reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Jak dla mnie odkładanie szczepienia nie ma żadnego sensu. Dziecko rodzi się z doskonale rozwiniętym układem nerwowym. Po porodzie następuje jego wzrost i dojrzewanie/doskonalenie, ale to ostatnie trwa przez całe dzieciństwo i aż do ok. 20-25-tego roku życia, więc jeśli ktoś ma obawy, to wychodzi na to, że najbezpieczniej szczepić po 20-tce :-)

Ja oczywiście przed każdym szczepieniem Gabi się trzęsę...

A ja umówiłam chłopców na wizytę do dentysty za tydzień. Sprawdzimy stan uzębienia starszaka i bąbla przy okazji. Ciekawe czy da sobie zajrzeć w paszczę, hihi ;) Ale ta babka jest bardzo miła, mam nadzieję że jakoś da sobie radę. Czy któreś z czerwcowych bąbelków ma już taką wizytę za sobą? :happy:

ja dziś myślałam właśnie o tym i stwierdziłam, że nie byłoby szans zajrzeć Gabi do buzi. Nawet lekarze mają problem, żeby jej gardło sprawdzić :sorry:
 
U nas to szczepienie jest wpisane ze po 12 miesiącu. A ze młody zaraz po skończeniu roczku miał katar i gorączkę jeden dzień to nie byliśmy jeszcze. Zamierzam iść na początku lipca.

Muńka ja.nigdy z rossne nic nie.dostałam zapisałam sie.

Iwon u dentysty nie byliśmy jeszcze jno ale u nas zęby.od 3 miesięcy są dopiero.
 
moj roczek skonczyl ledwo tydzien temu i juz wydzwaniali z przychodni do mnie (ale akurat nie odebralam) i do meza zeby pilnie umowic :eek:


acha zapomnialam sie wam pochwalic!! dzis pierwsza kupa na nocnik! po mleku rano zaczal pokazywac na pieluche to ja go na nocnik, postekalam z nim i sie udalo :laugh2:
 
mlodak - ja włąsnie skorzystałam z tego, że Kuba i Alinka są zdrowi i szybko go zaszczepiłam, bo na 13 m-cy jest u nas jeszcze jedno szczepienie i potem koniec. Nastepne dopiero między 4 a 5 rokiem życia.
 
Muńka ja nie boję się innych szczepionek, tylko właśnie tej MMR. Oczywiście niby wszystkie badania medyczne potwierdzają, że jest ona bezpieczna, ale szum jaki wokól niej powstał jednak zrobił swoje i ja nie czuję komfortu. Dlatego myślę, że późniejsze szczepienie nie jest tak całkiem pozbawione sensu - koleżanka z Niemiec powiedziała mi, że u nich dzieci są szczepione p. świne/odrze/różyczce właśnie dopiero po 18 m-cu, bo układ nerwowy jest dojrzalszy. A to dosyć inwazyjna szczepionka. Ja tak zrobię, ale nikogo nie namawiam :)
 
Ostatnia edycja:
Wiem, że ta roczkowa jest najgorsza i też się jej boje, ale to nie zmienia faktu, że nie widzę sensu w opóźnianiu. Oczywiście każdy robi jak uważa i ja też do niczego nie namawiam ;-)
 
Mnie przekonało to, że w wielu krajach Europy szczepienia wprowadza się znacznie później niż u nas, i to nie tylko chodzi o MMR. Z czegoś musi to wynikać. Tak samo jest z rtęcią - najpierw wycofano ten składnik ze szczepionek w Europie, a potem w Polsce. Teraz już raczej się nie znajdzie szczepionek z thimerosalem.
 
reklama
Laseczki jak to jest, ze jak nie mam czasu na bb to wy wtedy produkujecie jak szalone:-p

Kasiek jakos kurcze sie nie zastanawialam jeszcze nad tym wapniem, moze jak skoncze karmic piersia. Dzisiaj ide z Adim do lekarza to jak nie zapomne to sie spytam.

Mati jeszcze nie szczepiony na wzw z 7 m-ca, wiec do rozyczki, .... mamy jeszcze troche czasu,a u nas zalecana na 13-14 m-c. Adi mial to szczepienie w 13 m-cu i wszystko ok.
 
Do góry