reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

mama kubulki - trzymam kciuki!

palindromea - no ja też myślę, że to dziecko, ale aż się dziwię, że mam tak zawsze po spaniu na boku, a staram się spać zgodnie ze wskazówkami gina tylko na lewym.

natis - no ja też już się męczę. od trzech dni mąż śpi w innym pokoju, bo ja się tak wiercę i rozwalam, że nie ma dla niego miejsca. muszę sobie kupić ten duży rogal, bo przekręcam się na plecy a nie powinnam (jedna nerka, więc muszę ją na silę dotleniać śpiąc na lewym boku, choć ponoć w ogóle powinno się tak spać, ile w tym prawdy nie wiem).
 
reklama
Anisiaj, ja też śpię na lewym boku. Nawet jak tylko leżę, to też na lewym - tak mi najwygodniej. A jak mam się obrócić, to się budzę. Mnie raczej rogal niepotrzebny, mam taki jeden, automatyczny firmy Mąż. Na początku mu chyba przeszkadzało, ale już się przyzwyczaił, że zarzucam na niego nogę. Szkoda mi go tylko, bo jak się przekręcam - "rogal" musi ze mną i go budzę. Ale się przenosi na drugą stronę bez marudzenia ;-)
 
Dziewczyny nie wierzę! Byłam o 19:00 u gin. Czekając na wizytę, a właściwie dochodząc do tej przychodni poczułam, że "coś mi leci" (a jutro dokładnie minie 5tyg od zabiegu), poszłam tam do łazienki i taka brązowo-czerwona krew na wkładce :) Więc się ucieszyłam, że w końcu okres dostałam pierwszy :) Nadeszła nasza kolej, weszliśmy z moim Jarkiem, pogadaliśmy z Panią ginekolog, zbadała mnie, stwierdziła, że rzeczywiście chyba okres, bo mam plamienie. Ale zrobiła jeszcze USG i co się okazało??? Jestem w ciąży!!!!!!!!!!! Po prostu nie wierzę i z jednej strony zaskoczenie radość, ale z drugiej strach.. że jeszcze za wcześnie od zabiegu :/ Gin też zaskoczona była, ale powiedziała, że to zmienia postać rzeczy i zaczynamy działać :) Boże dziewczyny jak się boję :( Mam luteinę 2 razy dziennie brać i za 2 tyg kolejna wizyta! A powiem Wam, że po zabiegu pierwszy raz współżyliśmy po 2,5tyg, w sumie może z 5 razy do dziś i taka niespodzianka ! Ale boję się, że może być powtórka z rozrywki, bo znowu krew... :(
kiedys mi lekarz mówił ze ciążakrutko po poronieniu jest jakby bardzej chroniona przez organizmczy jakoś tak

:) Kochane jesteście! Właśnie idę na betę, bo mam zrobić dziś i powtórzyć w sobotę.
Gin powiedziała, że to wczesna ciąża, jest narazie sam pęcherzyk, dokładnie też nie była w stanie określić, może 3 tydzień powiedziała, jak będzie zarodek to wtedy będzie wiadomo :) A pęcherzyk ma teraz 6mm :) Kurde, całą noc nie spałam! A boje się, że jak pójdę za 2 tyg to też jeszcze może nie być zarodka! :/ Oczywiście wszystko na nie! Masakra ze mną !!! Chciałabym mieć taki charakter jak mój J :) Spokojny i cierpliwy, to on powinien być w ciąży! :) Będę dawała znać :)
Miłego dnia :* :)
czekamy na dalsze dobre wieści

ailatan gratulacje, ale super!!!!!!!!!!!!!!!!! razem z Palindromea tańcze kankana;))))))))))))))
wdziewam kabaretki i stawiam sie do kankana Can Can - YouTube

Mamy identyczną sytuację , ja już jestem na zwolnieniu, ale córka wie tylko tyle że teraz krócej pracuję i będę ja wcześniej odbierała ( o 14 ja codziennie odbieram po podwieczorku) . wczoraj poprosiła żebym jej dała swoje zdjęcie, taty, babci i dziadka :-) I jak poszłam ją odebrać to Pani mówiła , że miała kryzys powiedziała , że bardzo tęskni i oglądała nasze zdjęcia :happy2: Biedne te nasze dzieciaczki, też bardzo bym chciała żeby z chęcią chodziła do przedszkola, tam przecież mają zabawy , różne fajne zajęcia, kolegów , koleżanki. Zawsze sobie tłumaczę że krzywda się jej tam nie dzieje, tym bardziej jak ją odbieram to mówi, że było fajnie w przedszkolu--i wez to zrozum :happy2: Wieczorem to samo marudzenie itd, itd.... Może jak pójdziesz na zwolnienie to zaprowadzaj go chociaż na trochę, żeby się nie odzwyczaił:tak: Ja tak robię niby by mogła ze mną w domu siedzieć, ale boję się że potem będzie jeszcze gorszy powrót do przedszkola....., powodzenia Wam życzę ;-)
Moja miała iść od września bo w październiku miała 3 latka pytałam jej czy chce że tam są dzeci że bym ja rano zaprowadziła i o 12.30 po nią przyszła-i sie biedna napialiła a potem sie okazało że jej nie przyjęli-za dużo dzeci i był straszny płacz;(

tym bym usłyszała serduszko fasolina stetoskop położniczy PINARD plastikowy (2860909205) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. tylko jak ja mam to równocześnie do ucha i brzucha przytknąć;) fajne by było coś takiego ze słuchawkami
 
Ostatnia edycja:
Palindromea - no ja mojego prywatnego rogala wyrzuciłam do innego pokoju ;) u nas byłby problem, bo ja zawsze śpię po prawej stronie łóżka, więc nie mam na kogo zarzucić nogi na lewym boku ;)
 
Ja jeszcze nie mogę uwierzyć! :) Tzn trochę tego się bałam i przypuszczałam, że tak może być, ale jakoś nie wierzę ;) Oczywiście jest narazie sam pęcherzyk i niewiadomo co będzie dalej, ale mam nadzieje, że będzie w porządku, jeżeli będzie trzeba pójdę od razu na zwolnienie. ANISIAJ mam super ginekolożkę, nie dość, że jest bardzo dobra w tym co robi to jest baaardzo miła i kochana :) Sama była bardzo zaskoczona jak zobaczyła USG :D Ale stwierdziła, że teraz będziemy działać, żeby było dobrze. Mam nadzieje, że luteina 2 razy dziennie po 2 pomoże, femibion biore cały czas. Kurde te 2 tyg do następnej wizyty to wieczność dla mnie!
 
ailatan, ja też od początku drugiej ciąży biorę lutkę 2x2. będzie dobrze :) powiem Ci, że 2 tygodnie to mało, bo za jakiś czas dojdziesz do wizyt co miesiąc, wtedy to prawdziwa męczarnia ;)
 
Ailatan teraz już musi być dobrze! Po tym co przeszłaś wiem że jeszcze bardziej się boisz ale teraz masz swojego aniołka w niebie który czuwa nad Tobą i nad dzieckiem, oby do wizyty! Dasz radę :-) trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
AILATAN - wspaniała wiadomość!! Gratulacje! :-):-):-) Świetne rozpoczęcie nowego roku, i oby tak do końca :blink::blink: Tak jak patrzę na nick, to zdaje się jesteśmy rówieśniczkami, i to z Warszawy, fajnie by było jakby nasze dzieciaczki razem się bawiły :-D Moje troszkę na Twoje poczeka, ale nie dużo przecież! :-) Trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej! :happy2:


Znowu mam pytanie do doświadczonych ;-) Gin zlecił mi zrobić "wywiad" lekarski u internisty, okulisty i stomatologa. O ile do internisty chodziłam, i mogę powiedzieć, że mam wybranego i jakaś tam karta jest. Ale do stomatologa i okulisty to ja w Warszawie jeszcze nie chodziłam. Nawet u siebie w Lbn. chodziłam rzadko, i zazwyczaj do różnych dokt. Czy wystarczy w tym wypadku pójść na wizytę - niech mnie jeden z drugim obejrzy, napisze co jest nie tak i przekaże dalej do gin? Opierdzielcie mnie jeśli głupio pytam, no ale... no nie wiem no... :baffled:
 
I ja witam po sylwestrze, czytam Was ale jakoś nie mam o czym pisać, czuje się lepiej został tylko katar i kaszel ale jestem strasznie osłabiona, zastanawiam sie które dziecko wysysa ze mnie więcej energii?

ailatan- jak zobaczyłam Twojego posta musiałam odpisać, po pierwsze serdecznie gratuluje. wyobrażam sobie co czujesz ja po drugim poronieniu też zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu, też się bałam sama nie wiedziałam czy dobrze zrobiłam.... ale tak jak dziewczyny piszą podobno wtedy organizm lepiej reaguje na ciąze łatwiej mu ja utrzymać na początku. Ja dopiero ok. 12 tc. troszkę odetchnęłam i zamiast strachu pojawiła się radość. Mam nadzieje że znowu do nas dołączysz, termin porodu przecież nie ma znaczenia, będe z niecierpliwością oczekiwać Twoich relacji z wizyt, pozdrawiam, a napisz jak będziesz znała wynik bety

Tyle togo przeczytałam i nawet nie wiem co komu podopisywać, chyba poczekam aż znów się coś nazbiera

A śniło mi się dzis że wylądowałam na porodówce, ale że połozna to była jakaś ruda zołza skurcze sie skończyły i czekałam tam pare dni na lepszą zmiane. W końcu urodziłam dziecko, chyba chłopca, a poród nawet nie bolał, dziecko wazyło 3006g. Fajny sen, w tej ciązy pierwszy raz z dzidziusiem:-)
 
reklama
ariena87 - ja też 87 rocznik ;) A gdzie chodzisz do gina? Bo ja w szpitalu Św. Rodziny na Madalińskiego miałam zabieg i tam jest moja gin do której prywatnie chodzę na Wolę :) Tak się boję, ale z drugiej strony bardzo cieszę :) :) Drugiego takiego zabiegu w tak krótkim czasie bym chyba nie przeżyła :( Jasne, że będę Wam pisała, bo jesteście moją drugą rodziną :D Nikt narazie nie wie, oprócz szefa i koleżanki z drugiego biura, no i oprócz Was ;) Rodzinie nic też nie mówię narazie, nie chce zapeszać! Siedzę w pracy jak na szpilkach masakra jakaś :D
 
Do góry