reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Witam się Kochane!
Gosiaku od razu chciałabym Ci serdecznie pogratulować niuni!!!

U mnie noc kiepska... przez 3 h tak mnie "czyściło", że nie wiedziałam w pewnej chwili, co się dzieje. Albo to od chińszczyzny, którą zjadłam, albo się coś zaczyna...
Dobrze, że dziś mam wizytę, to zobaczymy... trochę się przestraszyłam, że to może być już :szok::-D

Miłego dnia Kobietki i super łowów życzę w biedronkowo-lidlowych sklepikach :tak:;-)
 
reklama
Wiśnia, paulinka jak tam??

NATISku co u Was??

Korba jak tam z Zosieńką w domu??

Dmuchawcu masz rację lepiej podejrzeć co tam się dzieje :tak:

Robaczek podziwiam Cię bo ja 50km do lekarza czasem nie potrafię wysiedzieć w aucie :no:

fioletowa szybkich i jak najmniej bolesnych badań życzę Arturkowi!

mikoto szybkiego pozałatwiania spraw i więcej czasu na kawkę życzę!

Smile ja wczoraj byłam w pracy. Nie lubię tam chodzić za bardzo teraz. Stado zazdrosnych sępów może się wreszcie nade mną pastwić....i te uwagi "noooo.... poprawiła Ci się waga :nerd:" No a jak kur..... mam wyglądać jak za niecałe 3tyg rodzę?? Jak anorektyczka z żurnala?? Puchnę przecież! Ludzie! Także życzę, żeby u Ciebie było milej...

Dzika mnie "ćmi" w dole brzucha i pleców. Tak oplata dookoła i brzuch jak kamień. Dodatkowo czasem czuję jakby mi ciśnienie chciało głowę rozerwać. Słabo mi i gorąco.

marcelinowa.. haha... przeszłam to samo w nocy. Niby już bym chciała Syna po tej stronie ale jak mnie w nocy złapało to sobie pomyślałam, że jeszcze za wcześnie chyba i że się wycofuje :-p

Szkoda, że te staniki lidlowe mają standardową rozmiarówkę tylko :-(
Mnie od rana alergia męczy! Nie cierpię tego!!

Dziewczyny jak ja się w nocy zerwałam z łóżka!! Olivierek przez sen mnie wołał (w środku nocy muszę się do niego przenosić) a że zrobiło się chłodniej to spałam twardo. Dziecko woła a ja się tak poderwałąm, wyrwana ze snu, że przez godzinę myślałam, że już rodzę :szok:
 
Witam i ja 2w1 :-D
Minnie - mam nadzieje, ze po odstawiniu magnezu az w takim tempie mnie nie wezmie :-D Zreszta jak widac po statystykach dziewczynki, jak prawdziwe kobietki, niecierpliwe sa...moj Maly niech do jutra nie namysla sie wychodzic :tak: ale pozniej droga wolna, nawet mu pomoge w tym :-p

My po standardowym sniadanku czyli musli zmlekiem i teraz przy herbatce. Nocka dzis wreszcie przespana, choc czy spie czy nie glowe mam jakas ciezka ostatnio, ale trudno.
Zaraz biore sie za porzadki, choc troche ogarne wszedzie. Dzis wizyta poloznej srodowiskowej i mam nadzieje, ze pod lozko zagladac nie bedzie :tak:
Co z Sembo??? miala miec wczoraj wizyte u poloznej i nie dala znac ja poszlo???
 
Wenusjanka - widzisz jaka twarda babeczka z Ciebie :tak: dalas rade!! i najwazniejsze, ze przestanie bolec, a nim sie obejrzysz juz beda wszystkie zabki elegancko doleczone
 
Wreszcie się witam :happy:

Od rana z mamą zabrałyśmy się za sprzątanie tego, co już po remoncie można sprzątnąć, a tata podłączył już kuchenkę i wstawił zlew - kuchnia powoli może spełniać rolę kuchni. Jeszcze zostało wytapetować i powiesić szafki, ale to już dzień góra dwa.

Aro już w drodze - pewnie koło południa będzie. Ale Grey'a nie udało się skończyć (spałam z komórką w ręku).

U nas chłodno i pochmurno - już tak zostało po wczorajszych popołudniowych burzach. Mnie to tam nie przeszkadza, nawet lepiej się czuję...

Teraz trochę trzeba się ogarnąć, żeby się mąż nie wystraszył, jak mnie zobaczy :-D

Wenusjanka - czyli miałaś zgorzelca (pasuje do opisu). Dobrze, ze nawiercili, bo byłoby coraz gorzej. A teraz powinno się uspokajać. Brawo za odwagę :happy2:
 
Ostatnia edycja:
Hej
U mnie nic sie nie dzieje. Rano znowu bylo troche brazowego sluzu i z piersi wycieka mi siara, skurcze sa ale takie nie mocne i nie regularne. Maz w domu, wiec czekam na jakas konkretna akcje ale nie zanosi sie na to.
 
reklama
ale produkcja ufff nadrobiłam :) Kotki wybaczcie że nie odpisuje ale muszę się wreszcie zabrac za prasowanie bo niebawem nie będzie w czym chodzić :/ Pogoda się skisiła na maksa i bardzo niedobrze, bo dziś w przedszkolu święto rodziny i ma być plener :/ a Tosia ma strój pszczółki - krótki rękawek, spódniczka, podkolanówki :/ Ubrałam jej czarne getry, może jej nie zdejmą ehhh niech wychodzi to słonko !!
Brzuch mi dziś jakoś twardnieje częściej zwłaszcza jak chodzę, ale chyba nie rodzę :p w przyszłym tygodniu mogę zacząc, teraz niech Loli nigdzie nie wychodzi !!
Miłego dnia kochane buźki
 
Do góry