reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Zaza, a jeśli ta Benefia zbankrutuje? Chyba to co włożysz nie jest gwarantowane przez BFG, prawda? Wiec mozesz odkładac przez lata i nic nie dostaniesz, jeśli cos sie firmie stanie. Lokaty są opodatkowane, ale to przecież niecałe 20%, więc i tak będzie więcej niż 3,5% przynajmniej na obecna chwilę i wypłata środków gwarantowana. Ja wolę banki, bo bezpieczniej...
wiem własnie i dlatego mam zamiar rozejrzeć się za pewniejszymi firmami jak Allianz cz Warta

Zaza przyznam szczerze, że podziwiam Cię za troskę o finanse synka :tak: Ja jeszcze kompletnie na ten temat nie myślę :zawstydzona/y: Więc i doradca ze mnie kiepski ;)

Iwon tak jakby muszę, bo mój m śmiga na ścigaczach i chociaz mam nadzieję, że jemu sie nic nie stanie, to jednak umieralność wśród motocyklistów jest dość wysoka:-:)-( bierzemy tez pod uwage dodatkowe ubezp na wypadek śmierci
 
Witajcie:-D

Nasza nocka bez większych zmian. Właśnie chciałam dać Gabi marchewkę, ale zasneła:-) Kupa po niej bardziej pomarańczowa. Zapach natomiast chyba jeszcze gorszy niż był...
Czy Waszym maluchom kupa też brzydko pachnie?? Mojej to czasami prawie jak zepsute jajko...nie wiem czy to dobrze.

Mam wielką ochotę na coś słodkiego i wpierdzieliłabym czekoladki, które mam, ale nie chcę szaleć, bo boję się o reakcje małej.. Zwłaszcza teraz chcę uważać na to co jem, bo nie będę w razie czego wiedziała czy to po marchewce, czy po czymś co ja zjadłam.
 
No to i ja się przywitam dziś :-)

naskrobałyście tyle ,że ciężko to ogarnąć :-) i już nie pamiętam co miałam napisać :zawstydzona/y:

u nas już dużo lepiej :-) mały po kleiku raczej przesypia noce , w dzień dostaje trochę kaszki , co mu się bardzo podoba :-) katarku już troszeczku zostało :-)

za to ze mną gorzej , nie dość ,że coś mnie łapie to jeszcze humorek do bani :no:

shunshine , iwon - skąd ja to znam - bitwy domowe :tak: faceci są zdecydowanie gorsi niż dzieci a zwłaszcza jak chorzy

niezapominajka -bardzo udana metamorfoza :-)

josie - gratuluje udanego wypadu w góry :-) my w ten weekend jedziemy ze znajomymi , będzie wesoły bo oni też z dzieckiem :-)

aylin - bardzo udany zakup :-)

zaza - mój małż w przyszłym tygodniu zdaje prawko na motor i powiem szczerze wolałabym,żeby nie zdał i to nie dlatego, że życzę mu źle :-)

no więcej nie pamiętam :-:)zawstydzona/y:
 
hej dziewczęta - któaś pytała o środki do odplamiania marchwi. Więc po tygodniu pralniczych eksperymentów stwierdzam co następuje. Marchew na świeżo da się sprać bez problemu za pomocą ogólno dostępnych odplamiaczy (testowałam jakis no name, dr. reiner oraz ariel oraz mydełko galasowe dr. reinera) Po zaschnięciu - masakra (3 sliniaki i body). Ale ze ja z tych co lubią wyzwania - przeczesałam porady babci, cioci oraz innych pań domu - i działa na to paskudztwo słońce. Nie wierzyłam. Przetestowałam i potwierdzam. Ciuszki wyprane z plamami rozłożone na płasko na niezbyt silnym dzisiejszym słoneczku sa idealne. No za wyjątkiem jeszcze jednego śliniaczka - ale daje mu szanse
 
jestesmy po szczepieniu,obylo sie bez beku. Wazymy 7450 :) jesli chodzi o ta nasza lejkowata klatke jest lepiej i co wazniejsze wada nie bedzie operowana bo nie uciska na rzaden narzad typu serce,pluca,mostek wiec jest super. Maly dorosnie zacznie cwiczyc,plywac i wszystko sie wyprostuje wiec jestesmy uspokojeni.kamien z serca normalnie

Super!!!!
Witajcie:-D

Nasza nocka bez większych zmian. Właśnie chciałam dać Gabi marchewkę, ale zasneła:-) Kupa po niej bardziej pomarańczowa. Zapach natomiast chyba jeszcze gorszy niż był...
Czy Waszym maluchom kupa też brzydko pachnie?? Mojej to czasami prawie jak zepsute jajko...nie wiem czy to dobrze.

Mam wielką ochotę na coś słodkiego i wpierdzieliłabym czekoladki, które mam, ale nie chcę szaleć, bo boję się o reakcje małej.. Zwłaszcza teraz chcę uważać na to co jem, bo nie będę w razie czego wiedziała czy to po marchewce, czy po czymś co ja zjadłam.
Zapach jajecznice to chyba normalny zapach na UU

hej dziewczęta - któaś pytała o środki do odplamiania marchwi. Więc po tygodniu pralniczych eksperymentów stwierdzam co następuje. Marchew na świeżo da się sprać bez problemu za pomocą ogólno dostępnych odplamiaczy (testowałam jakis no name, dr. reiner oraz ariel oraz mydełko galasowe dr. reinera) Po zaschnięciu - masakra (3 sliniaki i body). Ale ze ja z tych co lubią wyzwania - przeczesałam porady babci, cioci oraz innych pań domu - i działa na to paskudztwo słońce. Nie wierzyłam. Przetestowałam i potwierdzam. Ciuszki wyprane z plamami rozłożone na płasko na niezbyt silnym dzisiejszym słoneczku sa idealne. No za wyjątkiem jeszcze jednego śliniaczka - ale daje mu szanse

ciekawe z tym słońcem! Szkoda, że idzie pora bezsłoneczna czyt jesień i zima....
 
Muńka - oj tak kupy walą na kilometr, ale z tego to nawet się cieszę bo moje dziecię nie sygnalizuje że coś ma w pieluszce. Jak pielucha za mokra to potrafi się awanturować, ale jak walnie kupala to chyba z tej ulgi taki wesolutki jest i nic mu nie przeszkadza. Często zrobi ja się nie kapnę, jak dzisiaj i tak sobie piszczał w leżaczku. W końcu stwierdziłam że go na matę wezmę i coś mi zaleciało...... Niemalże wychodziło już górą pieluchy.

zaza - mój K ma prawko na motor, ale kasy na jego zakup brak więc na razie się nie martwię, ale dobrze wiem co myślisz na ten temat. Ja obawiam się jeszcze że Szymka tą miłością do motorów zarazi.....

aylin - bardzo ładna sukienka.

Maćku - też jestem za otworzeniem chwilowego wątku o in vitro, chętnie poczytam i dowiem się więcej na ten temat.


Iwon, sunshine - u mnie też wojenna ścieżka, no już nie mogę z tym facetem. Dzisiaj usłyszałam że siedzę w domu z dzieckiem i cały dzień nic nie robię.

delwer - super, że z małym ok. Zresztą nie mogło byc inaczej no.


Nocka u nas dość spokojna, tylko między 2 a 3 trochę tam kwękał. Pogoda za to do bani i spać mi się chce jak cholera. A że sporo dzisiaj zrobiłam bo i zupkę malemu ugotowałam i poprasowałam to chyba wykorzystam to że mój mały książe śpi i też się na chwilę walnę, a co!

A no i mi też szkoda, że większość wyniosła się na FB. Już pominę że do mnie nie przemawia tamten portal. To tu się poznałyśmy i też możemy sobie zrobić listę osób ze zdjęciami i też będziemy wiedziały kto jest kto.

edek - Aylin no to w takim razie kiepską porę roku wybrałysmy sobie na wprowadzanie marchewki :-Dbo o słoneczko to teraz raczej trudno będzie. Nawet takie tyci tyci.... u mnie od rana leje....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobra dziewczyny ja teraz z zupełnie innej beczki. Otóż w tym roku piszę pracę licencjacką."Prawne pojęcie działalności gospodarczej" to jej temat. I w moim durnym mieście nie mogę znaleźć żadnej literatury w tym temacie, a tym bardziej książek, których obowiązkowo kazała użyć mi promotorka. Czy któras z Was ma może jakieś notatki, artykuły, lub ksiązki w tym temacie( Publiczne Prawo Gospodarcze)?albo ma chec wypozyczyc ze swojej biblioteki i mi przywieźć he he?;D


"Publiczne Prawo Gospodarcze" Z. Snażyk, A. Szafrański, Wyd.C.H. Beck, wydanie 3, 2011r: "Administracyjne Prawo Gospodarcze" ma kilki autorów, pierwszy z nich to Borkowski, Wrocław 2010; "Publiczne Prawo Gospodarcze" K. Strzyczkowski, Warszawa 2011/2012. To są 3 obowiązkowe, ale też wszystko na ten temat artykuły itp. Może któraś z was studiowała lub cos...
 
Do góry