reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Hatszept - szkoda, że nie powiedziałaś wczoraj, że macie ochotę na szparagi, mąż uwielbia robić dania ze szparagów u siebie w pracy, na pewno by Ci dął kilka fajnych przepisów :))

A u nas dzieci się rodzą "parami" prawie ;P Jak byłam z Szymkiem w ciąży, to moja siostra cioteczna też, urodziła synka 2 tygodnie po tym jak ja urodziłam Szymka, teraz moja druga siostra cioteczna ma termin na październik :D A jeszcze z męża strony - jego brat cioteczny dorobił się synka i córci odkąd ja Szymka urodziłam, ale oni daleko bo w Szklarskiej są...


To porodówka w szpitalu, który wybrałam, oraz oddział położniczy są świeżo po remoncie :) Tak samo jak dużo innych szpitali w Warszawie (Karowa, Inflancka na pewno są nowoczesne, podejrzewam też kilka więcej).
Blok Porodowy, Szpital Św. Zofii w Warszawie
 
Ostatnia edycja:
reklama
M. meczy mnie o te szparagi juz od jakiegos czasu...faktycznie szkoda, ze wczesniej sie nie zreflekowalismy :-( nic...biore sie za przeszukiwanie netu...Myslalam o zapieczeniu ich z szynka parmenska, moze pod jakims beszamelem, ale M. twierdzi, ze wolalbym ta wersje nawet saute...tzn. ewentualnie z maselkiem...poszperam jeszcze :-)

Nasz Maly bedzie pierwszym dzieckiem "nowego pokolenia" z mojej strony :-) moze dlatego, ze ja u jednej i drugiej babci (od strony mamy i taty) najstarsza, no ale juz swoje wszyscy z mojego pokolenia mamy przeciez - prawie wszyscy po 30-sce, ale nikomu nie spieszylo sie do tej pory...W rodzinie M. juz ciut starsze dzieci, bo ma znacznie starsze rodzenstwo...

Noooo...zelazna fajna po remontach i otworzeniu nowego bloku, madalinskiego i inflancka tez odnowione...:-)
 
Munka, jejjjjjjjuuuu...tyle dzieciaczkow w rodzinie? U nas w ogole :/ ani ze strony M., ani z mojej...tylko jedna przyjaciolka ma termin na lipiec.

U nas jak nie rodziły się dzieciaczki przez dłuższy czas, to tak w tym roku wielkie BabyBoom!!:-D
tak samo było z weselami.
 
Zaza ja będę rodzic w instytucie centrum zdrowia matki polki w łodzi tam większość rzeczy czy sprzętów jest z czasów budowy czyli lata 80te. Chyba jedyne co kupują to sprzęt diagnostyczny cieszę się z tego. ;-)
Cala reszta fotele czy kącik noworodka to jak z demobilu. No i moloch jest. Ten szpital wybiera się ze względu na fachowość, mają najlepszy w okolicy oddział neonatologiczny i fachowców lekarzy. Więc gdy są jakieś problemy z ciążą w trakcie to inne szpitale tam odsyłają. A jak się urodzi dziecko z problemem to w większości przypadków w karetkę i tam.
Ja wybrałam bo jestem panikara i chcę się zabezpieczyć no i mieszkam 10 min drogi. Aha, i dają znieczulenie na zadanie:-):-):-). I robią masę cesarek więc praktyka w razie czego.

Ale klimat odpychajacy :-(


To nawet wiem o jakim szpitalu mówisz :)

Moja mama jak rodziła Gracjanka 6 lat temu, to miała tam CC robione, bo miała od razu usuwane mięśniaki. Z opieki była zadowolona.

Za to pediatria, a zwłaszcza pielęgniarki z tego oddziału pozostawiają wiele do życzenia :dry:
 
To ja jestem najmłodszą wnuczką obydwu babć i jako pierwsza zostałam mamą :D 4 lata temu, moja siostra cioteczna (od strony taty) rodziła synka w wieku 30 lat, ja miałam niecałe 23 lata, teraz ja mam niecałe 27 lat a moja siostra cioteczna (od strony mamy), co rodzi w październiku będzie miała 31 lat.
 
No to mlodziutka jestes :-p ja 34 na karku i pierwsze dziecko...ale dluuuugo czekam na odpowiedniego Tatusia dla Malego, wiec nie bylo wyjscia ;-)
 
dzień dobry niedzielnie :)

Wpadłam na chwilę przywitać się, ponarzekać na remont, który nawet dzisiaj trwa (gipsar na sufit), i pożalić na stopy, które mam 3x większe niż normalnie.

Mierzę sobie ciśnienie ale jest w normie lub niższe, więc do szpitala jechac nie będę. Jednak wygląda to strasznie, ledwo się w buty mieszczę. Piję 2 litry wody - lub więcej - dziennie, na pewno nie wysikuję tego, większość zostaje.

W Sopocie dziś upał i piękna pogoda, a ja zupełnie się z tego nie cieszę bo źle mi w upale no i te opuchnięte kostki ze stópkami :(

Wszystkim opuchniętym życzę wytrwałości i szybkiego pozbycia się tych poduszeczek ...


i jeszcze chciałam Wam opowiedzieć co mi się przytrafiło wczoraj - zatrzymałam auto bo człowiek na trawniku chwytał się za serce i przewrócił na ziemię. Zawołałam karetkę, za chwilę przyjechała policja i pytają się: Czy to PAni potrąciła tego Pana? Mielismy zgłoszenie o potrąceniu pieszego...

Ręce mi opadły :( Na szczęście mój ratowany był przytomny i powiedział, że ma ból sercowy i miał zawał 2 tyg temu i ja mu na ratunek przyszłam, a nie potrąciłam..Karetka go zabrała. A pajac, który zgłosił potrącenie mam nadzieję, że złapie jakąś straszliwą sraczkę w przepełnionym kiblu w centrum handlowym bez odrobiny papieru toaletowego! :>
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny tak piszecie o "wystroju" szpitali, ale czy podczas porodu ma to właściwie jakieś znaczenie? Zwraca się na to uwagę? ;-)
U nas też do najnowszych nie należą. A jak wszystkie 3 są wolne to i tak biorą na tę najstarszą, bo ponoć najlepsza...:dry:
 
Macku nie wiem ma czy nie ma... chodziło raczej o wrażenia sprzed paru dni. Mnie też polozna ze sr zniechecila bo beznadziejna a sr przy tym właśnie szpitalu. Z drugiej strony koleżanka rodziła rok temu i zadowolona inna parę lat wcześniej i też. Więc wygląd przeżyje jakoś ;-) chyba...
 
reklama
december ale jaja, dobrze, że ten pan przytomny był


maćku masz rację - wystrój w trakcie porodu pewnie przestaje mieć znaczenie, dlatego jednak zdecydowałam się rodzić w tym szpitalu, ale uwierz mi te dwa stare łóżka wyglądają jak z horroru:-D
z resztą jeśli uda mi się spełnic moje założenia to na łóżko włazić nie będę wcale ;-)
 
Do góry