Witam, ja znowu z doskoku ale naprawdę nie mam jak siąść i na spokojnie poczytać :-( Dzisiaj troszeczkę lepiej było bo gorączka mniejsza na szczescie ale noc okropna była, ja dopiero teraz wiem co to nieprzsspana noc aronia wspolczuje z całego serca, Wojtek jak był noworodkiem to spał idealnie w porównaniu do tego co teraz było przez dwie noce ale wcale sie mu nie dziwie, biedactwo moje, krostki ma wszędzie, nawet na języku :-( Jeść nie mógł, dobrze, ze chociaż mleko pije. Dzisiaj popołudniu mięsko próbował jeść ale cierpiał...mam nadzieje, ze Wasze dzieci nie bedą przechodzić tak tej ospy jak jest u nas, nie zycze nikomu. Kuba to pikus. Maz Wojtka cały dzien nosił bo tak marudził, teraz spi od 19.30 bez przerwy, mam nadzieje, ze ta nocka bedzie lepsza
josie wspolczuje tych problemów z jedzeniem Jasia, a juz było lepiej, co nie?
aga szacun za ta wylewke
Przepraszam, ze wiecej nie nadrobilam ale mam nadzieje, ze od jutra bedzie lepiej z Wojtkiem i bede miała chwile, zeby usiąść i poczytać
josie wspolczuje tych problemów z jedzeniem Jasia, a juz było lepiej, co nie?
aga szacun za ta wylewke
Przepraszam, ze wiecej nie nadrobilam ale mam nadzieje, ze od jutra bedzie lepiej z Wojtkiem i bede miała chwile, zeby usiąść i poczytać