reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Dzieki dziewczynki - m. ma tak duzo pracy, ze wyciagniecie go do szpitala to naprawde trudna decyzja... pojechalabym sama, chocby i taksowka, ale nie mam co zrobic z Michalem. Na razie juz nie plamie, tylko sie jeszcze troszke oczyszcza. Jesli znowu zaczne, od razu bede dzwonic po m., mam nadzieje, ze nie bedzie trzeba... Dam pozniej znac.
 
reklama
hehe faceci
kumpela mi opowiadała, że jak przyszedł jej termin, jej facet wstał, ogarnął się, zjadł śniadanie, usiadł przy stole i czekał, z tektem "to dzisiaj?"
:-)
uśmiałyśmy się do rozpuku...

ja wczoraj miałam tego typu dyskusję z tatą
mówię, że może dziś Adam przyjedzie do nich z wózkiem, koła napompować
a tata "eee do wózka to jeszcze daleeeko"
ja "jakie daleko? trzeba napompować, sprawdzić czy powietrze nie schodzi, a jak będzie schodzić to co potem z porodówki mam szukać nowych kół?"

wszyscy faceci są nieogarnięci, oni myślą że miesiąc to nie wiadomo ile czasu


miniie trzymam kciuki żeby się nie pojawiło znów...
 
Kingusia dokładnie http://***************/liviatn/images/V%20Msn/02bigluf.gif

Korba
wstawię, wstawię - ten tydzień byłam w rozjazdach, ale jak tylko zregeneruje siły to zrobię.

Chałupa odkurzona, kurze starte, kwiatki podlane, podłogi umyte, łazienka błyszczy - a ja padam
mdlejepf8.gif
Teraz nastawię pranie, zrobię kawkę (bo od rana nie mogę się jej napić) i relaks na necie- w sumie to poszukiwanie wózka.
 
Hej dziewczyny. Sorki, że tylko o sobie ale wracam do lezenia. U mnie ciąg dalszy dolegliwości, strasznie mocne zawroty głowy i osłabienie. W poniedziałek mam gina, ktg i badania mam nadzieję, że to tak jak twierdzi połozna nacisk macicy i małego na zyłe główną i mózg mam nie dotleniony.Trzymajcie kciuki żebym nie musiała isć do szpitala bo oszaleję z niepokoju o Milę , z która będzie musiała zostać teściowa.Na dodatek źle spałam i nie mogę dziś kręcić głową, no chyba, że to już paraliż jakiś:confused2:
 
Wisienko zdrówka!!! Daj znać jak się czujesz...

Mama Wiki - mój darek podobnie, na wszystko ma czas a teraz panika, bo się nałożyła pracaw szpital i wizja szybszego porodu. W czwartek do 2 robiliśmy pokoik Lence, jakby nie można było wcześniej. Prasowalam do 3, bo przez tydzień nie mogłam się pralki doprosic, a i tak został jeszcze jeden cały kosz do prasowania. Mam nadzieję, że jeszcze wyjdę i dokończę wszystko tak jak sobie zaplanowałam i wymarzylam.

Korbus ja rozumiem chrapac, ale to q.... nie było zwykłe chrapanie. Myślałam, że zwariuję, pozostałe 3 dziewczyny też nie spały tylko klnely ;-). Traktor jest cichy przy niej ;-). A rano z uśmiechem "ojej, znów chrapalam???" dziewczyny chciały ją zabic :-)
 
Wisieńko Kochana! Leż ile możesz! Niepokojące są te Twoje zasłabnięcia. A może macie w rodzinie jakąś kuzynkę ciocię, która mogłaby z Wami zamieszkać na czas, kiedy Twój mąż wyjedzie?

Natis
na pewno będzie po Twojej myśli i wszystko będzie na czas przygotowane!

Ale tu dzisiaj cisza. Pewnie wszystkie jesteście zajęte albo porządkami, albo zakupami, albo miło spędzacie czas z rodzinami. A ja obrobiłam się i gapię się w telewizor. Kingusia, a Ty co porabiasz?
 
Mikoto ja tak jak Ty ;-) ogarnęłam troche mieszkanie i teraz leże przed tv :sorry: jakoś tak słabo mi... jakby duszno, a cały czas mam okno otwarte.

I u nas ta pogoda kiepsko nastraja, ja też wietrzę, bo ciągle wydaje mi się, że duszno w domu. Oglądam kuchnia+ i mam ochotę zrobić coś dobrego, ale nawet nie chce mi się zwlec z kanapy. A właśnie szparagi dzisiaj w temacie - z chęcią bym spróbowała
 
reklama
Do góry