reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Dobrze wiedzieć, że nie tylko u nas kłótnie:p

Zjadła na noc te dwie garści bobu, a na obiad młodą kapustę zasmażaną z ziemniakami i całą noc elegancko przespała:) Ufff...

Właśnie wróciłam z urzędu, bo byliśmy w końcu młodej paszport wyrobić. Myślałam, że to droższy interes, a to raptem 30zł i czeka się 2 tyg.:) No i za 3 tygodnie w końcu na wakacje:D:D
 
reklama
Kurdę, nie wiem czy nie będę musiała znowu jechać z Oliwią do lekarza, nic jej nie przechodzi a nawet powiedziałabym, że jest coraz gorzej:-(
Damian chodzi z na wpół zamkniętymi oczami, taki śpiący jest ale ani myśli się położyć

Polaa
ja spokojna jestem do czasu.. a wtedy to bez kija lepiej nie podchodzić:-p
Rysica niezła agentka z Moniki;-) po mamusi?
Kasiekz toż to musiał być bezcenny widok jak tak ćwiczyła. Właśnie przypomniałaś mi, że muszę dowód wymienić.. zupełnie o tym zapomniałam
Iwon nie będzie tak źle, skontrolują i pojadą w cholerę

nie chce mi się ale idę jakiś obiad zrobić
 
ładniutko. MOja Tysia ma taki sam pokój pod względem kształtu jak Monika. Kiszka zakończona oknem. Cięzko ustawny.
My dopiero bedziemy działać - na razie a tam wszystkie meble z remontowanego salonu....


równiez śliczności :) Szczególnie te zapłakane oczęta :)

I macie rtakiego samego kwiatka :) z Rysicą. Ikea??

ja mam podobnie ale tylko pod jednym względem, jak jest ładnie, ciepło, to czasem wychodzę na balkon, marzę żeby wygrać w totka, zbudować dom i nie przejmować się pracą, pieniędzmi, tym, że mąż znowu pracuje 5 dni po 12h do 23 w nocy, tylko żyć szczęśliwie i beztrosko, z rodzinką, grillować wieczorem albo popijać z mężem drinki na tarasie i patrzeć na latające nad głowami jaskółki, wiedzieć, że rano się wstanie kiedy dzieciaki wstaną, napije się kawy na tarasie iii tak dalej... Bo w sumie poza brakiem kasy (a co za tym idzie domu, i takiej swobody, za to ciągłym stresem, pędem) mam wszystko i jestem szczęśliwa. Tylko ta bieda boli aż...

graj, graj :) dbaj o moja premię :p
A na serio - z doświadczeń naszych - wygrywaja przeważnie ci którym sie nie przelewa. I tu czasem zaczyna sie problem.


Aylin ale fajna zabawa, coś czuję, że Tysia by się z S dogadała w sprawach łobuzowania;-)



Rysica czasami jak mam dość rzeczywistości, to na Allegro oglądam wypasione hacjendy i pokazuje D, mówiąc " jak wygram we wtorkowej/czwartkowej/sobotniej kumulacji to nam taki kupie":-D - to taka moja osobista terapia - pomaga ! szkoda, że takie marzenia się nie spełniają...

obawiam sie ze tak - tylko sprzatania bysmy potem miały :)

a ja oglądam egzotyczne miejsca i wszedzie bym pojechać chciała...

Maćku super pomysł:-D S obecnie uwielbia zdzierać kolana, ale ma na swoim koncie już rozcięcie palucha, oparzenie dłoni, mnóstwo guzów, kilka głębszych zadrapań na twarzy i regularnie, własnoręcznie rozdrapywany nos,

moja ma zaliczone: obdarte kolana, siniaki na całych nogach (od soboty jeszcze na policzku) blizne po zadrapaniu kota, po drugiej stronie jeszcze slad po kostce brukowej, podrapana dłonie i obawiam sie co jeszcze dojdzie

Aylin ja ostatnio swojego łobuziaka w ostatniej chwili złapałam bo próbował wleźć do basenu i wleciałby na główkę:szok:


Czy Wasze dzieciaki ssą jeszcze smoczki? My się już pozbyliśmy na dobre:tak: myślałam, że będzie jakiś wielki płacz i krzyk a tu tylko pomarudził 2 wieczory przed spaniem

moja poleciała na głowe do basenu - i jej sie to spodobało!!!!!!!!!

moja ma nadal smoczka - do drzemek i spania

aylin jak skakała do wody?! WOW!!!

Kasiek i Iwon - staje na brzegu i idzie do przudu. Potem "dopływa" do brzegu wspina sie, staje i idzie znów w wode. Ostatnie kilka razy to nie chciało jej sie wstawać wiec z pozycji kucającej, głowka do przodu rzucała sie na wode.

Piszecie o tym, co potrafią Wasze dzieci, to i ja się pochwalę, choć za wiele tego nie ma :sorry2: Bąbel chodzi już całkiem sam jak ta lala, grzecznie podaje rączkę jak się go o to prosi (K. był zupełnie inny - wszędzie i wszystko chciał sam), mówi mama, tata i da da jak chce iść na dwór. Jak mu mówię, że idziemy na spacer idź ubieraj buty, to woła "da da", podchodzi do drzwi i podaje mi swoje buciki :) Rozumie też, co to znaczy kąpać się, bo na to hasło biegnie do łazienki i staje z wyczekiwaniem przy wannie ;) ładnie też współpracuje przy ubieraniu i rozbieraniu, to znaczy z wyprzedzeniem podaje ręce i nóżki. Potrafi pokazać różne zwierzaki, np. pieska, kotka, kaczuszkę, a jak słyszy jakiś odgłos na dworze (pociąg, szczekanie psa) to śmiesznie mnie naśladuje, bo robi taki: hy, toto (czyt. co to?) ;-) Aaa i jeszcze jak znajdzie na ziemi jakiś paproch, kawałek papieru czy cokolwiek innego, co wie że nie jest zabawką i nie powinien tego brać, to przynosi to nam, również wtedy kiedy mu mówię: oj oddaj to mamusi, nie wolno, to jest be :-p
Nio, to chyba tyle ;)

co moja potrafi:
mówi, mamam, tata, baba, dada i tyle po zrozumiałemu. Macha na pozegnanie, pomaga przy rozbieraniu juz dawno i przy ubieraniu również. Oprócz tego wspina sie wszędzie. Sama je - nie da sie nakarmić. Uwielbia nabijać na widelec - potem z niego ściąga rączką i do buzi. A to co zabraniamy jej robić to z premedytacja wykonuje i sprawdza naszą reakcję :)
 
Zaczne od pytanie....co poradzicie na poparzenie sloncem? bezmyslni rodzice spedzili caly dzien na morzem i tylko z rana posmarowali sie kremem jak czuc i widac nie wystarczylo..... obydwoje chpodzimy jak roboty..... dobrze ze mloda czesciej smarowalam :tak:


Aura zachwycona woda chodzenie po brzegu jej nie wystarczala chciala glebiej wiec tatus ja zabral ale chyba za zimna woda byla bo juz sie tak nie podobalo.... najlepiej przy brzegu...... drugie odkrycie to piasek i to jaka frajde daje smakowanie piasku :confused2: ogolnie bylo bardzo sympatycznie wszyscy wrcili zadowoleni a dzien zkoczylismy chinczykim mniami :-)

Macku- dobry pomysl na watek wyrodnego rodzica i ich ofiar :-D

Rysica- moj Pe czesto powtarza, ze jak wygra to to i tamto a ja na to, ze pieniadze szczescia nie daja a on ale pomagaja!!! i tu ma racje..... mieszkajac tutaj tragedii nie ma ale kokorow tez nie zwlaszcza jak chce sie pracowac w swoim zawodzie trzeba isc na kompromisy m.in praca za nizsza stawke w zamian za doswiadczenie ale...... miejmy nadzieje, za kilka lat to sie zmieni ;-)
Duze zminy w pokoiku :tak: i na pewno jeszcze sie zmini do 18-stki :-D

Aylin- tak ta sama lampka - Ikea ;-)

Asik- my pozegnalismy sie ze smoczkiem jak miala 4 miesiace ale teraz zdaza sie, ze ssie rog kocyka albo co popadnie :confused2:


Tak czytam co Wasze szkraby potrafia i mozna by rzec, ze moj to mieszaniec troszke od IWON troszke od AYLIN i reszte od pozostalych i wyjdzie to co potrafi moja :-D
Od kiedy jest piekna pogoda to ona wyprowadza nas na spacer :-D jak chce wyjsc idzie do przedpokoju, zaklada buki, kapelusz i probuje otworzyc drzwi i nas wola.
Rozpoznaje zwierzatka w ksiazeczce, a na dworze jak zobaczy psa lub kota to pisk bo chce go dotknac, co do nasladowania odglosow zwierztek to raczej robi to po swojemu :-D
Myje sama zabki, i sama sie upomina jak my myjemy :tak:
Zaczela sama czytac ksiazki tzn wieksza uwage prztklada do tego co jest na obrazkach i mowi cos po swojemu :-D
Spiewa do mikrofonu i rusza dupka w rytm muzyki :-D Ogolnie widac muzyczna jest, uwielbia muzyke akustyczna :tak:


Nie pisalam, ze w piatek bylismy na urodzinkach szefa 50 i znajomego 60 robili razem. Nie mieslimy z kim mlodej zostawic wiec poszla z nami i to byla dobra decyzja, Aura sie wybawila baaaa byla gwiada wieczoru :-D zjadla co nie co, posiedziala na parkiecie sluchajac muzyki na zywo :tak::-D przy okazji wypolerowala go troszke:rolleyes: nic nie marudzila, caly czas sie usmiechala ZAZA chyba impezowicze nam rosna :-D i po 22 wrocilismy do domku, zasnela w drodze, w domku wypila mleczko i spala do 7 :confused2: ale wzielamja do naszego lozka i spalismy do 9 :-p



Odpisuje juz ponad godzinke i nie wiem czy to co napisalam ma jakis sens :dry:
 
Cierpie ale nie oddam :-p

Mleko pamietam z dziecinstwa :tak: ale z tego co tu mamy nie uda sie zrobic zsiadlego :dry: wiec moze ten kefir..... albo kapiel w mleku :dry:
 
Ostatnia edycja:
alijenka plany związane z Chorwacją legły w gruzach, bo nasi znajomi się wyłamali i zostaje Świnoujście. Paszport, bo chcemy stamtąd jeździć do niemieckiego aquaparku. No i ogólnie przyda się np. na weekendowy wypad do berlińskiego Tropical Island, czy też pod koniec września wybierzemy się jeszcze do Grecji jak jakieś fundusze pozwolą.

sunshine wszystko zrozumiałe:) No imprezowiczka z Aurelki. To jak z Polką na weselu szaleliśmy do 23.00:p Na słoneczne poparzenia najlepszy jest Panthenol:)

andzia wczoraj gadałam z M o tym, że masz 1000km nad Bałtyk. Naprawdę pomyślcie o Włoszech. Szerokie piaszczyste plaże z ciepłą wodą, pogoda i też 1000km (z Wrocławia) np. do Bibione, a autostradami przelatujesz 8-9godz. czyli w sam raz wyprawa na noc, aby dzieci spały:) No i ceny jak nad polskim morzem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alijenka okolice Gorzowa Wielkopolskiego
Sunshine
super, że Aurelii tak się podobało nad morzem;-) my niestety w tym roku nie damy rady finansowo by pojechać ale nad jeziorkiem już byliśmy i mały w 7 niebie:tak: słyszałam, żeby poparzone miejsce posmarować kwaśnym mlekiem ale nie wiem czy działa bo nigdy nie zjarałam się na słońcu
Aylin kto wie może też by mu się spodobało? Następnym razem nie będę go łapać:-p

kurdę, przysnęło mi się..:szok: co się nigdy nie zdarza
 
Do góry