Korba32
Fanka BB :)
Korba-masz racje identyczne zachowania mają, kiedy koniec przedszkola się codzinnie pyta, a jak mu powiesz że jutro nie idzie to już jest całkiem inne dziecko wieczorem, a on juz przed spaniem przezywa że idzie.
Dzwoniłam do teściowej bo ona go na 8 zaprowadza to mówiła, że płakał w domu,a tam już nie, ale przeżywał i mowił zeby go wczesniej zabrała.
Jak pojde na zwolnienie to nie będzie chciał żebym go zaprowadzała tylko będzie chciał zeby ze mną w domu siedział. Tylko,że w domu to telewizor, komputer i nuda, a tam zawsze mają różne zajęcia.
Tak bym chciała żeby zadowolony chodził, bo serce mi ściska jak on tak to przeżywa.
Mamy identyczną sytuację , ja już jestem na zwolnieniu, ale córka wie tylko tyle że teraz krócej pracuję i będę ja wcześniej odbierała ( o 14 ja codziennie odbieram po podwieczorku) . wczoraj poprosiła żebym jej dała swoje zdjęcie, taty, babci i dziadka :-) I jak poszłam ją odebrać to Pani mówiła , że miała kryzys powiedziała , że bardzo tęskni i oglądała nasze zdjęcia Biedne te nasze dzieciaczki, też bardzo bym chciała żeby z chęcią chodziła do przedszkola, tam przecież mają zabawy , różne fajne zajęcia, kolegów , koleżanki. Zawsze sobie tłumaczę że krzywda się jej tam nie dzieje, tym bardziej jak ją odbieram to mówi, że było fajnie w przedszkolu--i wez to zrozum Wieczorem to samo marudzenie itd, itd.... Może jak pójdziesz na zwolnienie to zaprowadzaj go chociaż na trochę, żeby się nie odzwyczaił Ja tak robię niby by mogła ze mną w domu siedzieć, ale boję się że potem będzie jeszcze gorszy powrót do przedszkola....., powodzenia Wam życzę ;-)