Wybaczcie ale nadrabiam powolutku zaległości z wczoraj i dzisiaj, jestem w trakcie czytania ale normalnie musiałam napisać.
Wczoraj byłam u gina na kontroli bo ost. miałam coś z wynikami tzn bakterie w moczu i wyniki krwi ''mieszczące się minimalnie w normie'' a dowiedziałam się o tym 24listopada na wizycie usg a lekarz nic nie mógł mi ''pomoc'' co dalej bo jak to stwierdzil ''TO JEST WIZYTA USG NA KONSULTACJE PROSZĘ UMÓWIĆ SIĘ W REJESTRACJI OSOBNO'' no więc pełna obaw czekałam aż 2tygodnie na wizytę bo gin miał urlop a wyników tam nie dostaje się wyniki są dla nich i pacjentka nie ma w nie wglądu
no więc jestem sobie wczoraj u gina in pytam co z tymi wynikami to stwierdził, że narazie jakieś ziołowe herbatki itp mam pić i co mi jeszcze powiedział, że później mogę mieć problemy z krzepliwością czy z czymś takim...
i jeszcze czy biore jakieś witaminy więc mówię, że pan powiedział na ostatniej wizycie, że nie muszę brać więc nie biore to on do mnie z tekstem ''PROSZĘ SOBIE KUPIĆ JAKIEŚ WITAMINY W APTECE'' no kurdę jakieś,..? to co ku*** ma znaczyć i on jest ordynatorem na porodówce u mnie w mieście. Pytałam o kolejne usg to kazał przyjść w lutym ;/ i nie dostałam żadnych skierowań na badania nic kompletnie nic. a od początku ciąży miałam robione 3badania tzn *morfologia, *badanie ogólne moczu i *WR i to wszystko aa no i dał mi jakąś karteczke i tam napisał Chrosept (o ile dobrze przeczytałam) 3*2 nie powiedział co to jest ani na noc nic kompletnie nic nie wiem a byłam w takim szoku, że nic prawie nie mogłam z siebie wydusić
odrazu po wizycie napisałam do mojego P co ten niby wielce szanujący się gin powiedział to mój kochany P każe mi chodzić prywatnie.
ehhh i jeszcze ''z innej beczki'' dowiedziałam się ,że mój P wraca tylko dosłownie na święta. A w drugi dzień świąt po południu już musi jechać spowrotem
a chciałam, żeby poszedł ze mną do gina tym razem prywatnie. aaa no i na dodatek będzie dopiero 23grudnia jak dobrze pójdzie popołudniu
normalnie się załamałam.
a odnośnie szpitala dowiedziałam się, że u mnie w szpitalu nie ma znieczulenia ;o tzn nie dają znieczuleń .;/