reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Boshe, boshe, to ja sie chyba nie przyznam, ze my lada moment wyrosniemy z 23 :sorry2: Ale nasze buciki sie juz do niczego nie nadaja - tak je rozklapal, tj. w sensie zrobily sie jak ulal do jego stopki, dla innego dziecia sie juz nie nadaja.

kasiekz - moja mama zaszczepila mi arachnofobie. Ja postanowilam nie popelniac jej bledu (opowiadaniami, jakie to pajaki sa fu) i nie wmieszywuje sie w zachwyt bejbiszonka nad pajakami. Nie pozwalamy mu tez rozgniatac zuczkow itp. Ale muche ma na sumieniu :sorry2:

Aylin - szykuje sie zmiana pogode, my tez wszyscy na wpol snieci / na wpol poirytowani i dziec tez odstawial cyrki z drzemka a Twoja to jeszcze dodatkowo przestawia sie po wakacjach ;-)
 
reklama
no dobra stalo sie, sciagnelismy bok lozeczka i zalozylismy taka pol-barierke. mam nadzieje ze nie wypadnie, caly czas sprawdzam na kamerce czy jest na miejscu :baffled: ogolnie to chodzi mi o to ze jak sie budzi w nocy to musze go wyciagnac zeby go przytulic, a tak to sobie legne kolo niego na sekundke i bedzie po sprawie

boje sie tylko ze wylezie z lozka, stanie pod drzwiami a wtedy ja drzwi nie otworze bo sie otwieraja do srodka... no ale moze nie wpadnie na to, jak ide spac to mu zostawiam otwarte drzwi wiec moze nawet przyjdzie do nas do lozka? ciekawe czy bedzie cos widzial bez swiatla?:confused:

no nic, ekscytujaca noc mnie czeka

kasiek twoje lozeczko widzialam (chyba nawet mamy takie same:) no ale wy macie je przy swoim lozku to inna bajka.
 
odwaznie, josie, odwaznie. Zeby nie wpadl na pomysl zwiedzania w nocy miejsc niedozwolonych w mieszkaniu :baffled: Co do widzenia w nocy to dzieci, wydaje mi sie, widza tyle samo co my :-p Bylam dzis z dzieciem w lazience jak monsz z rozpedu zgasil swiatlo. Bejbiszonek nawet sie nie zdziwil, dalej majstrowal przy pralce a pozniej odwrocil sie do mnie by go posadzic na kolanach - slowem jakby nigdy nic ;-)
 
Uff myślałam że tylko moja się tak rozcycowała. A i też potrafi zaglądać za bluzkę przy ludziach co nie jest zbyt fajne. I generalnie denerwuje mnie że każdy na wieść że karmię robi oczy i pyta :jeszcze karmisz??? jakby to byl trzylatek normalnie:wściekła/y:. A będę karmić ile mi się podoba właśnie. A tak właściwie to chciałabym zostawić karmienie w południe i na noc a w nocy podawać tylko wodę. Nie będzie łatwo ale mam dość karmienia po 4 razy w nocy. Chodzę non stop nie wyspana:no: Więc na początek chcę wyeliminować karmienie w nocy. Tylko woda. Mam nadzieję że się uda.
 
Aylin- to juz Martynka przescignela Aure w bucikach :szok: fakt ja mam malutkie (niestety) 35,5 dokladnie :-( ale Pe ma nawet spore bo 44 :dry: super, ze maluda sie szybko przestawila ale widze gorzej z mamcia :-p

Kasiek- dzia za przepis w poniedzialek zrobie :) bo na jutro mam jeszcze pomidorowke ;-) I supcio ze wizyta w ZOO sie udala i spotkanie niespodzianka :-D

Atinka- ooo to Twoja juz sie nachodzila :-p teraz pora poraczkowac bo jak nie teraz to kiedy :-D

Josie- soooo excited !!!!!!!!!! wiem o co chodzi z ta pol-bramka;-) ja tez mysle o zdjeciu ale z innego powodu, z wygody :-p, bo mloda jak sie obudzi to by zajela sie zabawkami i ksizeczkami (bo pierwsze po przebudzeniu to wola o ksizeczke) a mamusia by pospala :-p



To co dzis pijemy ??????? :-D:-D:-D
 
hej

na wczorajszej wizycie pediatra tylko przeziębienie stwierdziła, a gorączki się już nie pojawiają, więc mam nadzieję, że na tym się skończy...


Niespodzianka Kasienka gratuluję nowych ząbków u Waszych chłopaków!!! a Josie i Asik waszym synkom postępów nocnikowych!!! :)

Ja jestem :D Normalnie sie czuje odmozdzona. Caly dzien rozmow z malym czlowieczkiem ktory odpowiada mi tylko de (otworz, poczytaj, generalnie zrob cos z tym), da (daj), yyyy (pytanie) i nie :D Znam na pamiec chyba wszystkie ksiazeczki... Czy Wasze dzieciaki tez sie smieja z satysfakcja jak cos wywala (klocki z pudelka, kamyki z wiaderka itp)? Moj az piastki zaciska z radosci :szok:
to Sergiusz mówi tylko "eeeee" :) i tak cały dzień :/ a jak coś zepsuje to też się cieszy :)

a wasnie: MAM DZIECIA JUZ W DOMU :):):)
no nareszcie ;-)

dwie ulubione czynnosci mojego dziecka:
-wyciaganie i chowanie spowrotem zawartosci mojego portfela
-sciaganie skarpetek i czyszczenie nitek z pomiedzy paluszkow.
cisza jak makiem zasial juz od 15 minut :-D


a rano mu nieopatrznie pokazalam jak robie jaskolke i niestety teraz ciagle musze stawac na jednej nodze a ten sie cieszy:dry:
S też uwielbia mój portfel, ale on wyciąga i zjada :/ , więc mu go nie daje
a nitki i okruszki uwielbia wyciągać zewsząd, mamy prześcieradło frotte, i jak jest pościelone to siedzi na nim i je skubie :)

Byłyśmy w ZOO i spotkałyśmy tam Agaundpestka z Antosiem:))) Młody to mały przystojniaczek, niby poważny, ale przesłodki!!! Był w czaderskim kapeluszu - Aga powinna wam pokazać zdjęcie! Hmmm...trzeba ich w przyszłości zeswatać, bo mi się podoba przyszły zięciu:pppp
ano przystojniak z Antosia :)

no dobra stalo sie, sciagnelismy bok lozeczka i zalozylismy taka pol-barierke. mam nadzieje ze nie wypadnie, caly czas sprawdzam na kamerce czy jest na miejscu :baffled: ogolnie to chodzi mi o to ze jak sie budzi w nocy to musze go wyciagnac zeby go przytulic, a tak to sobie legne kolo niego na sekundke i bedzie po sprawie

boje sie tylko ze wylezie z lozka, stanie pod drzwiami a wtedy ja drzwi nie otworze bo sie otwieraja do srodka... no ale moze nie wpadnie na to, jak ide spac to mu zostawiam otwarte drzwi wiec moze nawet przyjdzie do nas do lozka? ciekawe czy bedzie cos widzial bez swiatla?:confused:

no nic, ekscytujaca noc mnie czeka
u nas w sypialni drzwi otwierają się do środka i jak S wyjdzie z łóżeczka po popołudniowej drzemce to puka, a ja otwierając mówię "uważaj mamusia wchodzi" i on się grzecznie odsuwa, wystarczyło kilka razy walnąć go drzwiami w łeb;-) (taki żarcik oczywiście, ale zdarzało mi się odsuwać go drzwiami ;-))
a może taka mała lampka led, bądź do kontaktu z czujnikiem zmroku? u nas się sprawdza

To co dzis pijemy ??????? :-D:-D:-D
hmm nic - antybiotyk biorę :(
nie róbcie mi smaka plizzz:-D wypijcie ze mną herbatkę:-p

widzę, że się czerwcówki ulotniły, więc napiszę kolejnego już posta pod postem i idę spać z karnym k... :-p

dobranoc:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
a pije winko!

hej


u nas w sypialni drzwi otwierają się do środka i jak S wyjdzie z łóżeczka po popołudniowej drzemce to puka, a ja otwierając mówię "uważaj mamusia wchodzi" i on się grzecznie odsuwa, wystarczyło kilka razy walnąć go drzwiami w łeb;-) (taki żarcik oczywiście, ale zdarzało mi się odsuwać go drzwiami ;-))
a może taka mała lampka led, bądź do kontaktu z czujnikiem zmroku? u nas się sprawdza


:-D:-D:-D:-D:-D
taka lampke wlasne zakupilam dizsiaj w ikei razem z barierka :tak:
zdrowka dla sergia!


aronia do miejsc niedozwolonych sie nie dostanie nawet jakby z lozka wylazl, lazienke i garderobe zamkne to jedyne co mu zostaje to jego pokoj nasza sypialnia i korytarz a tu nie ma zagrozen

Sunshine no wlasnie ja po cichu licze ze rano zajmie sie zabawa. nawet mu polozylam ulubione zabawki kolo lozeczka:-D
 
sunshine. - Nuna całą jest drobniutka ale stopy ma od początku hobbita ;) po tatusiu chyba bo ja pomimo 170 cm mam 37,5 - 39 zależy jaką firma. A mój t 45-46 ;)

I powiem wam że wakacje trochę dziecia mi popsuły - stąd maruda. Zimno w nocy było i się mi mała zaziebila - na stan podgorączknowy i brzydki kaszel. ZacZęłam podawać lipomal a jutro mniszka dodam i miodny antybiotyk
 
reklama
Hej Lachonki!!

My jednak wczoraj nie wybralismy sie na targi, bo szkoda mi bylo pogody. Umowilam sie z kuzynka i poszla z nami pospacerowac nad "Balaton" ( tak nazywa sie park nad woda niedaleko nas), a potem usiadlysmy na lody i shake :-D

Josie - i jak nocka?? Mlody spalaszowal Wam kąty??;-)

Aylin - wlasnie czesto po dluzszym rozstaniu z rodzicami dzieciaki są bardziej czujne,co do wychodzenia rodziców z domu. Wtedy wyczuwaja zagrożenie,że znów mamy może długo nie być. Moja G tak reaguje na mojego męża. Wie,ze wychodzi w ciągu dnia na dłuzej,wiec jak tylko go traci z oczu to zaczyna go szukac i wołać "tata",a on np. wyszedł tylko do drugiego pokoju. Na mnie tak nie reaguje,bo ja z nią praktycznie caly czas jestem.

A ja sobie leże jeszcze w łózku,bo taka byla umowa,ze dzis S rano zajmuje sie G :-) zamierzam dzis trzymac sie z boku:-) musze ciuszki G posegregowac,odlozyc te mniejsze itp; posprzątac w swooim kompie,bo juz mam w nim zdecydowanie zaduzy balagan!
 
Do góry