reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

może to i dwie różne rzeczy, ja robię z takich małych żółtych jabłuszek to chyba z pigwy...
Wydawało mi się do tej pory, że pigwa to owoc pigwowca...
 
Ostatnia edycja:
reklama
pigwa i pigwowiec to dwie różne rzeczy:happy: sok z pigwy robi sie baaardzo łatwo - zasypuje sie cukrem:happy: a ja uwieeeeeeeeeeeelbiam nalewkę z pigwy!!!:tak:
My pigwowiec. Przynajmniej tak twierdzi mama ;-)
Jak robisz nalewkę z pigwy? Ja uwielbiam nalewki! I w sylwestra mi ślinka leciała jak towarzystwo popijało moją tegoroczną naleweczkę z wiśni :confused2:

Macku obawiam sie ze dzisiaj to juz tylko ja zostalam. nawet moj ma gdzies ale nawet mi sie o tym gadac nie chce.
wiecie co mam dziurawy zaladek chyba...:eek:zjadlam miche tego ryzu, zagryzlam 4 kanapkami z serem:eek: i powiem szczerze ze teraz bym zjadla jakis budyn ...chyba czas isc spac bo to sie dziwne robi. ciagle sie nie najadlam:baffled:
:-(

Mam ten sam problem z jedzeniem :eek:

może to i dwie różne rzeczy, ja robię z takich małych żółtych jabłuszek to chyba z pigwy...
Wydawało mi się do tej pory, że pigwa to owoc pigwowca...
Owoce są podobne. Jak się wrzuci w google w grafikę i wyskakuje jak na moje oko i to i to...
 
ja to po prostu powinnam sie do jakiejs knajpy na czas ciazy przeprowadzic...
DZiewczyny wpiszcie w wikipedii piegwa i pigwowiec. to jednak nie to samo i w pigwowcu to nawet o tych owocach nic nie pisza. my chyba wszystkie rozmawiamy jednak o pigwie :)
 
Buziak masz racje sprawdzilam w necie. my mamy pigwe:) a nalewke z niej tez lubie. chyba kazdy kto probowal to lubi
An.ka w takim razie koniec z obieraniem tego dziadostwa.
Macku obawiam sie ze dzisiaj to juz tylko ja zostalam. nawet moj ma gdzies ale nawet mi sie o tym gadac nie chce.
wiecie co mam dziurawy zaladek chyba...:eek:zjadlam miche tego ryzu, zagryzlam 4 kanapkami z serem:eek: i powiem szczerze ze teraz bym zjadla jakis budyn ...chyba czas isc spac bo to sie dziwne robi. ciagle sie nie najadlam:baffled:


jeszcze nigdy nie najadłam sie ryżem:baffled: to jest tak niskokaloryczne ze przeze mnie to jakby przelatywało - studnia bez dna i wiecznie jestem głodna:eek: ryz ma to do siebie tak jak rosół jest taką "pustą zupą":happy:


może to i dwie różne rzeczy, ja robię z takich małych żółtych jabłuszek to chyba z pigwy...
Wydawało mi się do tej pory, że pigwa to owoc pigwowca...

nie to dwie rózne rzeczy ale widze ze juz doszłyscie do tego. :happy:


My pigwowiec. Przynajmniej tak twierdzi mama ;-)
Jak robisz nalewkę z pigwy?

ja nie robie;-) ja piję:tak: uwielbiam ja i kiedys bede robic napewno!!!
 
Witam was pierwszy raz w tym roku ;D nie mam zbytnio czasu u mnie wszystko wporzadku mam nadziej ze u Was tez, w tygodniu jakoś nadrobie
 
reklama
hahaha od trzech dni temat przewodni - jedzenie! co za faza:) tak mnie nakrecilyscie ze od dwoch dni nic tylko gotuje. to sie pochwale moim dzisiejszym obiadem :))
DSC01359.jpg
 
Do góry