Hejo
Melduję, że u nas zdrowotnie ciut lepiej, to znaczy młody nie ma już wysokich temperatur. Za to w dzień maruda, a dzisiaj w nocy pobił wszelkie rekordy - budził się około 17 razy
Po prostu jazda, jeszcze nigdy tak nie było. Przebudzał się z krzykiem/wrzaskiem i uspokajał na moje "ciii". Potem wzięłam go do wyra, żeby go głaskać, to raz dostałam z liścia
Przyłożył mi że hej, tak się rzucał. Boszszsz, nie wydaje mi się że to choroba, raczej zęby, bo ślini się, nie wiem tylko które. No nic, dyżurowałam z młodym trzy nocki z rzędu, bo mi go bylo szkoda, poza tym w ciągu dnia M. z nim jest. Ale dzisiaj chyba naprawdę muszę się wyspać.
Kasieńka zdrówka dla Nikosia! Ech, wredny, podstępny katar
Dostaliście 2 tygodnie zwolnienia? My tylko 10 dni i chyba to był błąd, że za wcześnie go poslaliśmy do żłobka po tym antybiotyku.
Rysica nieustannie dużo zdrowia dla taty i wytrwałości dla Ciebie!
Fajnie, że Monia polubiła żłobek
Josie no widzisz, jak się małemu apetyt poprawił
Oby tak dalej
Muńka witaj po przerwie
Wyspałaś się chociaż?
Pomiary jak u mnie - 162 i 36/37
Kasiek ach, taki bobas to marzenie. Chociaż mój też zasypia o 19 i śpi do 6.30. Tylko niestety z pobudkami w nocy
Polaa ale fajnie, że masz taki ciążowy pamiętnik. Super będzie zajrzeć do niego po 20 latach :-)
Andzia dzielny Mateo :-)