reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Witam kobietki :)

Mnie choróbsko już na szczęście odpuściło, mała ma jeszcze katar więc zostawiłam ją jeszcze w domu. Do 29 będę chuchać i dmuchać co by znów nie trzeba było przekładać zabiegu bo zwariuje dosłownie :(

Co do sikania to ja latam co 10-30min. Spacer czy jazda samochodem(powyżej tego czasu) to dla mnie katorga. Dobrze, ze kaszlu już nie mam bo też musiałam podpaski nosić bo przy każdym kichaniu, kaszlu to leciało ze mnie.

Głodna coś jestem. Idę po mandarynki:-D
 
reklama
ratunku, zaraz oszaleje, zostawilam Kubusia w przedszkolu, pierwszy raz samego, tylko na 2 godziny, ale wrocilam do domu i nie moge sie na niczyc skupic tylko ciagle o nim mysle i chyba nie wytrzymam i zaraz tam pojde ehhhhhhhh

Oj kochana wiem co czujesz, ale wytrzymaj nie idz po Kubusia, daj mu tam troszkę się oswoić . Ja jak pierwsze tygodnie zaprowadzałam Julkę do przedszkola to przez te godziny siedziałam i ryczałam. Trzymaj się, jestem z Tobą ;-) Pamiętaj siedz w domu!!!!! Kubuś jest w dobrych rękach ( zawsze sobie tak powtarzam )


A tu coś o becikowym

Zmiany w becikowym i w urlopach macierzyńskich - Dzieci.pl
 
MatkaEwa hmmm niestety masz rację, teść uważa że problemu nie ma. Przyznam, że był raz, po czym wrócił i powiedział, że on alkoholikiem nie jest. Faktycznie duży problem jest w samej teściowej, to że przymyka tak oczy na wszystko i sama już nie zauważa kiedy on jest wypity a kiedy nie wszystko komplikuje. Coś czuję że znów trzeba mocno ograniczyć kontakty :/
 
Ostatnia edycja:
olunia - ja niestety mam całkowitą, a więc dzieli na dwie komory, na usg widac, że ta jedna się odsuwa na bok i dzieciaczek jest lekko po lewej stronie. ruchy czuję już od trzech dni, przynajmniej tak mi się wydaje, że to ruchy...ale spokojnie, przecież książkowo w pierwszej ciąży są ok 2otc. co do pracy - ja jestem na zwolnieniu od 25.10, po plamieniach i mój gin wolał nie ryzkowac kolejnej straty (dużo dojeżdżałam do pracy plus pracuję z małymi dziecmi, codziennie przyjmowałam po 4 dzieci, a rodzice nie zawsze zostawiają chore dzieci w domu...). więc ja już zanudzam się na zwolnieniu 3 miesiąc

arlena - ja robię badania w diagnostyce, w szpitalu bielańskim. placiłam jakoś po 30 za toxo i 35 chyba za cyto, ale wiem, że nie są to najniższe ceny. z tym, że ja mam tam kartę klienta i zawsze robię dużo badań, a mam zniżkę na tę kartę i wyniki mam tego samego dnia na necie. wiem, że tanie badania są w szpitalu praskim Szpital Praski p.w. Przemienienia Pańskiego - Nowości i tutaj Lecznica dla Ciebie
 
Dzięki ROBACZKU!!! Musimy sobie założyć jeszcze z TERI klub wzajemnej adoracji ;-) i wsparcia psychicznego.
Też nie mogę w lustro patrzeć, wyglądam koszmarnie. Mam nadzieję, że niebawem dół zniknie.


ANULA - też Cię bardzo dobrze rozumiem...
Mężowi jest pewnie przykro i wstyd za rodziców, mnie też jest wstyd za swoich, choć nauczyłam się już ich nie bronić, nie usprawiedliwiać, tylko otwarcie mówić jak jest.
My niestety nie możemy na nikogo liczyć, ani z pomocą przy dzieciach, ani finansowo - bardziej wszyscy od nas oczekują tej pomocy, bo wychodzą z założenia, że to dzieci powinny pomagać... nic, ciekawe podejście...
Ty przynajmniej możesz liczyć na pomoc swoich rodziców i pomoc finansową, a to już naprawdę sporo.


SMILE - ja mam takiego kaca od ponad 3 m-cy :-). Masakra! Ostatnio jak mąż był na kacu to mówię 'i ja się tak właśnie czuję codziennie' a on na to ' to się nie dziwię, że ciągle leżysz ;-) '


MAMA_WIKI - ja w sobotę oparzyłam brzuch koło pępka wrzącą, gotującą się zupą... popsikałam PANTHENOLEM, a wcześniej trzymałam na nim mrożonki. Mam teraz ślad, ale skóra nie zeszła. Nie wiem czy można tego używać, ale tak piekło, że myślałam, że oszaleję. Raz wypsikałam i bardzo pomogło.


ANUSIA - na problemy z nietrzymaniem moczu podobno super efekty dają ćwiczenia Kegla (jak pisała MATKAEWA), pomocne są też bardzo po porodzie, szybciej się wraca do formy. Powinnyśmy już wszystkie ćwiczyć ;-).


NAYAA - nie pomogę, bo zapomniałam już co to jest seks ;-) od września mamy zakaz ;-(. Ale czytałam, że suchość może się zdarzyć i żeby nie bać się używać żeli. Jakich - to nie mam pojęcia, musiałabyś zapytać w aptece.
 
Ostatnia edycja:
oj natis przydałby sie taki klub przydał heh ;-)

mamawikusi strasznie współczuje poparzenia chyba sposób natis jest bardzo dobry

ja wróciłam z apteki na mojej osiedlowej nie mieli tego Duphalac ale pani dała mi Lactuloe-MIP ma takie samo działanie i zaopatrzyłam sie w czopki i sliwki suszone i wypowiadam ostra wojnę moim wstrętnym zaparciom :wściekła/y:

aaaaa dzidzia mnie właśnie skopała hahha :-)
 
Teri natis dzięki za radę, dzisiaj chyba w jakiś kaftan się ubiorę... poparzyłam jeszcze palec do tego :/ I to wszystko w ciągu 15min :/

Nayaa mam tak samo jak ty.... najpierw mega mokro, a teraz w sylwestra w ruch poszedł żel... Nie powiem... napalona byłam strasznie a tu takie suchości :/ Ale to chyba normalne z tego co pamiętam.
 
Cześć Dziewczyny :)
Nudzę się w pracy i tu zajrzałam do Was :) Jak tam żyjecie? Widzę, że już ruchy czujecie? Ale Wam zazdroszczę ! :) Wyobraźcie sobie, że ja za każdym razem jak widzę małe dzieci albo kobiety w ciąży to płacze i zastanawiam się, dlaczego mnie to spotkało :(

Zaraz poczytam wcześniejsze strony, bo dawno mnie tu nie było :)
 
reklama
Witaj ailatan . Też zadawałam sobie to pytanie jeszcze niedawno :-( . Niestety smutek trwa długo po stracie . U mnie owocem tego smutku jest ta ciąża i Tobie tego też życzę z całego serca w nowym roku .
 
Do góry