Kuzwa...... czy on musi tak mlaskac i siorbac
(volontariusz ;-))
Nie ma cos dzis nastroju walentynkowego
Kasiulka- modle sie za Ciebie i nieustajaco mysle!!!
bedzie dobrze bo musi!!!
Kasiekz- brawo za wytrwalosci i buziaki dla dzielnej Poli
Aga- smacznego i milej zabawy
Aylin- zdroweczka!!! widze, ze chorobsko nikogo nie ominie :-(
Mlodak- oczywiscie mozesz na mnie liczyc dorzuceam sie do transportu i dziekuje, za Twoja dobra wole oddania lozka. Bog Ci to wynagrodzi
Alijenka- Ty tu nie smec, ze stara jestes tylko wieczorkiem otworz sobie winko czy co tak lubisz (pifffko?) wlacz jakies romasidlo czy komedie i poczuje sie jak nastolatka
baaa mozesz sobie nawet i kwiatka kupic a co
I uwaga!!!!!! udalo mi sie zlapac siuski
tylko trzy dni walczylam
wczoraj nawet woreczek jej przykleilam i wyobrazcie sobie, ze przez pol dnia nic nie zrobila
Baaa wieczorej wsadzilam do wanny i wlalam troszke wody, zeby widziec czy sika, odkrecilam kran i nic po 20 min pluskania NIC
to mi sie szybiej siku zachcialo
Dzis rano wzielam ja sposobem
Kasiek zaraz po przebudzeniu zdjelam pamka ( oczywiscie nie obeszlo sie bez placzu, bo juz wiedziala co matka chce zrobic
) ale zostawilam ja na podlodze w lazience i sie malowalam dalej ona plakala i zaczela sikac a ja szybko podlozylam garnuszek z jej zabawkowej kuchenki bo nic innego pod reka nie mialam
:-( oczywiscie nie zdesynfekowany i nie wiem czy teraz wynik bede OK..... :-(