Hej lachonki :-)
nie mam czasu ostatnio... MsMickey ciąga mnie po Warszawie, bo limuzyny dla Gośkuna kupuje
Taaa...widziałam to jej cudo, testowałyśmy każdy wózek i faktycznie cybex onyx jest jak dla mnie naj naj Gabryśka dostanie taki na roczek, ale nie wiem jaki kolor :-) Wyjątkowo podoba mi się ten wózek w czerwieni
( Iwon - tak, tak, wiem, że nie wierzysz w to co czytasz), także kto wie, czy panny G nie będą woziły się w tych samych kolorach. Oczywiście w brązie też mnie zainteresował, no ale to już goście roczkowi zadecydują o kolorze.
Z Gabioszką wsio oki, póki co pokrzywka ustąpiła, więc teraz będę testować co ją uczuliło. Może będzie miała tak, jak ja, że było i już się póki co nie pojawia.
Jutro przyjeżdża do mnie moja Sisterka, bo w sobotę śmigamy na Orange Warsaw Festiwal :-) no i właśnie jestem w trakcie sprzątania chaty...
nie ma się co spinać, mała i tak będzie przeszczęśliwa
ale Wam fajnie;-)
CLAUDETTE
ja prasuję od święta, bo nie cierpię tego robić... teraz niestety troszkę ciuszków G mi się zgromadziło, bo dostałam po bratanicach męża, więc je zaraz machnę. Ja mam większość ciuchów, których na szczęście prasować nie muszę.
słowo mama ustąpiło innym słowom, bo po co zaprzątać sobie głowę zbyt dużą ilością słów?? :-)
fajno, że kolejne spotkanko forumowe udane!!!
dorasta Ci chłopak nie ma co :-) buziol od narzeczonej! :*
Cieszę się, że udało Ci się w końcu kupić wózek Gosia pięknie w nim wygląda, Ty przy nim też Już niedługo podróże z wózkami będą bajką ;-)
Kasiulka - mocno ściskam za Ciebie kciuki, walcz z tą paskudą z całych sił !!!!!!!!!!!
nie mam czasu ostatnio... MsMickey ciąga mnie po Warszawie, bo limuzyny dla Gośkuna kupuje
Taaa...widziałam to jej cudo, testowałyśmy każdy wózek i faktycznie cybex onyx jest jak dla mnie naj naj Gabryśka dostanie taki na roczek, ale nie wiem jaki kolor :-) Wyjątkowo podoba mi się ten wózek w czerwieni
( Iwon - tak, tak, wiem, że nie wierzysz w to co czytasz), także kto wie, czy panny G nie będą woziły się w tych samych kolorach. Oczywiście w brązie też mnie zainteresował, no ale to już goście roczkowi zadecydują o kolorze.
Z Gabioszką wsio oki, póki co pokrzywka ustąpiła, więc teraz będę testować co ją uczuliło. Może będzie miała tak, jak ja, że było i już się póki co nie pojawia.
Jutro przyjeżdża do mnie moja Sisterka, bo w sobotę śmigamy na Orange Warsaw Festiwal :-) no i właśnie jestem w trakcie sprzątania chaty...
a u mnie roczek pod znakiem zapytania :-(
nas nie ma a jak chciałam roczek robić to nagle się wszyscy rozjeżdżają także nie będę każdemu z osobna robić imprezy mam to gdzieś, zeźliłam się na maksa !!!!!!!!!!!!! także u nas chyba tylko przyjedzie moja siostra z facetem i córką i zrobimy grilla
kurde i chyba muszę się od dziś zabrać za siebie bo wyjazd nad morze coraz bliżej a kałdon jaki był taki jest :-----(
nie ma się co spinać, mała i tak będzie przeszczęśliwa
kupilam wycieczke, jupiiiiii!!! lecimy 3.06 na lanzarote :-) tzn mlody bedzie mial urodziny na kanarach
ale Wam fajnie;-)
Żyjemy i mamy się dobrze, ale... przypomnijcie mi jak ja się nazywam?
CLAUDETTE
matko bosko Wy tylko ciągle prasujecie i prasujecie :-), ja prasuję tylko na jakieś wyjścia a tak to podkoszulek itp nie prasuję, nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi że mam coś wygniecione , może się boją hahahaha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja prasuję od święta, bo nie cierpię tego robić... teraz niestety troszkę ciuszków G mi się zgromadziło, bo dostałam po bratanicach męża, więc je zaraz machnę. Ja mam większość ciuchów, których na szczęście prasować nie muszę.
ech jakos mnie to ominelo! nastepnym razem jak bede szukac wycieczki to skorzystam
moje dziecko sobie wynalazlo slowo i powtarza je w kolko od kilku dni. slowo brzmi : DOŃ.... wsxzystko jest doń, pokazuje palcem i mowi doń, lazi po podlodze i powtarza doń doń doń nie mam pojecia o co mu chodzi.
ale ogolnie zauwazylam przyspieszony rozwoj jesli chodzi o rozumienie i mowe, niesamowite... z dnia na dzien rozumie coraz wiecej slow, wczoraj pytam go czy zrobil kupe a ten sie chwyta za pieluche i szarpie. i w koncu probuje powiedziec am am jak chce jesc, tzn na razie wychodzi mu cos w stylu my-am :-)
za to nastapil zanik slowa mama z jego slownika, jak mu kaze mowic mama to on mowi n-ma co oznacza "nie ma" wiec chwilowo zostalam tatą...
słowo mama ustąpiło innym słowom, bo po co zaprzątać sobie głowę zbyt dużą ilością słów?? :-)
dziękuję alijence, agaundpestce i Marcie (???-sklerozę mam) oraz przede wszystkim Nataszce, Antosiowi i Bartusiowi z Madzią za wspaniałe spotkanie! Cudownie patrzeć na dzieci w tym samym wieku! Dziewczyny jesteście SUPER!!!
fajno, że kolejne spotkanko forumowe udane!!!
niemniej ednak jego humorki mnie czasem przerazaja ... np ak czegos chce a nie dostaje drze sie (nie placze a po prostu krzyczy ze zlosci) tak ze az uszy wiedna i cycki opadaja ... ciekawe po kim to ma i czy mu przejdzie
odstawilam butle je sniadanie w zlobku tym samym bo przesunelismy tez je na 8 (wytrzymuje spokojnie) i wszystkie inne juz posilki tak jak dzieci inne ... a wieczorem dostaje lyzeczka
dostal mleko zwykle dzieki temu moze jesc wlasnie to co inne dzieci zlobkowe ... dzisiaj sprobowal mandarynki i truskawki ...
dorasta Ci chłopak nie ma co :-) buziol od narzeczonej! :*
Kasiulka współczuję... nerwów, emocji i fizycznosci chemii. Sciskam i tulę. Mam nadzieję, ze wszystko się ułoży tyle jest historii ozdrowien w naprawdę skrajnych przypadkach. Jesteś w moich myślach&&&&&
Mlodak dzięki. Ten tel to galaxy 2 ma prawie dwa lata. Niedługo może na coś wymienię... ale chciałam Pe zostawić. On ma jakąś nokie z funkcją rysowania na glinianych tabliczkach jeszcze
Wrocławianki - fajnie, ze spotkanie się udało. Dzieciaczki wyglądają wspaniale :-):-):-):-):-)
Iwon wozior już w domku - dziś zaliczony pierwszy spacer:-) i wiecie co, w sklepie robi się mniejsze kroki;-) będę się musiała nauczyć z nim chodzic nie sadzic takich dlugasnych kroków ...
oprócz tego super - akurat padało, rozlozylam budę i nawet G nie miała skarpetek mokrych... bez rozkladania folii. I usnela w nim tak mocno, ze ok 30 min spala jeszcze w domu w nim... na siedzaco. Bo po to się kupuje parasolke z pozycją leżąca, żeby Dzieć się budził, gdy chciałabym ją wypróbować;-)
Cieszę się, że udało Ci się w końcu kupić wózek Gosia pięknie w nim wygląda, Ty przy nim też Już niedługo podróże z wózkami będą bajką ;-)
Kasiulka - mocno ściskam za Ciebie kciuki, walcz z tą paskudą z całych sił !!!!!!!!!!!