HEJ KOCHANE!!! :-)
Chciałam Wam powiedzieć, że baaaaardzo za Wami tęsknię i bardzo mi Was brakuje.
Chciałabym, aby dzień był dłuższy i abym zdążyła zrobić przynajmniej minimum planu .
Nasze dziecieczki rosną i rosną :-). Oglądam zdjęcia na FB i się zachwycam :-).
Niestety Lena jest strasznym łobuzem, nieraz jest nie do ogarnięcia. Czasem się łapię na tym, że nie umiem sobie z nią poradzić i wtedy myślę jaka jestem beznadziejna . Ostatnio ma etap bicia Natalki. Natka co chwila przylatuje z płaczem, bo Lena ją pobiła, o ona dumna z siebie się cieszy. Wczoraj dostała pierwszą karę .
Z Darkiem też jakoś tak... beznadziejnie. Wrócił z Niemiec z grania a ja jestem taka zła, że nie umiem na niego spojrzeć, nie mówiąc o miłym słowie. Chodzi za mną a ja najchętniej bym go spakowała... nie umiem się przemóc.
Zmykam :*
Chciałam Wam powiedzieć, że baaaaardzo za Wami tęsknię i bardzo mi Was brakuje.
Chciałabym, aby dzień był dłuższy i abym zdążyła zrobić przynajmniej minimum planu .
Nasze dziecieczki rosną i rosną :-). Oglądam zdjęcia na FB i się zachwycam :-).
Niestety Lena jest strasznym łobuzem, nieraz jest nie do ogarnięcia. Czasem się łapię na tym, że nie umiem sobie z nią poradzić i wtedy myślę jaka jestem beznadziejna . Ostatnio ma etap bicia Natalki. Natka co chwila przylatuje z płaczem, bo Lena ją pobiła, o ona dumna z siebie się cieszy. Wczoraj dostała pierwszą karę .
Z Darkiem też jakoś tak... beznadziejnie. Wrócił z Niemiec z grania a ja jestem taka zła, że nie umiem na niego spojrzeć, nie mówiąc o miłym słowie. Chodzi za mną a ja najchętniej bym go spakowała... nie umiem się przemóc.
Zmykam :*