reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Witam,

Ale jestem zła:wściekła/y: na to kolano męża, oczywiście nie na Niego bo nie jego wina (sam wsciekły bo nic nie moze zrobić). Mam dośc, musial wyjśc to musialam mu buty zawiązać, masakra:baffled: jak na złość teraz. w srode idzie do lekarza:tak: zobaczymy co dalej, mama moja bedzie od 14 czerwca do ostatniego wiec moze w tym czasie uda sie cos zrobic ale jak pomysle, ze bedzie w szpitalu i mial operacje to cos mi sie robi:-( wolalabym zeby mi ta cesarke zrobili wzdluz i wszerz niz On szedl do szpitala:zawstydzona/y: nie nawidze czegos takiego, ach szkoda gadać:wściekła/y: a za 11 dni jedziemy do szpitala, pewnie do pracy do tego czasu nie pojdzie, chociaz to najmniejszy problem bo placone bedzie mial 100%. Zeby tylko jak cholera chodzil w miare, modle sie o to.

verita 3mam kciuki za Was:tak:

katrina za Ciebie rowniez tez, oby juz sie zaczęło na dobre.
Oczywiscie za wszystkie trzymam kciuki, ktore chca juz byc po:-)
Mnie lapia jakies skurcze ale to pewnie stres:baffled: ostatnie rzeczy dla Malego wyprałam, zapomnialam o kilku:zawstydzona/y: i wszytko bedzie gotowe:tak:
jak wyciagnelismy dzisiaj wozek to Kuba chcial do niego oczywiście wejść
 
mój lekarz wyjechał:(Musiałabym jechać do szpitala i boję się,ze by mnei juz do paiatku zostawili......może nerwy mi płataja figle i wywyołują te parastezje....

to też jest bardzo prawdopodobne, bo nerwy potrafią robić cuda z naszym organizmem, ale wiesz, w razie czego, gdyby się to nasilało, to może lepiej pojechać do szpitala - sama na pewno będziesz czuła co robić.
Ja umówiłam się na środę do okulisty i ciekawa jestem co mi powie. Czytałam sobie dziś o tych objawach jakie mam przy wysiłku (te niby iskierki) i to mogą być problemy z siatkówką. Boję się, że usłyszę: nie ma mowy o porodzie SN, koniecznie CC...

Zestresowana jestem przed tą dzisiejsza wizytą, nie chcę skierowania na wywołanie, chyba zaczynam się bać

&&&&&&

polaa - a czy u Was przy takich schorzeniach jak ma Twój mąż robią normalną operację (czyli otwierają staw), czy może robią to artroskopowo??
 
Ostatnia edycja:
Munka wszystkiego sie dopiero dowie jak pojdzie do lekarza, na razie nic nie wiemy, wiem ze w Polsce nie mial otwieranego stawu na pewno jak mial robione z tym kolanem, sama jestem ciekawa jak to bedzie.
 
Hej, ledwo Was nadrobiłam, dużo się dzieje:)
wszystkim mamusiom gratuluję a reszcie życzę szczęścia i cierpliwości;)
ja to już zakręcona na maxa jestem bo znowu zapomniałam na bilans dwulatka pojechać z Młodą. to już druki falstart- w zeszły wtorek pojechaliśmy to się okazało, że lekarka przyjmuje w poniedziałki (zawsze tak było lecz zapomniałam). no a dzisiaj poniedziałek i z głowy mi wyleciało. a wczoraj mówiłam, ze jedziemy...
znowu tydzień trzeba czekać a nie wiem czy doczekam. za tydzień mam ktg. Ten tydzień muszę wytrzymać bo oddział zamknięty jest. ("oddział dzis zamknięty jest....")
 
Muńka z oczami nie ma żartów.....co od mnie to nie wiem saam co o tym mysleć....to moze byc takż eobjaw niedoboru magnezu i innych witamin, spadku hormonów itd....

od wczoraj co jakis czas mam bóle okresowe podbrzusza....oj mogłoby się rozkręcić wkońcu....

Pola wpsółczuję akcji z meżowym kolanem:(
 
Munka wszystkiego sie dopiero dowie jak pojdzie do lekarza, na razie nic nie wiemy, wiem ze w Polsce nie mial otwieranego stawu na pewno jak mial robione z tym kolanem, sama jestem ciekawa jak to bedzie.

pytam, bo w razie gdyby musiał mieć zabieg jak najszybciej to po artroskopii szybciej będzie mobilny. Przynajmniej w Polsce po tym zabiegu raczej stawiają na jak najszybsze obciążanie nogi w granicach możliwości i nawet nie zawsze wkłada się nogę w ortezę. Ehh...że to akurat teraz musiało się wydarzyć, kiedy Ty w tym stanie.

AVO - no, nie ma żartów, dlatego mam nadzieję, że młoda do środy nie będzie chciała wyjść...
 
Ostatnia edycja:
AVO mój maluszek też ostatnie dni spokojniejszy jakiś. Rusza się, ale jakoś tak leniwiej...

Mi ciągle chce się spać. Marcel jeszcze zastrzyki dostaje i jesteśmy uziemieni w domu. Jeszcze gdybym mogła wyjść to może coś by się ruszyło, a tak to tylko po domku chodzę....
 
Pola, Munka - ja mialam na jedno kolano operacja gdzie staw byl otwierany I nie mam z tym kolanem zadnych problemow przez 15 lat:tak:. Natomiast na dugim kolanem mialam lacznie 6 razy artroskopie I za kazdym razem po jakims czasie problem wracal I mialam dosc I poddalam sie tradycyjnej operacji gdzie staw byl otwierany I jest spokuj. Owszem moze I dluzej trawa powrot do sprawnosci I rehabilitacja no i blizna jest spora (u mnie jedna ma 17cm,a druga 11cm + te paskudne kropy blizny ktore nazywam generalkiem) ale bylo warto pocierpiec zeby miec teraz spokuj.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry