reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

hej dziewczyny, ja z ukrycia z pracy tylko sie przywitac:)
musze sie ogarnac po urlopie, popsprzatac i wtedy was nadrobie :)
a ciezko z czasem bo przed wyjazdem zakupilismy rower dla mnie i fotelik dla janka, wczoraj pierwsza wycieczka i WOW, super!!:laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
andzia jak mu wysypuje już tylko policzki to jesteście na dobrej drodze:)! Co do krwi, to jak już nic w żołądku nie miałam, nawet żółć zwymiotowałam to przyszedł czas na krew (już tak kiedyś miałam). Mam po prostu takie straszne migreny (odziedziczone po babci), że czasami nie daję rady:/

powodzenia na szczepionkach, my dopiero pod koniec sierpnia:)

nie bardzo :-( od początku sypie go tylko na policzkach. Wcześniej miał tez ranki za uszkami.

Iwon dobrze ze zadowolona jesteś z Beatki. Zdrówka dla Julka. Mati nadal płacze jak go zostawiamy u babci.
 
Iwon właśnie, dobrze że siostra dała radę. A ile Beata ma lat jeśli można wiedzieć? Ja mam 15 lat młodsza siostrę i zawsze się nią dzielnie opiekowałam:)

Andzia moja jak była mała to jeszcze ulewała i miała strzelające śluzowate kupy plus jak u ciebie policzki i za uszami. Potem były już tylko policzki, aż samo minęło. Jeszcze po jogurcie wymiotowała, ale teraz już wszystko OK i może jeść 2-3 razy w tygodniu (mam nie przesadzać

lecę na podwórko (mam w cieniu mini plac zabaw), bo na ból głowy już nic nie poradzę:/
 
Ja się tylko pochwalę, ze dziś na tablicy wypatrzyłam rower :) więc długo nie czekając zadzwoniłam do Pana Zdzisia i po krótkiej rozmowie i usłyszeniu, ze mam małe dziecko przywiózł mi rower w ciągu 30min do domu :)bez dodatkowych opłat :) może nie wypasiony jak miałam w de, ale kółka się kręcą :) a ja cieszę się jak małe dziecko :) fotelik już przykręciłam więc wieczorem robimy pierwszą mini-wycieczkę :)

Iwon, Beatka się wprawi do Julka tylko byleby nie zasypiała.

Kasiez współczuję migreny. Umawiamy się jakoś na przyszły tydzień??

Josie na wczasach robiłam z Antkiem dwie wycieczki rowerowe (więcej nie chciałam bo nie mieli małych kasków) i sie młodemu podobało, wiec licze, ze pokocha rower jak mamusia.

Zaza, tak Antek ma w akcie urodzenia juz, Pola tez Piotr :)

Andzia współczuje Wam alergii i trzymam kciuki by przeszła, mój siostrzeniec ma 4,5roku i nadal ma, ale oni jakoś słabo diety pilnują :/

Dobra ugotowałam synkowi kompot poziomkowy, budzi się i idziemy podreptać na podwórko:)
 
Umieram na straszną migrenę, albo zatrucie. Od 5.00 rano rzygałam, potem już nawet krwią...(przepraszam za szczegóły). Nic nie działa, nawet podwójna dawka solpadeine. Dobrze, że dziec od rana sam się bawi, bo nie wiem co zrobiłabym...

współczuję...!!!! ja też dziś już po solpadeine i niedawno zjadłam czereśnie i jest mi niedobrze...obiad na talerz nałożony i póki co stoi i stygnie.

Munka coś dla Ciebie, zebyś wiedział co działo się wcześniej Moda Na Sukces - PUDELEK.TV - PUDELEK.TV:cool2:

:-D:-D:-D

Hej hoo,

ja tylko na chwilę donieść, że beata dała radę :) Ale żeby nie było tak różowo - dzisiaj zadzwoniła zapłakana, że zaspała i tym sposobem spóźniliśmy się do pracy :confused2: A mały jak ją zobaczył, to płakał, więc źle nie jest, ale i też bez rewelacji.
W dodatku bąbel od dwóch dni ma katar i zaczął kaszleć, więc był dzisiaj u lekarza i jest podziębiony :-(

na pewno z Beti będzie coraz lepiej! Zdrówka dla malucha!!!
 
Aga mi pasuje każdy dzień w następnym tygodniu oprócz poniedziałku:)

Laseczki, jak moja ma dugość stopy 13cm, to buty o wkładce 13,5 cm będą OK? Pytam, bo już wszystko mi się pomieszało...
 
A co tutaj tak cicho dzisiaj? ;-)

Kasiek wspolczuje migreny :-(

Iwon to dobrze, ze Beata dała rade :tak: Bedzie tylko lepiej, zobaczysz.

aga i jak tam mini-wycieczka? Udała sie?

No niestety Wojtek poszedł spać z gorączka, dałam na zbicie i mam nadzieje, ze nocka jakoś zleci. Najgorsze, ze nawet po 7 dniach po szczepieniu moze wystąpić na nowo gorączka plus wysypka. Oby to na chociaz minęło.
 
Właśnie pisał do mnie kuzyn z Krakowa, że zarezerwował dla siebie i synka (4lata) domek w tym samym ośrodku nad morzem co my i w tym samym terminie :-D:-D heheh superowo, bo nie mieliśmy okazji poznać swoich dzieci. A możliwe, że pojadą też z nimi jego rodzice, czyli moja ukochana zakręcona chrzestna z wujkiem. Uwielbiam ich, więc będzie na pewno wesoło!!

Laseczki, jak moja ma dugość stopy 13cm, to buty o wkładce 13,5 cm będą OK? Pytam, bo już wszystko mi się pomieszało...

hhmm...generalnie wkładka powinna być ok.centymetr dłuższa, ale tak naprawdę, najlepiej mierzyć na dziecku.
No niestety Wojtek poszedł spać z gorączka, dałam na zbicie i mam nadzieje, ze nocka jakoś zleci. Najgorsze, ze nawet po 7 dniach po szczepieniu moze wystąpić na nowo gorączka plus wysypka. Oby to na chociaz minęło.

oby szybko przeszła!!
 
reklama
Umieram na straszną migrenę, albo zatrucie. Od 5.00 rano rzygałam, potem już nawet krwią...(przepraszam za szczegóły). Nic nie działa, nawet podwójna dawka solpadeine. Dobrze, że dziec od rana sam się bawi, bo nie wiem co zrobiłabym...

Już nie wiem co to chodzić za rączkę, bo mała wyrywa się musi sama:D ostatnio sama się ubierała, np. majtki M ubrała przez głowę, zrulowały się i wyglądały jak stanik:D
współczuję migreny a co do chodzenia za rączkę to u nas podobnie, Misia się wyrywa i nie ma szans żeby poszła tam gdzie ja chcę :-D

Hej hoo,

ja tylko na chwilę donieść, że beata dała radę :) Ale żeby nie było tak różowo - dzisiaj zadzwoniła zapłakana, że zaspała i tym sposobem spóźniliśmy się do pracy :confused2: A mały jak ją zobaczył, to płakał, więc źle nie jest, ale i też bez rewelacji.
W dodatku bąbel od dwóch dni ma katar i zaczął kaszleć, więc był dzisiaj u lekarza i jest podziębiony :-(
będzie co raz lepiej &&& i zdrówka dla bąbelka :tak:
polaa oby rano już było ok i żadne więcej dolegliwości niech się nie pojawiają &&&
josie a jak się Jasiu zachowywał na przejażdżce? nie wychylał się czy coś? bo my też się zastanawiamy :sorry:
Muńka to się niezłe wakacje szykują ;-)

a my dziś większość dnia na dworze :happy: były huśtawki, piaskownica, zbieranie patyczków i bieganie, owoce w plenerze a popołudniu jeszcze rowerek i bieganie po naszej uliczce :-) cudownie, uwielbiam takie dni i taką pogodę!
dziewczynki polećcie coś na komary dla Kropki bo już jest cała pogryziona a buzię to ma taką biedną że płakać się chce :-(
 
Do góry