reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

co myślicie o tym płaszczu tym szarym ????

3988960380
 
reklama
A dla mnie smutny...ta długosc za kolana jeszcze bardziej go "posmuca"...:-(

Andzia, mi tez zawsze sztywniejsze buty wydawały sie zdrowsze....ale Bartki jakies takie pancerne dla mnie...a ja nadal stawiam prawą nogę do środka...jako dziecko miałam jakies tam wkladki...i lekarz kazał nosic prawy but na lewy :baffled:;-)
 
hatszept no właśnie masz rację poczytałam opinie i ponoć jest bardzo długi, nawet na osobę co ma 173 cm wzrostu jest prawie do kostek

andzia dla mnie wizualnie tez on ładny
 
Plaszcz moze faktycznie za bardzo "Spokojny", ale ja lubie proste rzeczy.:-)
Ja fatalnie bym w nim wygladała, bo niska i w pasie za duzo, ale wysoka, szczupła Alijenka to :tak:

Hatszept - Bartki sa bardzo sztywne, miałam po A jedne prawie nie uzywane, myslałam,ze M bedzie używał, ale je oddałam. Kurcze człowiek myśli ze kupuje dziecku co najlepsze ( nie mam zbyt duzego wyboru sklepów), a tu zonk.
 
Ja nie chodziłam do przedszkola. Brat też w ogóle nie chodził, a do zerówki rzadko (kiedyś nie było takiego obowiązku) i jest mega inteligentny. Zawsze był i nie musiał się specjalnie przykładać. Siora chodziła od 2,5 roku do przedszkola i nie zauważyłam, żeby była bardziej rozwinięta w grupie niż my:D Sąsiadki córa poszła dopiero do zerówy i od razu świetnie się odnalazła. Polę też posłałabym jak najpóźniej, no ale trzeba pracować:/ Wg mnie nie ma to znaczenia, ważne w jakim otoczeniu i jak dziecko jest wychowywane.

alijenka
oj ty z tymi badaniami!:angry: Heh, wysoka i chuda jesteś więc płaszcz OK. Ale ja nie noszę kurtek i płaszczy to się nie znam:)

aylin
dobrze, że odbyło się bez szpitala! I jak minęła noc?

aronia wow:D:D Normalnie mega rozrabiaka, bo młoda zostaje sama i grzecznie się bawi, no chyba że pomalowała kawałek tapety jak wieszałam pranie na dworze:D A tak to jak u alijenki - wie czego nie wolno. M się 'przytulił':ppp

aga buhhahahaha u nas jak nie coś po myśli Poli to zwiesza głowę, idzie w kąt i pojękuje pod nosem:D:D:D

andzia aaaaa ja też myślałam, że na obu Mati! A starszy to już pisałam, że mądraliński!

josie ja słyszałam dokładnie to samo co alijenka - tylko miękkie buty:) np. FAKTY I MITY O BUCIKACH DLA DZIECI
 
Ostatnia edycja:
Witam :) nocka od 23-8ej spokojna :)
ooooo Antek właśnie postawił mi pod łóżkiem dwie wagi i każe mi na nie wchodzić :szok::szok:

Cześć dziewczyny
Normalnie jestem załamana :-( wczoraj byłyśmy u lekarza niestety antybiotyk :-(

i znowu mamy zakaz wychodzenia z domu UWAGA !!!! aż do piątku i zapytałam wczoraj dlaczego, bo wszystkie moje koleżanki nawet maja nakazane wychodzenie na dwór z chorymi dziećmi to powiedziała mi tak - niech sobie one wychodzą :laugh2: - i że w organizmie dziecka jest infekcja i teraz organizm ją zwalcza i nie potrzeba mu dodatkowych wrażeń typu wyjście na dwór i zmiana temperatury bo lepiej jak wietrzy się mieszkanie i nie ma takich skoków temperatur jak wychodzisz na dwór, a organizm jest osłabiony i nie potrzebuje dodatkowo walczyć z tym aby utrzymać ciepłotę ciała lepiej niech walczy z infekcją to są jej słowa :dry:
także słucham się jej i zresztą ja jak byłam dzieckiem to w żadnym wypadku jak byłam chora nie wychodziłam na dwór .
Zdrówka!! a co Nataszce jest?? a czy Twoja lekarka nie jest starszą panią która od zawsze pracuje w przychodni??

Aylin, Alijenka - zdrówka dla dziewczyn
Aga, Josie - ja tak specjalnie z tymi zdjęciami:-p a tak serio z tego profilu lepiej widać ściecie.:-D
Małpa :p zaraz A zobaczy jak się panie kłócą :D

Nie wszystkie bartki są sztywne i toporne.
 
Sunshine zyjesz ;) Co cwiczylas? A jesli chodzi o spotjanie to ja bardzo chetnie :) Bardzo, bardzo :D Jesli sie Tomeczka nie boisz ;-)

Hatszept taki okres chyba. T tez placze jak wychodze ( wyrzucic smieci na przyklad ;-)). Kiedys wpadal w rozpacz jak L wychodzil, teraz mu przeszlo :-p


Aronia szkoda miseczki. Mialam kiedys taki stary wielki ulubiony kubek. Az mi sie lza w oku zakrecila jak sie potlukl w czasie przeprowadzki :sorry2:


Alijenka plaszczyk nie w moim stylu, ale ja wybieram rzeczy sportowe raczej. Kolor ma ladny, ale jak podniesiesz Nataszke z ubloconymi butkami to beda slady ;-):-p

Andzia chlopaki super :) Niezbyt czesto do galerii zagladam, ale jak wszyscy komentuja to musialam sprawdzic o co kaman ;-)

Kasiek pewnie duzo zalezy od charakteru dziecka. Ja chodzilam tylko do zerowki, ale nie mam problemow z kontaktami ;-) No chyba, ze nowa grupa to sie musze oswoic najpierw.


Pogoda paskudna, spacer dzisiaj odpada :dry: L obrazony bo mu zwrocilam uwage na niedzielnym spacerze zeby mi pomogl biegac za Tomkiem, a nie autkiem tylko jezdzi (ma takie elektryczne). Nie myslalam, ze to bedzie powod do cichych dni, ale coz :szok: Najsmieszniejsze jest to, ze nieswiadoma wielkej obrazy (w nd sie odzywal polslowkami wiec sadzilam, ze mu przejdzie) zrobilam wczoraj obiad, ktory zjadl. Tzn urazona duma jednak pozwolila mu zjesc to co przygotowalam i nawet nie umyl po sobie miski :angry: Spac polozyl sie na kanapie, dzieki temu mialam lozko dla siebie wiec nieswiadomie zrobil mi przysluge. Ale powiedzcie mi czy to ja jestem dziwna, czy to raczej przesadzona reakcja? Obiad dzis sobie sam przygotuje. Nie zamierzam sie obrazac i naburmuszac, ale nie bede robic za sluzaca, ktora sie olewa, a ona i tak jedzonko podstawi i posprzata.
 
Taaak, u nas nocka też udana od 21 do 8.20:) I zero mruczenia, pomyśleć ze wcześniej zawsze ok. 5. musiała dopić się cycem. Moja panna kocha się w wit. C. Cebion przechyla i wysysa, wczoraj gniotłam jej moją tabletkę wit. C...a ta że chce jeszcze i jeszcze i tak 3 zjadła! Dobrze, że nie można jej przedawkować:D

Na śniadanie P postanowiła zjeść garść słonecznika, garść pestek dyni i garść masła z maselniczki. Koniec.

niespodzianka heh skąd ja to znam! Duże dzieci!

a u nas piękne słońce i ma być 13C:)
 
reklama
Niepsodzianka - faceci. Masz racje nie daj sie

Aga- małpo???:-p Z tą wagą dobre:-D Nie wziełaś tago do siebie mam nadzieje;-)
Bartki- juz pisałam ze na mojej wiosce mały wybór i ja niesstety trafiałam tylko na sztywne, te wieksze rozmiary sa ok (od 26 )

Kasiek - dzięki za art.

Wczoraj ogladaliśmy z chłopakami zdjęcia i kiedy otworzyliśmy stronę ze zdjeciami spzred 10 lat, Mati pokazał palcem na tatę i spytał kto to?? :szok: Mówie ze tata, a on znowu kto to?? Fakt ze meża było połowe mniej. ale podobny do sieibe jest. Postanowiłam wiec właczyć płytę z weselem ( w ruchu szyciej poznał ojca), no oglądali tak grzecznie ze szok., lepsze niż bajka:-D Dzoszliśmy do wniosku ze jemu dodatkowe kilogramy wyszły na plus, ja jednka powinnam parę zrzucić:zawstydzona/y: Tylko jak to zrobić, jak wszytsko na pzreciw:rofl2:


Asik - co u Was???
 
Do góry