reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

uwaga, dziele sie teraz wiedza albo raczej niewiedza... Teoria o skokach rozwojowych pochodzi od Hetty van de Rijn (Holenderka?), ktora razem z Fransem X. Plooijem popelnila ksiazke, w ktorej opisala 10 skokow rozwojowych w pierwszych 20 miesiacach zycia. Stad tez w necie nie znalazlam nic o dalszych skokach (poza forumami rodzicow, ktorzy pisza, ze potem nastepuje dllluuuuuuugi bunt dwulatka :szok:). Moze w angielskich tekstach jest cos wiecej ale nie mam sie sily teraz w nich kopac. Wybuszowalam strony polskie i neimieckie, angielskie oddaje Wam do przefiltrowania, jesli ktoras ma czas i ochote :tak:
 
reklama
Hejo :-)

My dzisiaj mamy piątek przy laptopach ;-) Dzieciaki śpią, mąż zrobił drineczka, czas na luuuuz :cool2:

Alijenka a kaszki mlecznej młoda też nie lubi? Na przykład kakaowej? Mój wieczorem wypił ładnie całą butlę mleka, czyli ten poranny bunt byl chyba przejściowy. Albo po prostu już nie potrzebuje jego tak dużo.

Młodak i jak Szymcio? Z samą gorączką nie ma sensu iść od razu do lekarza, lepiej odczekać ze 2-3 doby, bo jeśli to choróbsko, to dopiero się rozwija. Obserwuj go i daj znać. A komentarz K. że to Twoja wina to przeginka. Ech, faceci. Ja też jak bąbel chory zaraz słyszę pytanie - a gdzie on się tak załatwił? To pewnie ten wczorajszy spacer... :rolleyes2:

Josie mnie tam nie zdziwiło Twoje menu, ja tak gotuję praktycznie na codzień ;-) Warzywa, ziemniaki, ryż na parze i mięso albo rybka z piekarnika :-)


Niespo no to trzymam za słowo i czekam na obiecaną fotę :)


Muńka wow, to dużo mówi Twoja Gabi :szok: Mój wypada blado na tym tle :sorry2: A sytuacja w sklepie - cóż, na bycia matką powinno się dostawać licencję :dry:


Kasiek buuu, szkódka że się nadal męczysz..

Msmickey hehe, uśmiałam się z Twojej opowieści o manerwach wózkowych Gosi :-D:-p


zaza fajnie, że żyjesz :-p;-)


Pamka
ale z dziećmi tak już jest, przy mamie się rozklejają, wymuszają. U nas też od usypiania jest M. bo wtedy idzie sprawnie i gładko :blink:
 
Aaaaa nie daje rady Was nadrobic.....

Wyslalam meza do PUB-u na mecz bo nie mamy PL tv, nie chcial ale poszedl i co???? wrocil bo bar zamkniety :dry: zakupil piffka i chipsy, zabral laptopa, telewizor i zostawil z tel ale i tez nie ma dlugo....... a myslalam, ze mam wieczor dla siebie.....


Moja G właśnie się obudziła, włączyła sobie pianino i "gra" :szok::szok: łazi po całym mieszkaniu, gada, śmieje się... o co lotto!!!! czy takie akcje też zaliczają się do objawów poszczepiennych ??? :-)

Najgorsze, że nie widać po niej żadnych oznak zmęczenia...

doczytalam wiec pytac nie bede :-p

A u nas masakra - mała 2 dzień ma biegunki, nie moze spać - 4 ciąg dlaszy. Od sierpnia idą i idą. Teraz widzę ze przebikaja sie kolejne 2 "czubki" górnych.

A wczoraj moje dziecie biegało z banka po wodzie dystylowanej (5 litrowej) i goniło kota po całym mieszkaniu. Jak dopadła bidene zwierze to buch go banką. Jak trafiła to się zasmiewała do łez. Jak nie to rechocik i goniła dalej. Dobre 20 minut tak za pusia latałą. A puś - chyba zabawa jej sie podobała bo zamiast uciekać tam gdzie zawsze się chowa to uciekała, i zatrzymywała się aby mała mogła ja dogonic.

wspolczuje tej biegunki i &&& zeby sie przed wyjazdem poprawilo :tak:

a zabawa zkotkiem przednia :-D

Aaaa i moje dziecię najbardziej namiętnie używa słowa pić. Na wszystko mówi pić. Wyciąga tą swoją małą roączkę i woła "pić" (z takim naciskiem na "ć") :-D
Z początku lecieliśmy do niego z butelką, jednak szybko okazało się, że "pić" to mój kolczyk w uchu, suszarka do włosów, zabawka, walająca się po podłodze skarpeta itp.

:-D:-D dobrze, ze rodzice w koncu zaskoczyli :-p

na obiad dzis serwuje dorsza w sosie bazyliowo mietowym i ziemniaki na parze:-p:-D juz widze te miny!!! ze jak to ryba nie w panierce i bez kiszonej, ten sos taki dziwny, a do tego ziemniaki w ogole nie slone? HIHIHI

niani mojej pani zwrocila uwage na placu zabaw ze ten jas to ciagle w tej samej kurtce niewazne jaka pogoda :szok::confused: nie wiem o co kaman, ma cienka kurteczke ale jak jest zimno to sweter pod spod i jest ok... te baby to juz nie maja co robic na tym placu, tylko plotkuja

ty zolzo :-p:-D
no wieszzzz zeby dziecko ciagle to sama kurtke ubierac, tez masz czelnosc i to w taka pogode, taka cieniutka kurteczke! co z Ciebie za matka :-D chyba musisz sie przejsc sama na ten plac zabaw :dry:

Iwon- on taki podjarany byl, ze udalo mu sie te sprawy na telefonie pozytywnie pozalatwiac ale wnikac nie bede co to za sprawy :-p A tak powaznie to £13 na internecie miesiecznie! zaoszczedzil ;-)


i cos jeszcze i cos jeszcze......... :sorry2::sorry2::sorry2:
 
Szymek ma ropne zapalenie gardła. Wiekiem tylko nie pasuje do anginy więc gdyby był starszy to byłaby to angina. Dostał antybiotyk oczywiście..... Zalamka. Drugi antybiotyk w ciągu 2 miesięcy. A tak się cieszyłam że nie choruje.

Wybaczcie ale więcej nie napiszę. Idę w kimono.
 
Munka a co to sa kluski serowe? kurcze jak ak piszecie co dajecie dzieciom, ja mojemu tak nie wymyslam, kanapki , owoce, jedynie na obiad co chwile cos innego:sorry2: musze sie poprawic! no ale dorsza w ziolach dzis zjadl ze smakiem :tak: tesciowa przywiozla (pociagiem) garnek zrazikow zawijanych z ogorkami. jutro wiec obiad tradycyjny :-D:-D:-D


kasiek ja mam taki maly dywanik przy kanapie w salonie i jest ok. ale na duze dywany w sypialniach mam taki wielki odkurzacz tradycyjny. zreszta ten tak 15-20 min uciagnie na jednym ladowaniu wiec na cale mieszkanie to ciezko


edek: no dobra Munka znalazlam. kluski serowe to leniwe u mnie mama mowila. i ty lepisz te kluseczki rano i dajesz jej na sniadanie? kurcze kiedy masz czas to robic :confused::baffled: albo te placuszki z owocami, to takie racuchy tak?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mlodak- zdroweczka dla Szymka, odpornosc mial obnizona dlatego zlapal cos innego a teraz tego pelno lata, Aura miala to samo teraz juz skoczyla antybiotyk a ja jestem w trakcie :sorry2:
 
Do góry