reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Niespodzianka dziękuję Ci dobra kobieto :D Język niemowląt też mam, i siostra ode mnie, jeszcze przed urodzeniem dziecka przeczytała ;) ale teraz młoda woli wstawać w łóżeczku cały czas zamiast leżeć i usypiać ;) ale to ostatnie też poproszę, przyda się na pewno! :D

Edit :D Aleś Ty szybka :D Dziękuję :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
asik moje fotki są w galerii, strona 25 i 27. Na 26 moja fotka z młodości (z chrztu), jakby Cię interesowało jak wtedy wyglądałam :)))))

zaza - torcik pierwsza klasa. Chyba nam tu ściemniasz, że same zakalce strzelasz. Jakbyś chciała potrenować to podeślę przepis na ten tort orzechowy co go wczoraj robiłam (robi się banalnie prosto i szybko nie licząc łupania orzechów). Ponoć wyszedł super, jubilaci dzwonili, dziękowali i chwalili. Stwierdzili, że mocno podniosłam sobie samej poprzeczkę tym dziełem. I już zamówili tort na za rok - 40 rocznica ślubu. Już się boje normalnie....

Hello:-)
Piszę z doskoku z koma. G wychodzi czwórka i muchy z nosa - tak podejrzewam - więc jest zabawnie. Wczoraj przy zasypianiu płakała w głos i pokazywała na buzię. Dopiero nurofen pomógł. Rano to samo. Ghhhhhh...

Iwon ja z zawodu to nie będę mówić bo to JA zadaję pytania;-) i surowo oceniam odpowiedzi :p

Mlodak jak plecy? Czy tylko ja zauważyłam taką zależność, że jednego wieczora Mlodak pisze jak to czeka na K, a następnego już ją plecy bolą...? jak Wy to robicie, droga moja Mlodaczko :-D

G przechodzi jakieś apogeum lęku separacyjnego - mamy już serdecznie dość. Normalnie czasem w pokoju nie można się odwrócić no jest ryk... masakra.

Sciskam:-)

A koleżanka to wygłodniała jakaś jest czy co, że jej takie brudne myśli po głowie chodzą???? :-D:-D:-D

Współczuje much w nosie i wychodzących czwórek u G.


z chęcią bym przyjechała i Was objadła :-)
A Ty znów bidulko walczysz z plecami... powinnaś pomyśleć o reha, bo cały czas faszerować się p/bólami to też nie jest rozwiązanie... Może da Ci jakiś lekarz skierowanie.



mnie też :sorry2:

zaza - tort czadowy!!!!




dziękuję za zaproszenie :tak:
to ja poproszę maila i wyślę swoją facjatkę.


Ja dziś od rana śmigałam po bazarku. Mieliśmy jechać wszyscy na zakupy spożywkowe, ale wiecie jak to jest....jak wybyłam na bazar to trochę mnie nie było, bo w weekendy tłumy, potem trza było czekać aż wyłączy się pralka i zmywarka i przyszła godzina drzemki G. Oczywiście jak na złość zasnąć nie chce. Także S pojedzie sam, a po obiedzie skoczymy gdzieś razem i może kupimy G buty cieplejsze. Nic ciekawego :-)

U nas też dziś rybka na obiad (Iwon) ;-)

Aha! oduczamy G smoka w ciągu dnia i nawet się to udaje. Jak woła "dydy", to mówię, że ptaszki zabrały i poleciały fryyyyyyy i G pokazuje rączkami do góry. Także jest nadzieja, bo ostatnio była masakra ze smokiem, non stop go chciała. Teraz będę starała się dawać jej tylko na noce, a za jakiś czas może i w nocy uda się go zabrać.

Możesz przyjechać i zjeść nawet wszystkie jak dasz radę. Ewentualnie zabierzesz ze sobą to co zostanie. Bedzie na później :-D.
Dziś zebrałam kolejne 3 łubianki. Obierania mam dość po wczorajszym. Na szczęście w rękawiczkach działałam to chociaż ręce mam czyste.

Trzymam kciuki za oduczanie smoka. Fajno, że w dzień się udaje.

Idę na spacer bo zaraz oszaleję. K jakoś dzisiaj działa mi na nerwy.......
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny
cos was ostatnio zaniedbalam ale koszmarny tydzien w pracy, musialam siedziec nadgodziny zeby sie wyrobic :crazy: no ale sie wyrobilam, a wczoraj wieczorem jeszcze impreza z moim nowym zespolem, przy czym janek chory z niania zostal bo ojciec w gorach z kumplami... no wiec wesolo. wyskoczylam na chwile, maly sie niestety obudzil ale niania jakos dala rade go uspic.

w tym tyg mam nadzieje ze juz bedzie luzniej bo nie wyrabiam, chata tak zasyfiona, a ja tu z wami zamiast sprzatac :-D:-D

uwaga, odpowiadam na posty sprzed dwoch dni!:-D

mlodak dzieki za przepis na omleta, jutro sprobuje. dzis mu zrobilam nalesniki, ale nawet nie tknal :szok::no::wściekła/y: myslalam ze wszystkie dzieci uwielbiaja nalesniki....

Kasiek jutro sie do almy wybieram to moze rzeczywiscie te przepiorcze sprobuje.... one sa takie malutkie nie? nigdy nie jadlam:confused:

Iwon moj pije rano ok 120 mleka. 11 - kaszka 150, 17 - mleko 120 ale to nie zawsze, zalezy czy dojadl obiad... 20 - kaszka 150 z butelki. ogolenie mleko pije z butelki, jak daje mu w kubku/niekapku itp to wezmie 3 lyki i ma dosc....jakos nie umie z nich jednym ciagiem wypic....


jesli chodzi o malowanie, to ja sie strasznie zaniedbalam od kiedy mam dziecko, max co mluje to rzesy, i tez czasem nawet zapomne, ale w pracy mam tusz awaryjny w szufladzie. podkladow nigdy nie uzywalam, ale kiedys blyszczyk i cien do powiek to byla norma, a teraz to nawet nie wiem gdzie mam blyszczyk a cieni to juz od daaawna nie uzywam... podobnie z bizuteria, kolczyki wiecznie te same, zadnych bransoletek kolorowych. jakos nie mam weny. w sumie to mi nawet smutno z tego powodu:sorry2:



alijenka spodnie nieprzemakalne teraz w tchibo byly

aylin ja tych muffinow w koncu nie upieklam bo jakos nie moglam sie zebrac ale moze jutro, bo banany tez na wyjsciu juz...


andzia pokaz sie na google! kurcze u mnie nawet mojego auta akurat nie ma pod domem :/


zaza odnosnie talentow kulinarnych to ja dzis, w wieku 31 lat, nauczylam sie w koncu robic nalesniki. takie cienutkie i ladnie wysmazone. bo jak dotad to zawsze byly grube i w czarne kropki , plus szaro w kuchni od dymu :-D:-D:-D wiec i dla ciebie jest nadzieja z tym zakalcem!


dziewczyny dzieki za te stronki z przepisami dla dzieci, no po prostu WOW!!!! :szok: moze jak bede mojemu tak gotowac to zacznie w koncu jesc???
 
Ostatnia edycja:
mlodak - jakbyś mieszkała bliżej, to naprawdę bym wpadła po te orzechy!! :tak:

josie - ja kolczyków i innych zawieszek też nie noszę, bo G by mi nie dała spokoju :-)

Kupiliśmy G kozaczki jesienne i powiem Wam, że ciężko dostać fajne i w miarę miękkie... nawet z emelków jakoś nic mi nie podchodziło (choć dużego wyboru nie było).
 
Muńka mogę przekazać przez koleżankę. Jutro się z nią będę widziała a po południu wraca do stolicy bo tam mieszka aktualnie. A że wraca z bratem autem to jedna torba więcej różnicy jej nie zrobi.ba dodam że dałam jej mega wielką dynie ok 15kg waży :)
 
Spicie?????

Niespodzianka - bidulko. Zdrówka
Josie - zdrówka dla Jasia. Nie bardzo się da pokazać, bo nie mogę wstawić linka(jest niedokłądny), ale jestem w dwoch ujęciach :-D
Munka - i jakie kupiłas? Ciasto pycha, juz prawie nie ma. Dzieki za odp. w sprawie @, Chociaz Ty zawsze odp., bo reszta to chyba @ jeszcze nie ma:-D;-):-p
Ja tez zlatałam dzis całą galerię i nic ciekawego niewidziałam i w końcu kupiłam w CCC z lasockiego, bo na m-c drozszych sie nie opłaca.Kupiłąm tez kurtkę w Smyku i jak wróciłąm do domu to sie okazało,ze moja siostra pzrywiozła mi stara po Adrianie (oddałam jej przez pomyłke i zastanawiałam sie gdzie jest).
Mlodak - a gdzie Ty wychodowałas takiego kolosa?
 
ja nie śpię, zrobiłam mężowi kąpiel z pianą i na niego czekam :-D:-D:-D

Andzia ja nie miałam tak jak piszesz, ja miałam normalnie zawsze, @ kilka dni, potem przerwa ok 3,5 tyg, znów kilka dni @, regularne i tej samej prawie długości, więc nie poradzę...
 
Rysica tylko uważaj na plecy:p:p:p

Mlodak jakie brudne - czyste jak najbardziej :-) nie zanieczyszczone inną myślą a ukierunkowane na jeden temat:p

Andzia ją miałam po 7 miesiącach bez taki średni dla mnie czyli tydzień około, potem po dwóch a następny już normalnie po jednym. Długość i intensywność standardowa dla mnie -ok tygodnia plus masakra pierwsze dwa dni...

Mlodak nie za dobrze z tymi orzechami ...

Ja za to ostatnio powidla poczynilam sliwczane ;-) i soczki z winogron:-) lubimy:-):-):-)

Josie chata nie zając nie ucieknie;-) jak się Janek czuje? No i gratki za naleśniory :-)

Muńka dawaj fotę tych jesiennych kozaczkow :-)

Mlodak może uda się do Ciebie podjechać z Muńka w końcu zanim śniegi Was odetną znów:p trochę bardziej mobilna jestem już:p

Oczywiście, że usnelam przy usypianiu G i obudzialam się o 12.40...

Dziś kumpela powiedziała mi, jak oduczyla swoje dwie córki cyca (1,5 roku karmiła każdą). Obandazowala się i mówiła, że cycusie są chore. Zamiast cyca dostawały kaszkę. I przeszło. Mam zamiar spróbować bo aktualnie mam serdecznie dość uu. Drazliwosc piersi ciazowa też mi nie pomaga... na razie oduczam bez problemów czyli płaczu G od mietolenia cyca nr 2 (jeden ciągnie, drugi gniecie). Wk... mnie to ostatnio na maxa bo nie dała sobie obciąć pazurow ... powiedziałam, że cycus śpi. I po paru powtórzeniach przestala. Może wersja na chore cyce też zadziała.
Macie może jakieś jeszcze zasłyszane lub sprawdzone sposoby? Oprócz wyjedź na tydzień...
 
reklama
Do góry