Korba - jak się pojawi Mikołaj, większe mieszkanko to też pewnie będę tęsknić za takimi nudnymi dniami. A tak to ech
Mikoto - mi porządki naszego mieszkanka (kurze, odkurzanie, podłogi, pucowanie łazienki i aneksu kuchennego) zajmuje 2-3 godziny. Ja siedzę w domu, więc chodzę sobie w dresiku. Aro w pracy przebiera się w mundur, w domu też dres, więc tak naprawdę nie ma jak uzbierać pralki częściej (skarpetki, czy majtki można czasem przecież przeprać w ręku). Latem jest tego więcej, po za tym - Mikołaj zmieni nasze przyzwyczajenia ;-)
Ja się budzę razem z Aro o 5.50 (właściwie to budzę się wcześniej, ale żeby on mógł dospać to leżakuję). Potem , jak on wyjdzie do pracy czasem jeszcze zasnę, ale rzadko. Za to zasypiam coraz wcześniej (20.00 - 21.00).
Isis - przemyj oczy rumiankiem (to na pewno można). Dla nawilżania oka możesz stosować żel
Oftipan (ja to dostałam latem na zespół suchego oka, który wyszedł mi przy kolejnym zapaleniu spojówek; miałam też antybiotyk - ale tego nie wolno w ciąży). Na bank można go stosować w ciąży. Myślałam też, że może by świetlik (my w domu mamy
Zuma, w ciąży go można, ale pisze w ulotce, żeby nie stosować przy bakteryjnych, wirusowych i grzybicznych zapaleniach oka - więc z tym to nie wiem).