agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
Kasiek ten czas chyba na godziny się płaci.
Co do jedzenia to ja często gotowałam dzieciom i często rodzice mnie prosili byc jadała z dziećmi by ich uczyć wspólnych posiłków, bo wychodziło, ze z rodzicami czasami kolację lub weekendy tylko zostają.
Choć ja często miałam swoje i mi dzieci zjadały
No chyba, ze bliźniaków ojciec to inna bajka doktorek wyciskał mi sok z świeżych owoców i przynosił moje ulubione oliwki z targu
Co do jedzenia to ja często gotowałam dzieciom i często rodzice mnie prosili byc jadała z dziećmi by ich uczyć wspólnych posiłków, bo wychodziło, ze z rodzicami czasami kolację lub weekendy tylko zostają.
Choć ja często miałam swoje i mi dzieci zjadały
No chyba, ze bliźniaków ojciec to inna bajka doktorek wyciskał mi sok z świeżych owoców i przynosił moje ulubione oliwki z targu