reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Hej hej :-)

Ja po śniadanku, piję miętkę zaparzoną przez męża z dwóch listków ;-) słoneczko świeci od rana ale w cieniu jest chłodnawo tym bardziej jak zacznie wiać...

Kingusia mam nadzieję, że już jest lepiej :blink:
Dmuchawcu załapię się jeszcze na kawkę ;-)
Rabaczku fajnie, że trafiła Ci się miła położna :-)

Była dzisiaj w rossmanie i kupiłam taki małe pojemniczki na szampon itp. Nie pamiętam, która z Was o tym wspominała ale są bardzo fajne i duużo miejsca zaoszczędzą w torbie ;)
 
reklama
Fioletowa mam nadzieję, że z synkiem już lepiej:tak:
Morena 8 pralek:szok: Szalona Ty:-)
Tak piszecie o wiciu gniazda itp a ja przez te wszystkie dolegliwości nie mam siły z łóżka wstać. Boję się, że jak zacznę coś robić to urodzę:laugh2:

I zaczał mi się 37 tydz:szok:
 
hehe paulunie nie wiem, wysłałam go do przedszkola
wyrodna matka ze mnie, ale poza tymi kupami to nic nie widać żeby był chory, humor ok, żadnej gorączki
jakby co to zadzwonią do mnie z przedszkola, zresztą za 3 godziny sama po niego pojadę
nie miałam jak go zostawić w domu, Adam do pracy [od jutra już ma wolne, na ten szpital] mój tata sam nie ogarnie młodego a mama pojechała na jakąś pielgrzymkę
no a ja na badania i na ktg
więc musiał iśc do przedszkola
 
hej hej. melduje sie na szybko. dzis wstalam o 5 i czulam sie wyspana, a zasnalam grubo po 1. Ale że Adam smacznie spał to położyłam się i zasnelam na sile. Mialam przez to tak dziwne sny że wcale nie czuje sie bardziej wypoczeta niz o tej 5nad ranem. Teraz szykuje sie na szybko na terapie z małym, tragedia, aż się boje sama łazić z tym moim fatalnym samopoczuciem. Chce mi sie płakać na samą myśl ze musze na ta terapie jechac tak daleko, ze strachu i rozpaczy bo nie mam wyjscia. Od wczoraj jeszcze zoladek mnie boli. W ostatnim miesiacu schudlam jakis kilogram. Nie jest u mnie niestety ciekawie. Wczoraj popoludniu zasypialam na siedzaco, ale moje dziecko usiadlo obok i mi powieki otwieralo wiec nawet 5min drzemka nie wchodzi w rachube w dzien. Jutro mam wizyte u poloznej, zobaczymy co powie. A jak u was dzieci leza? idealnie maja glowki wpasowane? bo ja wyraznie czuje glowke nie miedzy biodrami czy w kanale (nie wiem gdzie to fachowo sie mowi) tylko tak calkiem z boku. Ehh to dziecko chyba wcale nie ma zamiaru szybko ze mnie wyjsc :-(
 
Kochane ja tak tylko na chwileczkę. Zosia pozdrawia wszystkie forumowe ciocie :-)

Zosia.jpg
 

Załączniki

  • Zosia.jpg
    Zosia.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 79
Rany dziewczyny , skad wiecie ze to akurat glowka?? Ja wyczowam nozki, wiem kiedy raczka, ale glowki to ja nie czuje. Wiem, ze maluch lezy glowka w dol, ale zeby ja czuc :szok:...fakt, ze ostatnio czuje dosc czesto nacisk na szyjke, ale myslicie ze to glowka tak pcha??


Korba...Zosienka jest cudna zabcia :D !!!!
 
Korba Zosieńka jest prześliczna!!!!!!!!! :-) Jej jak ja Ci zazdroszczę (ocz. pozytywnie), że już masz Ją przy sobie. :-)Trzymajcie się zdrowo!!!
 
reklama
Korba Zosieńka jest po prostu cudna.

My niestety z Lenką jesteśmy od wczoraj w szpitalu. Od niedzieli miała takie chrumotanie w nosku a wczoraj wieczorem gorączkę. Zaraz przyjechaliśmy na IP i nas zostawili. Dziwne, bo gorączkę miała tylko w domu i tylko przez chwilę. W szpitalu ma już normalną temp.
Niestety dziś po badaniach okazało się, że ma zapalenie płuc. Najprawdopodobniej
przyczyną były zainfekowane już wody płodowe.
Mała jest w dobrym stanie, jest pogodna, nie widać po niej żeby była chora.

Chyba łatwiej przechodzi się problemy w ciąży niż z dzieckiem obok. Nie umiem sobie poradzić z widokiem jej pokłutej rączki i wenflonu.
 
Do góry