reklama
A ja dzisiaj szok przeżyłam. W klatce obok mnie mieszka dziewczyna z którą chodziłam do jednej podstawówki. Jeszcze w podstawówce się pokłuciłyśmy. Od przeszło 3 lat mieszkamy w jednym bloku i nigdy słowa ze sobą nie zamieniłyśmy. A dzisiaj jak wracaliśmy z samochodu to nas zaczepiła i 15 minut rozmawiałyśmy jak najlepsze psiapsióły! Normalnie z wrażenia nie wiem co powiedzieć...
Cześć Kochane,
Ja po pierwszej nocce, co 2 godz badają tętno dziecka, naprzemienne z lekami. Do tego jedna dziewczyna tak chrapie jak niedźwiedź, że nie wyrabiam ;-) jak dzisiaj nie urodzi i jej nie przeniosą na inną salę to chyba jej pomogę przyspieszyć poród /jest po terminie, więc luzik ;-) /
Do tego umieram z głodu, czekam już na szwagierkę jak na zbawienie hihihi. Mężuś dzwoni ze Szczyrku, jutro wraca rano.
Jeszcze 2 zastrzyki mi zostały, pomyliłam się, bo dostaje je co 12 godz. A po kroplówkach rzeczywiście mniej swędzi, gdyby nie pobudki co 1-2 godz i niedźwiedź na sali to spałabym całkiem całkiem :-).
Przepraszam, że nie odpisuję każdej, ale z tego tel to naprawdę wyczyn coś napisać. Piszę już godz .
Miłej soboty kochane!!!
Ja po pierwszej nocce, co 2 godz badają tętno dziecka, naprzemienne z lekami. Do tego jedna dziewczyna tak chrapie jak niedźwiedź, że nie wyrabiam ;-) jak dzisiaj nie urodzi i jej nie przeniosą na inną salę to chyba jej pomogę przyspieszyć poród /jest po terminie, więc luzik ;-) /
Do tego umieram z głodu, czekam już na szwagierkę jak na zbawienie hihihi. Mężuś dzwoni ze Szczyrku, jutro wraca rano.
Jeszcze 2 zastrzyki mi zostały, pomyliłam się, bo dostaje je co 12 godz. A po kroplówkach rzeczywiście mniej swędzi, gdyby nie pobudki co 1-2 godz i niedźwiedź na sali to spałabym całkiem całkiem :-).
Przepraszam, że nie odpisuję każdej, ale z tego tel to naprawdę wyczyn coś napisać. Piszę już godz .
Miłej soboty kochane!!!
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Dzień dobry
Natis - Ty dziś pierwsza :-) Współczuję "niedźwiedzia". Jak ja leżałam, to wszystkie mniej więcej podobnie chrapałyśmy, więc nikt do nikogo nie mógł mieć ansów. Ale może spróbuj w czasie dnia coś drzemnąć - zapomnisz na chwilę o głodzie i niedźwiedź nie będzie tak przeszkadzał ;-) Godzina pisania - WOW , ale choć możesz napisać. Mój telefon w szpitalu odmówił posłuszeństwa. Zresztą nawet jak działa w nim net to na BB ani zalogować, ani nic napisać nie mogę Trzymajcie się tam z Lenką razem jak najdłużej
U mnie nocka w plecy - pół nocy oczu nie mogłam zamknąć :-( Aro dosypia, a mnie nosi po całym domu. Ech...
Za oknem +6 i zapowiada się średnia pogoda, ale może będzie fajnie
Dobrego dnia Wam życzę
Natis - Ty dziś pierwsza :-) Współczuję "niedźwiedzia". Jak ja leżałam, to wszystkie mniej więcej podobnie chrapałyśmy, więc nikt do nikogo nie mógł mieć ansów. Ale może spróbuj w czasie dnia coś drzemnąć - zapomnisz na chwilę o głodzie i niedźwiedź nie będzie tak przeszkadzał ;-) Godzina pisania - WOW , ale choć możesz napisać. Mój telefon w szpitalu odmówił posłuszeństwa. Zresztą nawet jak działa w nim net to na BB ani zalogować, ani nic napisać nie mogę Trzymajcie się tam z Lenką razem jak najdłużej
U mnie nocka w plecy - pół nocy oczu nie mogłam zamknąć :-( Aro dosypia, a mnie nosi po całym domu. Ech...
Za oknem +6 i zapowiada się średnia pogoda, ale może będzie fajnie
Dobrego dnia Wam życzę
Ostatnia edycja:
Witam się porannie!
Nie śpię od 6, u nas ciepło, ale pochmurno i mży, ale mam nadzieję, że później się wypogodzi. Zaplanowałam pranie na dzisiaj.
Natis współczuję tego zwierza na sali - mogę sobie tylko wyobrazić, jak to przeszkadza i irytuje. Szwagierka na pewno przyniesie Ci coś pysznego do jedzenia. Mam nadzieję, że po tych lekach Twoje wyniki się poprawią. Trzymaj się Kochana
Palindromea wspólczuję nocki - wiem, co to znaczy. Może odeśpisz w dzień.
A ja nadal w piżamie i popijam herbatę cytrynową. Muszę się zabrać za sprzątanie, ale najpierw się dobudzę.
Nie śpię od 6, u nas ciepło, ale pochmurno i mży, ale mam nadzieję, że później się wypogodzi. Zaplanowałam pranie na dzisiaj.
Natis współczuję tego zwierza na sali - mogę sobie tylko wyobrazić, jak to przeszkadza i irytuje. Szwagierka na pewno przyniesie Ci coś pysznego do jedzenia. Mam nadzieję, że po tych lekach Twoje wyniki się poprawią. Trzymaj się Kochana
Palindromea wspólczuję nocki - wiem, co to znaczy. Może odeśpisz w dzień.
A ja nadal w piżamie i popijam herbatę cytrynową. Muszę się zabrać za sprzątanie, ale najpierw się dobudzę.
Kingusia91
Fanka BB :)
Dzień dobry kochane
U nas dalej deszczowo... czeka mnie pewnie dzisiaj nudna sobota. Znowu będę sama cały dzień...
Dzisiaj nawet nieźle spałam, jak na mnie. Łącznie to chyba z 6 godzin już dawno mi się nie zdarzyło tyle przespać.
Myślę cały czas o Xez...
Natis mam nadzieję że leki pomogą i poprawią Ci się wyniki... niech Lenka siedzi jeszcze troszkę w brzuszku ;-) też miałam takiego niedźwiedzia na sali jak leżałam ostatnio nic tylko poddusić poduszką
Palin może uda Ci się w dzień zasnąć skoro w nocy nie pospałaś... ja już w dzień wcale nie umiem spać
Mikoto ja też myślałam o dalszym ciągu prania na dziś ale pogoda pokrzyżowała mi plany. Poczekam aż będzie ładniej.
Zostały mi do wyprania zimowe kombinezony, ręczniczki, kocyki, rożek, pieluchy i materiał z huśtawki Laury.
Z prasowaniem ubranek wczoraj skończyłam.
Miłego dnia mamusie ;-)
U nas dalej deszczowo... czeka mnie pewnie dzisiaj nudna sobota. Znowu będę sama cały dzień...
Dzisiaj nawet nieźle spałam, jak na mnie. Łącznie to chyba z 6 godzin już dawno mi się nie zdarzyło tyle przespać.
Myślę cały czas o Xez...
Natis mam nadzieję że leki pomogą i poprawią Ci się wyniki... niech Lenka siedzi jeszcze troszkę w brzuszku ;-) też miałam takiego niedźwiedzia na sali jak leżałam ostatnio nic tylko poddusić poduszką
Palin może uda Ci się w dzień zasnąć skoro w nocy nie pospałaś... ja już w dzień wcale nie umiem spać
Mikoto ja też myślałam o dalszym ciągu prania na dziś ale pogoda pokrzyżowała mi plany. Poczekam aż będzie ładniej.
Zostały mi do wyprania zimowe kombinezony, ręczniczki, kocyki, rożek, pieluchy i materiał z huśtawki Laury.
Z prasowaniem ubranek wczoraj skończyłam.
Miłego dnia mamusie ;-)
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Kingusia - mnie właśnie myśli o Xez nie dały spać. I jakoś nawet mnie nie ciągnie (choć czuję się trochę zmęczona). Martwię się...
DzikaBez
Fanka BB :)
Witam się sobotnio, a ja spałam od 2.30 do 3, później przez godzinę płakałam do poduszki i wstałam. Nigdy nie sądziłam że ręka może tak boleć, do tego jeszcze klatka i brak tchu..., paracetamol nic nie daje to nie chce truć dziecka.
Juz nawet wczoraj mężowi powiedziałam że wolała bym drugie dziecko urodzić.
Jestem wykończona a położyć się nie mogę, mam nadzieje że powoli zacznie przechodzić bo zaraz na oczy nie będę widzieć tak opuchły.
natis- to moze faktycznie coś to płukanko daje skoro mniej swędzi następne badanie w poniedziałek? trzymam kciuki za wyniki, a i za to żeby jedzenie jak najszybciej dotarło.
mikoto, Pailn- u nas też pochmurno, ale +12 o dziwo lubię taką pogodę, jak by słońce było to bym nawet nie wyszła bo by mi chyba oczy wypaliło
Juz nawet wczoraj mężowi powiedziałam że wolała bym drugie dziecko urodzić.
Jestem wykończona a położyć się nie mogę, mam nadzieje że powoli zacznie przechodzić bo zaraz na oczy nie będę widzieć tak opuchły.
natis- to moze faktycznie coś to płukanko daje skoro mniej swędzi następne badanie w poniedziałek? trzymam kciuki za wyniki, a i za to żeby jedzenie jak najszybciej dotarło.
mikoto, Pailn- u nas też pochmurno, ale +12 o dziwo lubię taką pogodę, jak by słońce było to bym nawet nie wyszła bo by mi chyba oczy wypaliło
reklama
hej
Xez jest w szpitalu chyba coś z jej cukrzycą
natis fajnie, że w miarę ok, a sąsiadkę poganiaj po schodach, niech nie leży ;-)
młody wstał nam przed siódmą, chyba się zastrzelę, w końcu zlitowałam się nad mężem i zabrałam go na dół, siedzi i ogląda bajki teraz, ale chyba trzeba ogarnąć śniadanie
ech kurde jak ja bym się chciała wyspać... taaa za następne 4 lata?
Xez jest w szpitalu chyba coś z jej cukrzycą
natis fajnie, że w miarę ok, a sąsiadkę poganiaj po schodach, niech nie leży ;-)
młody wstał nam przed siódmą, chyba się zastrzelę, w końcu zlitowałam się nad mężem i zabrałam go na dół, siedzi i ogląda bajki teraz, ale chyba trzeba ogarnąć śniadanie
ech kurde jak ja bym się chciała wyspać... taaa za następne 4 lata?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 772
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: