reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

no nie zrozumcie mnie zle :tak: ogolnie znak jest miodzio :)
osoby cieple, wesole, mocne i przebojowe
tylko ta podwojna osobowosc :eek:
5min slodzyczy, po czym oczka ulegaja zmianie i atakkkkkk ;-)

Ja czasem rano po kaszlnieciu meza usiluje zgadnac jakaz to nozka sie ma zamiar wstac :confused2:
a podwojna dawka w domu :eek:

Aha, zeby nie bylo, ja tez słodyczą nie jestem, jestem skorpion rodowity i jadowity ;-)
A tak Wam powiem o skorpionach... moja siostra 22listopada urodzona, nosi sie na strzelca, bo nie chce by jej charakterek ze znakiem utozsamiali hihihi, ale naprawde czasem trudno tego nie robic :cool:
My dwie siostry, dwa skorpiony, jak bylysmy male to iskry strzelaly miedzy nami... Nie mam zdjecia klasowego bez jakiegos siniaka czy zadrapania (starsza byla i mocniejsza...)

Macku
21 maja - 21 czerwca
 
Ostatnia edycja:
reklama
PaulinaMaria, nie nie, juz sie troche przyzwyczailamm, moja mama czesto dzwoni spanikowana, ze wybucha, ale ona caly czas wybucha...raz mniej, raz bardziej, popiolu duzo, ale ogolnie ludzie przyzwyczajeniu (etna jest leniwym wulkanem, wszystko jesli sie dzieje, to dzieje sie powoli), nie wiedzialam, weszlam na wloska stronke z informacjami a tam na pierwszej stronie przygotowania do swieta befany, czyli na jutro ;-)
Ja zas mieszkam ok 200km od Catanii, wiec nie mamy tu zadnych efektow jej dzialalnosci :tak:
Kiedys z ciekawosci spytalam takiego starszego Pana, ktory mieszka u podnozy Etny, czy sie nie boi, on na mnie spojrzal dziwnie, "a czego? to nasz przyjaciolka, witamy sie z nia zegnamy, nie potrafilbym zyc bez niej" :eek:

Pamietam, jak sama sie wyprawilam na Etne, to mimo, iz wtedy tez plula, to moglismy na nia wejsc...
Ale wieczorem jak z okna hotelu ogladalam te czerwone jezory (mimi, iz z bardzo daleka), to nie powiem....gacie pelne :eek:
 
Ostatnia edycja:
goldenlucy
u mnie też cycki w górę, z c na e ale i tak biustonosze z końca poprzedniej ciąży mogę sobie co najwyżej póki co na głowę założyć :) ale przyjdzie i na nie czas
 
reklama
PaulinaMaria, nie nie, juz sie troche przyzwyczailamm, moja mama czesto dzwoni spanikowana, ze wybucha, ale ona caly czas wybucha...raz mniej, raz bardziej, popiolu duzo, ale ogolnie ludzie przyzwyczajeniu (etna jest leniwym wulkanem, wszystko jesli sie dzieje, to dzieje sie powoli), nie wiedzialam, weszlam na wloska stronke z informacjami a tam na pierwszej stronie przygotowania do swieta befany, czyli na jutro ;-)
Ja zas mieszkam ok 200km od Catanii, wiec nie mamy tu zadnych efektow jej dzialalnosci :tak:
Kiedys z ciekawosci spytalam takiego starszego Pana, ktory mieszka u podnozy Etny, czy sie nie boi, on na mnie spojrzal dziwnie, "a czego? to nasz przyjaciolka, witamy sie z nia zegnamy, nie potrafilbym zyc bez niej" :eek:

Ja miałam okazje widzieć ją tylko z morza ale niestety była zasłonięta trochę chmurami...kiedyś byłam w porcie Mesyna i pamiętam jak nałowiłam szefowi meduz portowych i ogłosiłam że to obiad:-):-)
a On przyjąl żart mówiąc to miło że pamiętasz że lubię owoce morza:-):-D:szok:
 
Do góry