alijenka ogród super. Szczególnie świetny pomysł na tuje przy płocie na żwirku! Ja mam identycznie, roślinki na żwirku - tj. będę miała

No właśnie ja też nie wiem skąd wasze dzieci mają tyle siły i energii, bo moja dzień w dzień musi mieć drzemkę, a wieczorem i tak pada. Ale u nas to rodzinne, bo my wszyscy do 4 roku spaliśmy w dzień. Super, że zawitałaś;-) Czekamy na garaż.
aga ooooo dzięki;-* Podjadę dziś wieczorkiem. Jak nie będzie to wtedy zamówię u jednej osoby z 3 fajowe rzeczy (książeczki, puzzle i gra memory mnie urzekły)

M niestety musi być w środę w pracy, bo się nie wyrobi. Tak więc do Jeleniej będzie jechał 20-21.00. Bardzo chętnie was weźmie i zawiezie, bo ma po drodze, nie musi nic nadrabiać. Tylko pytanie czy wam nie będzie przeszkadzało tak późno?
andzia jesteś kochana!!! Dzięki;-*
hatszept chyba lepiej jak ruchliwy niż nie;-)
Wczoraj na placu zabaw w Factory Pola miała przygodę. Wchodzę, stawiam ją na podłogę bo chcę zapłacić, a tu nagle podbiega od tyłu wielki 1,5roczny chłopczyk wbija jej w żebra i plecy pazury i szczypiąc zaczyna szarpać na wszystkie strony. Śmiejąc się przy tym w niebo głosy. Pola przerażona, nie wiedziała co się dzieje, 15min. ją uspakajałam, plecy całe podrapane! Dostałam za to wejście gratis, ale matka tego dziecka nic nie powiedział, wzięła go na ręce i pod nosem szepnęła 'Ksawery idziemy'. Jakby był mój M to masakra. Ja wszystko rozumiem, dzieci są różne, ale chyba trzeba tłumaczyć? Jeszcze dziś ma ślady wbitych pazurów.