mlodak
ja nie mogę, co za masakra!!
carla
jakby ci ta skarpeta w sklepie z nogawki wyleciała to bym pękła ze śmiechu!
Co do badań inwazyjnych, już pisałam o tym kiedyś, u mnie w pierwszej ciąży wyszło z badań krwi podwyższone ryzyko zespołu downa i mi bardzo proponowali badanie wód. Nie zgodziłam się wtedy i do końca ciąży towarzyszył mi lęk ale bałam się, że stracę dziecko przy tych badaniach
A co do gadżetów to my durni przy pierwszej ciąży kupowaliśmy po omacku, ja na przykład kupiłam sterylizator do butelek bo myślałam, że trzeba. Nie kupujcie, łatwiej butelki wygotować czy wyparzyć wrzątkiem, z tym sterylizatorem za dużo pier..lenia się.
Natomiast babyphone czy jak to po polsku niania elektroniczna to najbardziej przydatna rzecz na świecie i do tej pory jest jedną z najczęściej używanych rzeczy, szczególnie jak ma się duże mieszkanie czy dom.
Kolejnym niezbędnikiem jest rogal poducha do karmienia nie wyobrażam sobie karmienia bez niej.
Laktator miałam ręczny avent, do dupy. Jak miałam problem w pierwszych dniach z karmieniem to mąż poleciał po medelę elektryczną i ona była ok ale z moich cycków niczym nie mogłam wydoić większej ilości, jedynie usteczka mojego małego to umiały więc myślę, że laktator dokupić w razie potrzeby, może się wcale nie przydać a jest sporym wydatkiem
No, naprodukowałam troszkę,
miłego dnia
ktoś ma dzis wizytę??
ja nie mogę, co za masakra!!
carla
jakby ci ta skarpeta w sklepie z nogawki wyleciała to bym pękła ze śmiechu!
Co do badań inwazyjnych, już pisałam o tym kiedyś, u mnie w pierwszej ciąży wyszło z badań krwi podwyższone ryzyko zespołu downa i mi bardzo proponowali badanie wód. Nie zgodziłam się wtedy i do końca ciąży towarzyszył mi lęk ale bałam się, że stracę dziecko przy tych badaniach
A co do gadżetów to my durni przy pierwszej ciąży kupowaliśmy po omacku, ja na przykład kupiłam sterylizator do butelek bo myślałam, że trzeba. Nie kupujcie, łatwiej butelki wygotować czy wyparzyć wrzątkiem, z tym sterylizatorem za dużo pier..lenia się.
Natomiast babyphone czy jak to po polsku niania elektroniczna to najbardziej przydatna rzecz na świecie i do tej pory jest jedną z najczęściej używanych rzeczy, szczególnie jak ma się duże mieszkanie czy dom.
Kolejnym niezbędnikiem jest rogal poducha do karmienia nie wyobrażam sobie karmienia bez niej.
Laktator miałam ręczny avent, do dupy. Jak miałam problem w pierwszych dniach z karmieniem to mąż poleciał po medelę elektryczną i ona była ok ale z moich cycków niczym nie mogłam wydoić większej ilości, jedynie usteczka mojego małego to umiały więc myślę, że laktator dokupić w razie potrzeby, może się wcale nie przydać a jest sporym wydatkiem
No, naprodukowałam troszkę,
miłego dnia
ktoś ma dzis wizytę??