reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

kasiekz - jak nie z Chin to skad ten slonecznik? A probowalas kakao bez cukru, tzn. sama poslodzic gorzkie a nie takie instant produkowane od razu z cukrem? Moze za slodkie dla niej. Nasz kakao chetnie pije ale wlasnie jak nie jest za slodkie :tak:


U nas sniegu jest na tyle duzo, ze sie zgrzalam jak mysz pchajac wozek, choc niby wszystko ubite i posypane (bylismy na spotkaniu, wiec troche dalsza trasa) a na tyle malo, ze z sankami mozna tylko na osle laczki :-p No ale grunt, ze dziec sie do niego przyzwyczail. Nawet go dzis znow bral do raczek :-)

Ja mam wrazenie, ze moj dziec rozumie to co chce :-p Nie wiem, czemu nie chce zrozumiec, ze jak przez kilka godzin bez przerwy jeczy to nam puszczaja nerwy i robimy sie niecierpliwi :baffled:

No i tyle, wracam na wagary ;-)
 
reklama
u nas dzis przyszły sanki te z allegro - babyactive.
Zastalismy super obrazek - wchodzimy do domu po pracy a tam babcia ciagnie moje nie spiace jeszcze kochanie na sankach (na kartonie) po mieszkaniu. Mloda jak zobaczyla saneczki to nie odpusciła i kazała sie wozic :)
Myslałam ze z nia pójde - ale obudziła sie 10 minut temu, wiec na sanki za póxno.... A bedę z nia chyba dziś jak Aronia ze swoim ancymonem - do północy szaleć.....
 
U mnie juz od polowy kapieli ryk. I tak juz trzeci dzien. Wczoraj myslalam ze zbyt zmeczony ale dzis go wczesniej wzielismy i i tak jeczal w tej wodzie... Mleka nie tknie w ogole, i tylko maz moze go usypiac, nie wiem co to za akcje ale ja juz wymiekam!!!!
 
ależ ja wam zazdroszczę tych spacerów i sanek :sorry2: my dziś piąty dzień antybiotyku na anginę :-( już jest ok i tak się zastanawiam czy nie można by już wyjść na jakiś krótki spacer :confused: jak myślicie?
 
josie - te akcje to chyba skok rozwojowy (jedna z odslon buntu?) bo u nas podobnie - wlasnie zaliczylam pol godziny histerii o nic a monsz w delegacji :no:

Edek: Kasienka nas wlasnie czyta! Jak tam sie macie dziewczyny???? :-)
 
Josie- współczuję bo nie dość że nocki kiepskie to jeszcze te cyrki z kąpielą i mlekiem:( mam nadzieję że to chwilowe! Co do żłobka to trzeba mu wytłumaczyć I na pewno sie przekona do niego <tak>

Aylin - ale musiała miec frajdę z tymi sankami my wciąż czekamy na snieg :/

Asik- czasem I tak bywa że się nie chce :p

I cos jeszcze chciałam napisać i nie pamiętam :(
 
reklama
Do góry