Czerwiec 2012

[kasiekz]

Padam na pysk. Wróciłam właśnie z basenu z młodą - w efekcie po zjeżdżalniach siniak na policzku i guz na głowie! Na dodatek z zaduchu boli mnie głowa!

Straszycie z tym Hippem. We Wrocku w Superpharmie jest pełno, ale chodzi po 46zł:/ W Rossmannie chyba już w żadnym nie ma. Muszę jeszcze tego Lidla obczaić.

aronia dzięki za info o mleku!

muńka ja kupuje większe i odkładam do takiego pudełka z większymi ciuchami po M siostrzenicy Na teraz mam nadmiar i nic nie kupiłabym:/

edek: do nas jeszcze bunt nie dotarł, ale jak czytam co piszecie to strach się bać! Oby przyszedł jak najpóźniej!

 

[Muńka]

Mlodak- dziękuję,ale poddałam się i kupiłam hipp 3. U nas nigdzie nie ma 4,a 3 było kilka w tesco.

Kasiekz - kto ma te siniaki?? Ty,czy Polka?
Ja mam w pudle trochę większych ciuchów po kuzynkach Gabi. Muszę tam zajrzeć,bo nie pamiętam co konkretnie było.

Mam już dość zakupów,wyprzedaże mnie zmęczyły. W Zarze wsio poprzewracane do góry nogami,jak zobaczyłam te kopce z ciuchów i szalejące kobiety, to wyszłam. Pojadę jeszcze do Factory w tygodniu i koniec.
No i zdecydowałam się jednak na tableta,mam nadzieje,że będzie dla mnie wygodny.

 

[kasiekz]

muńka Polka poszkodowana. Pcha się sama wszędzie i zjeżdżała jak szogun szybko szybko i raz w dziewczynkę więc ją obróciło i siniak na policzku, a potem jakoś się rozpędziła i na 'fali' na ślizgawce ją podniosło i walnęła tyłem głowy o ten plastik...tak czy siak nic ją nie zniechęciło przed dalszym zjeżdżaniem. Zaznaczam, że to małe ślizgaweczki dla dzieci Co do zakupów rozumiem, ja tak wyszłam z H&M. Sterta ciuchów od 10zł i tłum babeczek, nie umiem tak nawet szukać.

 

[Aylin]

bylam na wyprzedażach - i dupa, porażka całkowita. Albo ja mam inny gust albo za mało kasy. Jedyne co mi wpadlo w oko to buty za 499 zl. Juz po przecenie. A reszty nawet nie chciało mi sie mierzyć - ani przewalać tych gór ciuchów. Kupiłam tysie tylko rajtuzki. I tyle

 

[katrina115]

Josie - kosz jest super rozwiązaniem, bo wszędzie możesz go ze sobą wziąć (a to przy 2 piętrach w domu rewelacyjne rozwiązanie), ale posłuży Ci tylko przez 3-4 mies. bo potem maluszek robi się bardzo żywotny i mógłby wypaść z koszyka. Ale na początek - polecam, miałam i przy Alince i Kubuś też miał koszyk. Na fotce co prawda kosz jest wstawiony do łóżeczka, ale jak szłam np. do salonu, to miałam drewniany stelaż i na nim stawiałam koszyk.

 

[josie]

Katrina a janek mi nie zrzuci tego ze stojaka? Pewnie to jest pomyslane, musze na zywo obejrzec i ocenic
Bo mam jeszcze lozeczko turystyczne ale mamy takie bez podwyzszenia dla niemowlaka a to niewygodne tak siegac nisko.... Z jasiem mialam pozyczony taki metalowy niby-kosz na stojaku, takie lozeczko jakby sprzed 100 lat ale mysle ze janek by to jedna reka prZewrocil jakby sie postaral....

Macku masz racje lepiej teraz ten bunt niz przy porodzie Byle go opanowac do maja....

Ale dzis mialam stresa, myslalam ze zgubilam szafir na lancuszku - prezent slubny od mamy.... Przetrzasnelam dom i auto, juz sie poryczalam, sprawdzilam jeszcze raz wszystkie kosmetyczki i byl w jednej jakos tak ukryty w samym rogu... Uffffff

Kasiek my dzis bylismy w ikei znow (maz mial do oddania lampe po przemysleniach i maly tak sie wybiegal na strefie dla dzieci ze tez ma sinca i spuchniety luk brwiowy. Ale humor mu sie poprawil to najwazniejsze

Z tesciowka rozmawialam i mowi ze tak mysli caly czas co by tu zrobic zeby wiecej jadl ze moze bym mu przekazki dawala jakies chrupki itp zeby sie zachecil do jedzenia....
I mowi ' no bo wiesz szkoda dziecka ja bym juz mu tam cos dala do podjadania'
Kuzwa no czy on cierpi? Czy on chodzi i placze z glodu, chory jest od niejedzenia???
Przeciez jak mu dam chrupki paluszki itp to juz mi w ogole obiadu nie tknie.... Na przekaski dostaje owoce, rodzynki, jak nie doje obiadu to kanapka czy mleko, ale po co mam go chrupkami zapychac? Co myslicie?

 

[Muńka]

Josie - ciężko stwierdzić. Czasem jakieś przekąski wzmagają apetyt,ale myślę,że chrupki itp.mogą go tylko zatkać. Moja podjada,ale je ładnie posiłki,chyba,że ktoś jej da coś chwile przed obiadem,to wtedy jest gorzej. A ile Młody waży?

Gabiśka pogniewała sie na wieczorną kasze podawaną z łyżeczki!!! Woła o butle!! Ehh...

No i chyba coś zrobię mężulkowi,bo kombinował coś z dyskiem sieciowym, na którym mamy większość zdjęć i dysk wysiadł....!!!

Pierzecie jeszcze nowe ciuszki zanim założycie dziecku????

 

[josie]

Ja juz chyba z rok nie piore bardzo szybko przestalam.
Nie wiem ile wazy ale cos ponad 10, dzis go zwaze bo wczoraj nabylismy wage w koncu

Moj tylko z butli pije mleko. Niekapkow probowalam i nie chce, woli odstawic i byc glodny...


Zdjec wspolczuje, moze sie uda uratowac??? Po kombinacjach mojego i podobnym stresie ja kupilam dysk zwnetrzny ktory jest tylko moj i tam sobie robie backup zdjec na wszelki wypadek

Dzis pospal do 9.10 hihihi i humorek odpukac znosny, wlasnie bawi sie sam garazem ktory mu tata zbudowal z duplo

 

[kasiekz]

ale mały świąteczny ruch

aylin właśnie ja też nienawidzę sterty ciuchów dlatego sobie nic nie kupiłam. Ładnie dla dzieci było poukładane w Reserved i tam w większości P obkupiłam, a o dziwo w H&M nic nie znalazłam, bo nic mi się nie podobało i też nic ciekawego nie było. Kupiłam młodej skrzydełka do pływania i nie było szans, aby je założyć - awantura

alijenka jak tam suche placki skazowe - schodzą?

josie ja miałam zaś coconababy i służył do 4mies. Miałam wam zdjęcie kiedyś wstawiać i ciągle zapominam Nie wyobrażam sobie bez niego tych pierwszych miesięcy. Moja podjada chrupki, paluszki czy coś, ale nie bezpośrednio przed posiłkiem, bo wtedy cyrk. Jak waży ponad 10kg to nie jest źle. Widocznie nie potrzebuje więcej i tyle ile zje w zupełności mu wystarcza - chociaż wiem, że teściowa nigdy tego nie zrozumie

muńka ja piorę tylko bieliznę np. body, bluzeczki jeśli nie były zafoliowane. Swetry, buzy, spodnie - tego nie piorę już od dawna

aronia i moja choinka na śmietnik...uschła mimo, że ją podlewałam!

 

[aronia12]

Munka, kasiekz i s-ka - ja piore wszystkie rzeczy nowokupione, takze dla siebie i dla m, reczniki, posciel, firanki i Wam goraco radze robic to samo! Program w pralce na 30min i 30st i wio. W dzisiejszych czasach niemal wszystkie nowe rzeczy sa nasaczone srodkami grzybobojczr, bo sa transportowane i przechowywane miesiacami w kontenerach (zwl. te z Chin ale nie tylko) i po prostu by zgnily. Nawet te foliowane. Ponadto producenci (opowiadal nam jeden w ramach szkolenia w pracy) oszczedzaja (aby zbic cene) i czesto sami nie priora tych rzeczy (a powinni - kazdy ciuch przed sprzedaza powinien byc uprany aby sprac jakies poprodukcyjne brudy, resztki barwnika itp.) Srodki grzybobojcze a i wiekszosc barwnikow jest rakotworcza, alergogenna, powodujaca bezplodnosc. Takze prac, prac i jeszcze raz prac

kasiekz - jaka wstydliwa choinka, wolala zeschnac niz doczekac sie fotki

A ja sie pochwale, ze wczoraj dziec zjadl spora miseczke müsli (mojego, doroslego, dzieciece kaszki go odrazaja ) w duzej mierze sam lyzeczka :-) I pewnie dlugo tego nie powtorzy, skoro sie Wam pochwalilam ;-)