A ja nie mam jeszcze sprecyzowanych odczuć jeśli chodzi o ciążę... Pewnie dlatego, że to pierwsza.
Ale ja o nią 3 lata walczyłam, więc nie wypada mi teraz narzekać. ;-) Jestem świadoma jakim cudem jest poczęcie dziecka i bardzo to doceniam.
I powiem szczerze, że narzekania, że ciąża jest karą budzą we mnie pewien niesmak...QUOTE]
Maćku, trochę chyba nie zroumiałaś o co mi chodzi, bo ciąza jest dla mnie karą w tym sensie, że żeby mieć upragnione dziecko, trzeba być w niej, ryzkowac swoim zdrowiem i często nawet życiem by być mamą. Kara nie jest napewno sam fakt,że moge zajsc w ciazę i mogę miec dzieci, bo to akurat dar i cud tak jak napisałaś.
Ale uważam,że kobiety cżęsto za bardzo cieprią w ciążach, z wielu róznych powodów, często nie wracaja do pełnego zdrowia po ciążach i to według mnie jest okropne i można to nazwac nawet kara za to,ze te dzieci sie chce mieć.
Ja po pierwszej ciąży mam arytmię, miegreny z aurą, niedoczynoosc tarczycy, zespół ciesni nagarstka, płaskostopie poprzeczne i problemy z kręgosłupem.11 miesięcy po ciązy miałam dośc poważna operację, musialam bo ciąża pogębiła wadę z którą się urodziłam.Także jesli spojrzysz z mojego punktu widzenia to mam nadzieję,ze mnie zrozumiesz
Pragnę mieć dwójkę dzieci i zeby tego dokonać musże być w ciązy, nie mam wyjsćia..... doceniam,ze mogę w ogóle mieć dzieci.
I jak widzisz ja dalej ryzykuje zdrowiem by miec kolejne dziecko to samo mówi za siebie jak piękne jest macierzyństwo
Szkoda,ze mój M tym razem nie moze być w ciąży
czesc dziewczynki
wpadłam na chwile bo od piątku dołek nie z tej ziemi...byliśmy z S na usg genetycznym i NT wyszło w górnej granicy, pobrali mi krew do dalszych badań (test Pappa) tak na wszelki wicek i kazali czekać 2 tygodnie. Dokotrek uspokoił że wszystkie innye parametry są idealne i pewnie młody nas robi w konia bo się skleił z błonką ale stwierdził że skoro nfz oddaje kase to warto badanie zrobić...a tak wogóle junior ma 7,5 cm i zajebiście machał rączką (aż się łezka zakręciła, bo wyglądało jakby się z nami witał) no i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy będzie facet czy księżniczka, ale to już było mniej ważne..... jak mi choć trochę dołek przejdzie wejde do was napewno
buziaki
oj Kochana nic się nie martw- znam pare osób, którym NT, nie tyle,ze wychodziła graniczna co dużo ponad normę i dzieci rodziły się zdrowe
Mnie z Lila też wyszła dość wysoka, bo 2,4 z tego co pamiętam, a do 2, 5 jest granica. I moja Lila jets całkowicie zdrowa, ba nawet śmiem twierdzić,że rozwinięta ponad swój wiek
Z tego co pamiętam, tez któras z Dziewczyn tu na forum pisała,ze miała taką sytuację w poprzedniej ciązy
Także wychodż z dołka
A jak Ci dokąłdnie wyszła ta NT?
acha i tak wczoraj jak zasypialam przypomnialam sobie,że któraś z Was z tydzień temu skarżyła się na zawroty głowy i jakby chwilowe utraty wzroku(czarno przed oczami). Wstyd,ale nie pamiętam która
,a cchiałam sie zapytać czy już wszystko ok?