Maly powoli sie wybudza, wiec sie nakarmimy i pojdziemy do sklepu.
Prawie przez 2 godznki siedzialam i czytalam o mm i coraz bardziej przekonuje sie na przejscie. Pewnie z poczatku bede mieszac, ale mysle, ze rozwiazanie. Rozmawialam tez z kolezanka i okazala sie , ze swojego Smyka rowniez karmila miesiac i nic zlego mu sie nie stalo. A jak wiele z Was pisalo powinnysmy cieszyc sie macierzynstwem w 100% i robic tak abysmy byli(z dziecmi) szczesliwi.
Jedynie moj slubny kreci nosem i mowi, ze przeciez z czasem Maly bedzie jadl krocej, wiec bedzie mnie mniej bolalo. Ale to nie nastapi w ciagu tygodnia czy dwoch. Przed porodem takze twierdzialm, ze na pewno tylko piers, ale zycie widac pisze nam inaczej czasem. Najgorsze to chyba przelamac w sobie ta bariere i nie myslec, ze robi sie zle.
Milego popoludnia zycze
Prawie przez 2 godznki siedzialam i czytalam o mm i coraz bardziej przekonuje sie na przejscie. Pewnie z poczatku bede mieszac, ale mysle, ze rozwiazanie. Rozmawialam tez z kolezanka i okazala sie , ze swojego Smyka rowniez karmila miesiac i nic zlego mu sie nie stalo. A jak wiele z Was pisalo powinnysmy cieszyc sie macierzynstwem w 100% i robic tak abysmy byli(z dziecmi) szczesliwi.
Jedynie moj slubny kreci nosem i mowi, ze przeciez z czasem Maly bedzie jadl krocej, wiec bedzie mnie mniej bolalo. Ale to nie nastapi w ciagu tygodnia czy dwoch. Przed porodem takze twierdzialm, ze na pewno tylko piers, ale zycie widac pisze nam inaczej czasem. Najgorsze to chyba przelamac w sobie ta bariere i nie myslec, ze robi sie zle.
Milego popoludnia zycze