reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Natis, &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za Was, czy w jedna czy w druga strone!!!!

Dzika, wspolczuje bolu i sciskam! :(

Wisienka, oj zle to wszystko brzmi, moze faktycznie tesciowa nie bylaby w tej sytuacji najgorszym zlem..

A ja mam stracha... 5 tygodni do terminu.. to brzmi powaznie. Musze spakowac te cholerna torbe w koncu. Boje sie jak maz z Zuzia sobie poradza, ten moj to takie kolejne dziecko, na rodzine owszem zarobi ale w domu nie bardzo wie co i jak, a do tego po polsku slabo mowi, to ja zawsze za tlumacza robie. Mam nadzieje, ze choc pare osob w szpitalu bedzie cos w stanie powiedziec mu po angielsku. Chyba chcialabym to miec juz za soba..
 
Magda, Anilek, ja mam termin na 6 czerwca a też jeszcze nie piorę i w totalnej rozsypce jeszcze jestem :)
Aczkolwiek w przyszłym tyg chcę wymalować co trzeba w chatce i powoli kupować i ustawiać. chciałam do końca kwietnia mieć już wszystko ale coś czuję, że guziki pozapinane będą nie wcześniej niż w połowie maja :)

Wisienka, rozumiem, doskonale Cię i obawy. Mi też w nagłej sytuacji będzie problemem znaleźć szybko kogoś do opieki. O tyle jest mi dobrze, że mamy działalność i mąż prace może rzucić w sekundę i do mnie pędzić. A tak to wszyscy daleko. Mam nadzieję, że jutro z ciśnieniem będzie lepiej. Teraz już rodzinka w domu więc i bezpieczniejsza w razie czego jesteś.

Natisku, dobrze, że z Lenki robi się kawał babki :) Niech szybciutko rośnie ! A Ty się trzymaj jak najlepiej !

Dzika, dobrze, że wiesz co dolega. W ciepełku się trzymaj, opatul się jakimś kotem - ponoć kot dobry na takie bóle :)Chętnie bym Ci mojego futrzaka pożyczyła :)

Ja jakoś moją wielką energię straciłam. Chyba za dużego powera miałam i za dużo pędziłam - skończyło się to bólem brzuszka :( Cięgnie mnie na dole niemiłosiernie :( A do tego wciąż latam do łazienki bo mam wrażenie, że coś leci i że wciąż mam mokro :(
Chciałam dziś dużo zrobić a nie zrobiłam w sumie nic po za zmieleniem zatyczki blendera w malakserze, oparzeniem ręki, rozlania sosu i wielkiego bałaganu w kuchni...No ale i taki dzień musi być
 
Ufff, nadrobiłam Was
mort-de-chaud-987712.gif


Ale tu dzisiaj się dzieje!

Natis Kochana Ty nasza, trzymaj się dzielnie!
przytulanko.gif
Najważniejsze, że z Lenką wszystko dobrze! Jesteśmy myślami z Wami! Czekamy na wieści od Ciebie!

anisiaj jestem pewna, że wszystko będzie dobrze! Niepotrzebnie odstawili fenka - ale dasz radę!
Bisous04.gif


Wisieńka mam nadzieję, że juz lepiej!

Dzika oby te bóle się zmniejszyły i nie powtórzyły się już! Mnie czasami cierpną plecy - ale to nerwoból, przynajmniej tak mówi lekarz.

Robaczku odpoczniji odpuść trochę!

U mnie też 3 na suwaczku
content-saute.gif
I to chyba najwyższa pora na kompletowanie wyprawki, także zmykam na zakupowy, a potem allegro - zrobię sobie porówanie cen u kilku sprzedających i trzeba będzie złozyć zamówienie.

Przepraszam, jeżeli kogoś pominęłam w moim poście, ale jestem padnięta. Dzisiaj znów miałam fachowca, trochę jazdy, roboty w domu, a i tak czeka mnie jeszcze sprzątanie, ale chyba przełożę to na jutro, bo nie mam sił
mdlejepf8.gif
 
Dzięki dziewczyny. Lepiej już o wiele ale wypiłam 2 kawę. No i jest już mąż i siostra i Maciek. Mam nadzieję, że to nie wróci.
Matka Ewa trudno mi o kogoś takiego niestety, musiałabym kogoś pewnie opłacić żeby w razie kłopotów przyjechał, jakąś pielęgniarkę czy co.? Nawet nie wiem. Nikogo takiego po prostu nie mam. No i dlatego chyba jak dalej tak źle będzie to teściowa przyjedzie, ech aż mi się nie chce o tym myśleć......
&&&&& za wszystkie problemowe brzuchatki
 
Cześć Kochane!
Czytam Was i myślę o Was ciągle. Niestety z tego tel strasznie ciężko się pisze.

U nas ok, czuję się dobrze. Badania ktg usg wyszły bardzo dobrze. Jedynie szyjka miękka i luźna, ale pessar dobrze jeszcze trzyma.
W poniedziałek mam powtórkę badań i bardzo liczę, że wyniki się polepszą i jeszcze nas wypuszczą, a jak pogorszą to będą robić cc. Dostałam dziś rano sterydy i teraz co 6 godz jeszcze 3 dawki. Po sterydach też będą mi zmniejszać dawki fenka do 4 na dobę na próbę. Czekam teraz na kroplówkę, ma mniej swedzieć :-).

Dzika ale się martwilam o Ciebie, współczuję bólu, ale dobrze, że to nic z dzidziusiem.

Wisienka uważaj na siebie proszę!

Kurde, glodna jestem, nie mam co jeść. Miałam biszkopty i już je wmucilam.
 
Natisku- chetnie bym Ci podrzuciła jakieś jedzonko, gdyby nie ta odległość- mimo mojego dzisiejszego sukcesu w roli kierowcy, na śląsk bym się nei odważyła:no::-D Dobrze, że z Lenkę wszystko dobrze. I Ty widzę w całkeim dobrym humorku:-) Tez mam nadzieję, że jeszcze Was wypuszczą do domku.

Uf..wyszorowałam łazienke i padam na ryjek. Ide pszczołom robić kolację i gnieść drożdżówkę ze śliweczkami:tak:
 
Natisku trzymamy kciuki, żeby wyniki badań się poprawiły i żebyście jeszcze były w dwupaku!

Dmuchawcu
widzę, że jesteś dzisiaj na pełnych obrotach! Ja zaraz pędzę do kuchni, zrobię sobie kolację, potem prysznic i będę się filmowała.
 
reklama
Natisku, trzymajcie się z Lenką dzielnie.

Dziewczyny, uważajcie na siebie. Ginka dziś mówiła, ze ta pogoda to jest teraz dziwna i niebezpieczna. Dziś w nocy i w ciągu dnia w Giżycku były 3 odklejenia łożyska :szok: Kurcze, niby fajne ciepełko, ale robi się nieciekawie...
 
Do góry