I ja się przywitam, dzień dobry dzień dobry
U nas w Wawie słoneczko, chyba podkradliśmy je dziewczynom z Pomorza, tak Wam go zazdrościłam w sobotę.. przyznaję..
Życzę Wam, żeby ten śnieg był krótkim epizodem..
siedzę i jem śniadanko, Sebastainek daje mi po żebrach
Taka jestem ciekawa, jaki jest, jak wygląda.. ohh już niedługo..
I ja pranie nastawiłam, a nawet poprałam ręcznie wełniane sweterki męza.. jutro SE wyjeżdża na 4 dni do Norwegii.. pierwsze wyjazd od 7 tygodni.. przyzwyczaiłam się, że jest na miejscu i trochę mi ciężko..:-( Muszę mu koszule poprasować. Ustaliłam sobie rytm, troszkę pracy, potem leżenie i tak na okrągło. Mam tendencję do zapędzania się z robotą.. a nie powinnam :S
Korba, współczuję smutnej z powodu przedszkola córci.. ale na pewno jak już tam trafi będzie fajnie
i szybko minie jej dzień. Moja Zu na szczęscie dość chętnie poszła do szkoły (zerówki). Wiem jak ciężko jest jak na siłę się dzieciaczka "wypycha"..
Natis, czekamy na wieści.
Smile, czekamy na fotki z zakupów.
Saraa, ja byłam na chwilkę wczoraj w H&M, tym razem głównie po ciuchy dla siebie.. zaczynam się w niczym nie mieścić. Kupiłam sobie dresiki i właśnie w nich siedzę szczęśliwa, że nic nie ciśnie
W jeansach nawet ciążowych na dłuższą metę nie daję rady
Robaczek.. mmm fajnie choć pośnić
Och, mi też się tęskni za chwilą intymności z mężusiem..
Miłego dnia Wam wszystkim!!!