reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
No, historia nieprawdopodobna, ale mam nawet zdjęcia tej prababci męża w otoczeniu dzieci w tym stroju regionalnym. Widok niesamowity.

Pradziadek nie doczekał narodzin swojego ostatniego dziecka. Prababcia jeszcze długo żyła. Teściowa opowiadała, że długo jeszcze do niej jeździli - teraz w każde Święto Zmarłych odwiedza jej grób. I jakoś przy grobie opowiedziała mi tą historię.
Oboje byli pewni, że są bezpłodni, a tu taka niespodzianka. Ostatnie dziecko spłodził w wieku 70lat, a babcia urodzila w wieku ok. 50lat.
 
oj piękne te wasze historie :) Dziś znów rozgrzała dyskusja dot. in vitro ... i ja się bardzo cieszę, że ja nie musiałam z takiej opcji korzystać, ale jestem pewna, że gdybym naturalnie począć dzidziusia nie mogła to na pewno bym próbowała. Pozostaje nam się cieszyć, że nie mamy jakichś większych problemów, a nasze małe słoneczka rozwijają się pod naszymi serduszkami zdrowo :) Przy okazji przypominam o grupie na FB :)
 
Ostatnia edycja:
No, historia nieprawdopodobna, ale mam nawet zdjęcia tej prababci męża w otoczeniu dzieci w tym stroju regionalnym. Widok niesamowity.

Pradziadek nie doczekał narodzin swojego ostatniego dziecka. Prababcia jeszcze długo żyła. Teściowa opowiadała, że długo jeszcze do niej jeździli - teraz w każde Święto Zmarłych odwiedza jej grób. I jakoś przy grobie opowiedziała mi tą historię.
Oboje byli pewni, że są bezpłodni, a tu taka niespodzianka. Ostatnie dziecko spłodził w wieku 70lat, a babcia urodzila w wieku ok. 50lat.

Naprawdę niesamowita historia, jak kiedyś będziesz mogła to wklej tą fotkę...;)
 
teri, natis- niesamowite te wasze historie, teraz to nawet ciężko sobie wyobrazić jak to było w tamtych czasach nie móc mieć dziecka, presja społeczna...Teraz jednak jest inaczej przy dzisiejszym poziomie medycyny tylko nielicznym się nieudaje. Jak ktoś jeszcze ma ciekawą historie to piszcie, lepsze to niż niejeden film
 
Wiecie co ale wtedy też było inne podejście do dzieci ... Teraz każdy się trzęsie nad katarem zwykłym a kiedyś ?? Moja mama ma 7 rodzeństwa, najmłodszego syna babcia urodziła w wieku 42 lat chyba i wszystkich kochała najbardziej na świecie.Były kobiety, które żeby posiadać dzieci zrobiłyby wszystko, a taka niemoc była dla nich tragedią. Ale mama opowiadała, że np niektóre kobiety traktowały dzieci jak kurczaki ... drastycznie to brzmiało ale jak się słyszało tekst typu : miałam 8 ale 3 się zmarło, i to było mówione bez emocji to trudno było odnieść inne wrażenie. Nie generalizuje, bo na pewno to był jakiś odsetek, ale niestety tak było. Choć teraz też się słyszy o tych kobietach, które zabijały swoje dzieci z różnych dziwnych powodów, aż się serce kraje jak się słyszy o takich przypadkach. Z jednej strony straszny smutek, bo jakieś dzieciątko zginęło, z drugiej strony mega złość na te wyrodne matki. Może w ich mniemaniu miały jakieś przesłanki ku temu, ale ja chyba nigdy tego nie zrozumiem i nie zaakceptuje :/
 
Staram sie Was doczytac do konca ale ciezko:) teri Twoja mama naprawde dzielna kobieta:) moja babcia z dziadkiem starali sie o dzidziusia i mysleli , ze nie moga miec dzieci w koncu zdecydowali sie na adopcje mojego wujka. Gdy sprawy adopcji doszly do konca okazalo sie , ze jest w ciazy no i stad moja mama :)
 
reklama
Hej kobietki. Dzisiaj tak wysadziło mi brzusio, że nie mam spodni które by mnie nie uwierały. Nie możliwe aż, żeby mnie tak wysadziło ale nawet jak mąż przyszedł do domu i mnie zobaczył to :szok:
 
Do góry