Też nie śpię. Obejrzałam właśnie Kwiat pustyni. Zryczałam się jak głupia. Nie wiem czy zasnę....
Mam podobnie jak alijenka. Czytam ale jakoś nie wiem co pisać. Młody miewa gorsze dni to wtedy już zupełnie zapominam o świecie ale ogólnie to grzeczny jest. Noce (odpukać) wróciły do normalności - zasypia przed 21 wstaje po 8. No chyba że drzemki nie było co zdarza się coraz częściej lub trwała 40 minut to wtedy pada o 20.
Mamuski ile produktów mlecznych Wasze maluchy jadaja teraz? Bo u nas cały czas kaszka na mleku na śniadanie i kolację ale zastanawiam się czy na śniadania nie zacząć mu dawać czegoś innego. Tylko czy wtedy mleka za.mało na dobę nie będzie? On samego mleka nie wypije. Kupiłam ku kozie nawet to aż nim zatrzesło jak spróbował z niekapka bo nie wiedział co dostaje. Potem podejrzliwie patrzył na niego
Josie współczuję nocek. Niedawno też to miałam. Samo przeszło. Twarda byłam bo też chcę aby spał u siebie. Sypialnia należy do rodziców i kropka. No chyba że K ma drugą zmianę to z rana go bierzemy do siebie i się wyglupiamy Ewentualnie młody ogląda leżąc w naszym łóżku Maszę a ja dosypiam Ale to i tak zawsze już po 8 jest.
Dostaliśmy wezwanie na szczepienie na jutro. Drugi raz się upominają. Pierwszym razem dzwonili. Już słyszę ten ryk jak zadzwonie jutro i powiem że nie przyjedziemy. Chcę odczekać po katarze jeszcze z tydzień. No i nie chcę teraz MMR ale dawkę przypominającą. MMR dostanie jak będę miała pewność że ŁZS minęło bo na chwilę obecną znów mu brzuszek wysypało.
Mam podobnie jak alijenka. Czytam ale jakoś nie wiem co pisać. Młody miewa gorsze dni to wtedy już zupełnie zapominam o świecie ale ogólnie to grzeczny jest. Noce (odpukać) wróciły do normalności - zasypia przed 21 wstaje po 8. No chyba że drzemki nie było co zdarza się coraz częściej lub trwała 40 minut to wtedy pada o 20.
Mamuski ile produktów mlecznych Wasze maluchy jadaja teraz? Bo u nas cały czas kaszka na mleku na śniadanie i kolację ale zastanawiam się czy na śniadania nie zacząć mu dawać czegoś innego. Tylko czy wtedy mleka za.mało na dobę nie będzie? On samego mleka nie wypije. Kupiłam ku kozie nawet to aż nim zatrzesło jak spróbował z niekapka bo nie wiedział co dostaje. Potem podejrzliwie patrzył na niego
Josie współczuję nocek. Niedawno też to miałam. Samo przeszło. Twarda byłam bo też chcę aby spał u siebie. Sypialnia należy do rodziców i kropka. No chyba że K ma drugą zmianę to z rana go bierzemy do siebie i się wyglupiamy Ewentualnie młody ogląda leżąc w naszym łóżku Maszę a ja dosypiam Ale to i tak zawsze już po 8 jest.
Dostaliśmy wezwanie na szczepienie na jutro. Drugi raz się upominają. Pierwszym razem dzwonili. Już słyszę ten ryk jak zadzwonie jutro i powiem że nie przyjedziemy. Chcę odczekać po katarze jeszcze z tydzień. No i nie chcę teraz MMR ale dawkę przypominającą. MMR dostanie jak będę miała pewność że ŁZS minęło bo na chwilę obecną znów mu brzuszek wysypało.