierzcie mi, ze sam brak pieniedzy nie jest podstawą zeby zabrać dziecko.
Ja jestem kuratorką. Pod moja pieczą jest kilka rodzin które żyją naprawde w skrajnej nędzy, ale nikt nie występuje z wnioskiem o zabranie dzieciaczków, bo nie ma takiej potrzeby. Dzieci są najedzone i mają sie świetnie.

Xez, pewnie masz rację, bo znasz się na tym
no ale też chodzi o to, że nasze państwo wyciera sobie twarz polityką prorodzinną, a jej nie ma
w każdym kraju dookoła, gdzie nie spojrzeć jest lepiej - niemcy mają zasiłek wychowawczy i kinder geld - kindergeld 180 euro za dziecko, zasiłek wychowawczy -min 300 euro nawet jak się nie pracowało, maks chyba 1200 czy 1600 - zalezy od wielkości pensji,
w anglii mają darmowe leki dla dzieci, benefity itd.
podobno sytuacja matek jest lepsza nawet na białorusi
a u nas - ok wydłużają nam urlop rodzicielski, ale jednocześnie zabierają ulgę podatkową, becikowe jest na nowych warunkach, itd.
nie wspominając o trudzie ściągnięcia alimentów [albo o kwotach które zasądzają na rzecz dzieci]


Cześć kobietki!


KARI, FIOLETOWA - też usłyszałam nieraz 'ojej, druga córeczka, będziecie się o trzecie starać???' Ludzie naprawdę są porąbani :).

natis kciuki trzymam

heh, zwłaszcza że ty pewnie, jak i ja aż się palisz do kolejnej ciązy, czysta poezja, no nie?
 
Palin super że slub udany ja czekałam na Twoja relację bo ja jestem ''świeża'' w tym temacie braliśmy ślub w kwietniu i Twojego opisu było u nas bardzo podobnie z tym że mi łezka poleciała na prawdę ze wzruszenia na kazaniu bo nam ksiądz też walnoł takie tylko dla nas i takie wzruszające że wszystkie moje siostry i mama płakały :-p cóż to u nas rodzinne heh ja sie z trudem powstrzymywałam żeby sie nie pomazac a i tak mam kilka zdjęć ze łzami w oczach na przysiędze tez nie mogłam patrzec cały czas mojemu w oczy bo jak zobaczyłam jego szkliste wzruszone oczy to już było po mnie mój był tez bardzo wzruszony :szok: ale my tak długo czekaliśmy na ta chwilę i dużo przeszlismy żeby tam stanąć że to było dla nas bardzo wzruszające do dziś jak o tym pisze mam juz oczy szkliste :sorry2: przy zakładniu obrączki mój siegał po swoją dla mnie ksiądz mu daje znać ze to nie ta odsuwa ta poduszkę z obraczkami a on uparcie łapie ta swoją tak mnie to rozsmieszyło że znów musiałam sie powstrzymywać żeby nie wybuchnąć śmiechem :-p na pytanie o czym myślał powiedział że o tym że kocha mnie jeszcze bardziej niz 10 lat temu :-D ksiądz nam powiedział że mamy wspaniałego syna i że ma nadzieję że nie zakończymy na nim swojej kariery małżeńskiej :-D i musze przyzac że po slubie to zmieniło sie u nas na lepsze naprawdę tyle pieknych słów których usłyszałam od męża po slubie to przez 10 lat tyle nie było :-D a i co dziennie przez pierwszy tydzień po wracał z pracy z kwiatami dla mnie :-) jednak mój mąż potrafi być romantyczny

teraz mówimy że za 10 lat znów pasowałby nam taki ślub na odswieżenie związku :-D

synek nie poszedł do szkoły po feriach ale nie ryzykowałam pół dnia w poczekalni pełnej zarazków tylko zamówiłam wizyte domową zadzwoniłam a po pół godziny lekarz juz był na szczęście płuca ma czyste kaszl juz mokry odrywa sie to mówił ze to juz ten dobry kaszel jak się odrwa to dobrze mamy syropki i spery do noska i może w środe pujdzie juz do szkoły ale jestem juz spokojna że to nic groznego bo ten kaszel jest okropny
a teraz przy tej odwilży to sie dopiero zacznie chorowanie u nas w okolicy panuje znów ospa juz któryś raz w tym roku :szok: dzieci od siostry choruja my na szczęście mamy spokój bo młody przeszedł ospe w wieku 4 lat ja tez przechodziłam wiec chyba moge byc spokojna
dzis brałam tez nospe bo cos brzuszek od rana twardy i boli ale mała buszuje to mam nadzieje ze jest dobrze wizyta dopiero 12 lutego :shocked2:

trzymam kciuki za dzisiejsze dużo dziś mamy wizytujących &&&&&&&&&&&&

fioletowa dokładnie moja siostra mieszka w Niemczech i jak idzie z córeczka do lekarza to dostaje recepte potem idzie do apteki i dostaje te leki za darmo :szok: mała jest alergikiem do tej pory a ma 6 lat nie mogła zjeść nic co ma jajko i wieli innych produktów ze słodycze to tej pory znała tylko herbatniki :-(do tego uczulona na pyłki itp itd biedne dziecko na wiosne chodzi ze łzami w oczkach od pyłków ale siostra miała dla niej za darmo kuracje odczulająca zastrzykami przez 4 lata była odczulana i juz tydzień temu zjadła cos z jajkiem i jest dobrze do tego 2 razy w roku ma sanatorium nad morzem oczywiście za darmo w Polsce musiała by chyba majątek wydaż żeby mała wyleczyć a tam wszystko za darmo :szok: kiedy my sie doczekamy takiej służby zdrowia chyba nigdy tu tylko patrzą jak z biednego zedrzeć :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Palin aż ci zazdroszczę ;) Jeny. Slub to wspaniałe przezycie.
Ale braku zdjęc ci nie daruje normalnie. Choc jedno!! No weź!
Nawet tylko siebie. Tak jestem ciekawa jak wygladałaś. Tzn napewno pieknie ;)

fioletowa niestety nasza kochana Polska. Nie u ma nas czegos takiego jak polityka prorodzinna słońce. No nie ma i koniec.
Co do dawania i zabierania, to nie do konca. Przecież ulga jest, tylko zabrana jest dla osób z drugim progiem podatkowym, wiec tym bardziej zamożnym i to tylko przy jednym dzieciaczku, jak juz ma sie dwoje to ulgę mozna sobie odliczyć.

paulus Franio bardzo ładnie. Mi Mikołaj zawsze sie bedzie kojarzył z tym z biała brodą mimo ze mamy Mikołaja w rodzinie. Dziwnie mi było mowic do maluszma Mikołaj, bo to takie imie dla siwego strszego dziadka koniecznie z brodą hehe ;)
No ale to juz jest tak, ze imiona kojarza sie nam z konkretna osobą.
Kiedys znałam chłopaka Artura, bardzo mi sie to imie podobało zanim go poznałam, bo chłopak popostu obleśny zboczeniec i zawsze już chyba jak usłyszę Artur bede widziała jego.
Tak samo jak Romek, ale w druga stronę. Mój dziadek był Romek, człowie dusza, bardzo dobry, spokojny i kochany. Bardzo chciałam dac synowi na imię Romek, ale Irek niestety, nie zgodził się, bo uważa to za dziwną tradycję.
 
reklama
Palin - opis slubu boski:-) Ja dwa dni po slubie byłam w takim samym szoku jak dzień przed:-D Więc chyba bym nie dała rady sobie nic przypomnieć:-D Życzę Wam szczęścia.

Natisku - mooooocniasto trzynam kciuki, będzie dobrze!!!!

Xez- dobrze wiedziec, że masz takiego kochanego męża i wsparcie.

My właśnei wróciłysmy z zimowego spacerku. Chciałam siostrze kupić cos dla małego w tesco, ale nic fajnego nie było w malutkim rozmiarze:-(. Siostra niestety mieszka pod Rzeszowem, a ja niedaleko Ełku- to baaaaaardzo daleko. Widujemy się mniej więcej dwa razy do roku:-(. Ale dzwonimy do siebie prawie codziennie:tak:
 
Do góry