reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

U nas w nocy była burza i potem już nie mogłam zasnąć, śmiałam się do męża ze jak często będzie burzować to chyba urodzę szybciej bo się boje burzy.

Dzis był serwis i pralka została naprawiona, chciałam wyprać pościele do łóżeczka ale cały dzień popaduje.

Właśnie zauważyłam ze zaczęły mi puchnąć nogi, normalnie kostki nie widać i stopy bolą mnie jak chodzę.

paulinka109 super ze z remontami jest ku końcowi, będzie nowy członek rodziny na nowym miejscu

anisiaj gratulacje, 10pkt ładnie, witamy Zośkę

ewelina19820711 również gratulacje, najważniejsze ze już w domku i jest wszystko ok. jako pierwsza masz już to z głowy, hehe
 
reklama
Ale się fajnie za oknem zrobiło: przyszedł wiaterek, schłodziło się. Patrzyłam na stronkę - idą na nas burze, Paulunia. Pewnie dojdą nocą...

Blitzortung.org

Pojechaliśmy z Aro na zakupy, takie zwykłe, higieniczne i spożywcze. Trzy sklepy, trzy razy wózek w połowie pusty, a poszło prawie 200 zł. Cholera by wzięła z tymi cenami :angry:

Fioletowa - mnie też już te zaniki pamięci w aucie łapią. A to kierunkowskazu nie włączę, albo nie ten. Masakra jakaś. Aż dziwne, że auto jeszcze całe. Szczęście, że Aro nie wie, jak teraz jeżdżę :no:
 
U nas dzisiaj piękna pogoda, słońce świeciło i cieplutko. Dla mnie niestety ta pogoda jest bardzo męcząca. Czuję się bardzo ociężała i zmęczona.
Ciuszki najmniejsze dla Dzidziusia wyprane i wyprasowane. Teraz pozostało dokupić kilka brakujących rzeczy i będę troszkę spokojniejsza.
Dziewczyny mam pytanie czy was czasami kłuje szyjka. Właśnie przed chwilą miałam takie kłucie. Brzuch mnie nie boli jedynie mały się trochę wypiął.
 
Czytałam gdzieś , żeod 35tc komórki w mózgu się kurczą, za sprawą hormonów przygotowujących do porodu a potem wraca wszystko do normy. Oby bo powiedziałam do Mili"ubieraj buty syneczku":baffled: a jak wklejałam zdjęcia do albumu i opisywałam(w koncu, album stoi od lat wielu a zdjęcia jeszcze dłużej) to pomyliłam kilka ważnych dat, w tym naszego slubu. Nie mówiąc o tym, że idę coś kupić i wracam bez tego.
A tak w ogóle to znowu mam skurcze. Od godziny co 10 minut. Nie idą w siłę więc to pewnie przepowiadacze.:-p
Co do puchnięcia ja na rzie w miarę wyglądam ale już też zaczynam. Na twarzy i palcach najbardziej
Asia takie kłucia często są pod koniec ciązy, albo dzidziuś ci naciska, albo schodzi niżej, znaczy wstawia się głową ale jeszcze nie w kanał.
 
Ja niestety już od kilku miesięcy nie prowadzę samochodu. Na początku bo musiałam leżeć a ostatnio jestem za grubą i mam ograniczone ruchy a inna sprawa, że z pamięcią też różnie bywa.
 
ja dwa dni temu zmieniałam opony w polo - podjechałam do warsztatu i kazałam kolesiowi żeby sam wjechał - w polówce jest tak mało miejsca, że ja tam ledwie weszłam
normalnie jeżdżę oplem zafirą - to z kolei kobyła mini van - tam jeszcze spokojnie się mieszczę, ale jak widać koncentracja już leży i kwiczy
dziś spokojnie sama wjechałam nim do warsztatu a przedwczoraj pojechałam nim na przegląd [dobrze, że tylko 2 ulice dalej]
dobrze, że jutro ostatni dzień do przedszkola, a tam mamy blisko
 
Uff, nadrobiłam Was
mort-de-chaud-987712.gif


U nas chyba też zanosi się na burzę i to od samego rana - oby tylko nie była groźna. Ja niedawno wróciłam od rodziców i z zakupów spożywczych. Palindromea zgadzam się z Tobą - nawet wózka nie zapełnisz, a już kolejna stówa leci. A my i tak robimy zakupy spożywcze robimy w Lidlu albo Biedronce, nie żadne tam Almy czy Piotry i Gawły
szczerzyzebek.gif


Oooo już grzmi, także lecę się kapać
oregonian_showersmile.gif


Natis jak po wizycie u kosmetyczki - humor pewnie masz lepszy? A jak się czujesz?

Teri mocno trzymam za Was kciuki!
 
reklama
Ja też zaczęłam puchnąć :/ Stopy i dłonie jak serdelki. U nas też się zrobiło burzowo. Jak ja kocham burze :)) Tzn patrzyć na nie i na piorunki :) (a zarazem troszkę się boję bo to jednak natura a ona jest nieprzewidywalna)
 
Do góry