hej
widzę że tu więcej pochorowanych dzieciaków - my chyba powoli opanowujemy sytuację, młody dziś nawet dał się namówić na inhalacje
zdrówka wszystkim dzieciakom i cierpliwości dla rodziców
wisienka ja trzymam kciuki za genetyczne
u nas na lipcowie tez mamy zgraną paczkę
a u mnie samopoczucie o dziwo jest lepsze praktycznie od odstawienia leków, a w poprzedniej ciąży długo się utrzymywało
dziś zaliczyłam rano hafta, ale to już się robi wyjątek a nie norma
no dobra, spadam spać, bo pewnie znów ciężka noc przez małego
heh a pisałyście o antybiotykach - nam trzymali młodego tak co infekcja to antybiotyk, ale zmieniliśmy lekarza - teraz w sumie były 2 miesiące przerwy, a teraz choruje, ale nie dostał żadnego antybiotyku i leczymy inaczej
widzę że tu więcej pochorowanych dzieciaków - my chyba powoli opanowujemy sytuację, młody dziś nawet dał się namówić na inhalacje
zdrówka wszystkim dzieciakom i cierpliwości dla rodziców
Pamietam, ze na Lipcówkach taka stało grupa ok 20 dziewczyn ustaliła się około 20tc , potem kilka dziewczyn przybyło po urodzeniu maluszków. Grupę otworzyłyśmy właśnie ok 20 tc. Wcześniej tak duzo się zmieniało , ze chyba nie było sensu. Dziewczyny przychodziły i odchodziły. Do teraz mam kontakt z tymi dziewczynami. Telefoniczny, formułkowy i na FB. Mamy tam zamkniętą grupę. Znamy sie z imienia, nazwiska i zdjęć. Z wieloma się spotkałam. Myslę, ze na czerwcówkach to równiez z czasem się unormuje i samo"ułoży". Czego nam zyczę bo na Lipcówkach tworzymy naprawdę zgraną grupę.
Dziś byłam na badaniach, 28 mam wizytę. Wtedy umówię sięna Usg genetyczne. martwię się trochę z powodu wieku i pewnie wiedzy...
wisienka ja trzymam kciuki za genetyczne
u nas na lipcowie tez mamy zgraną paczkę
a u mnie samopoczucie o dziwo jest lepsze praktycznie od odstawienia leków, a w poprzedniej ciąży długo się utrzymywało
dziś zaliczyłam rano hafta, ale to już się robi wyjątek a nie norma
no dobra, spadam spać, bo pewnie znów ciężka noc przez małego
heh a pisałyście o antybiotykach - nam trzymali młodego tak co infekcja to antybiotyk, ale zmieniliśmy lekarza - teraz w sumie były 2 miesiące przerwy, a teraz choruje, ale nie dostał żadnego antybiotyku i leczymy inaczej