Josie współczuję. Ją tylko siniaki na nogach mam.
Iwon no może rano to za dużo powiedziane ale jeśli położyłam się po północy i potem 4-5 pobudek zaliczyłam to czuję się o tej 7 jakby to środek nocy był. Tym bardziej że Szymek zwykle budzi się ok. 8:30.
Upał od rana. Dobrze że obiad mam z wczoraj bo stanie przy garach w ten gorąco to byłaby męka.
Iwon no może rano to za dużo powiedziane ale jeśli położyłam się po północy i potem 4-5 pobudek zaliczyłam to czuję się o tej 7 jakby to środek nocy był. Tym bardziej że Szymek zwykle budzi się ok. 8:30.
Upał od rana. Dobrze że obiad mam z wczoraj bo stanie przy garach w ten gorąco to byłaby męka.