reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Witajcie ciężarówki,

my już po badaniu genetycznym:) Byliśmy razem z mężem i wszystko o.k. wg opinii lekarza. Przezierność wyszła 1,5 mm, maluszek ma 5,8 cm, widoczna kość nosowa płodu. Fajnie się rusza, tak pływa i macha rączkami i nóżkami:) Zastanawiam się nad tym, czy jeszcze jakieś dodatkowe parametry macie zapisane w opisie USG?
Jestem przekonana że u Doroty wszystko o.k.
P.S. Tak się rozpisałyście, że 3 dni mi zajęło nadrobienie zaległości uffff:)

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty.
 
a ja na 2.30 jednak lece do lekarza, bylam tydzien temu i okazalo sie ze mam infekcje i dostalam canesten na 7 dni 2 razy dziennie, i oczywiscie nic mi nie pomoglo..na dodatek bardzo mnie boli miejsce ktore mialam zszywane jak urodzilam Synka.. , ....i jeszcze ten stawiajacy sie brzuszek..
mam tylko nadzieje ze moja gp nie wpadnie na pomysl zeby zrobic mi dzis usg.. bo jutro ostatni termin kiedy moge zrobic sobie usg genetyczne.. miala moze ktoras z Was Dziewczyny robione usg jednego dnia a pozniej nastepnego dnia kolejne? mozna tak wogole ??
 
Ostatnia edycja:
hello
jutro stuknie maleństwu 10 tydzień :)
wszyscy już zostali poinformowani, tzn, rodzice, teściowie, synek i reszta rodziny :-) wszyscy się cieszą :) Synek już nawet wybrał imiona ;-) i nie może się doczekać braciszka lub siostrzyczki :)
w pracy powiedziałam kierownicy - a ta rozpowszechniła tą informację na lewo i prawo ! i za to jestem zła :wściekła/y: bo przecież dyrekcja nie wie !!!!!!!!!!

ah szkoda gadać

robiłam ostatnio badania, krew, mocz i resztę - muszę odebrać wyniki i mam nadzieje że jest ok

w poniedziałek idę do gina - powrócił lęk o moją cytologię :no: nie wiem czemu ale ostatnio ciągle napotykam artykuły o raku szyjki macicy :(
no często w TV widzę programy o chorych dzieciach :(
w związku z powyższym mam schizy na maksa ........


dopiero pomalutku dociera do mnie myśl, że będę miała dzidziusia :) i się coraz bardziej cieszę :)
dolegliwości mijają - tzn. mdłości itp., ale sikanie zostało :(
piersi są przeogromne heh
 
mamina - nie wiem czy masz podobnie, ale tak ok 13/14tyg jak lezałam widoczne miałam takie "górki" jakby dzieci wypinały tylki, było to twarde i dało sie wymacac tylko na leżąco:baffled: po jakims czasie znikało no i z tydzien pozniej poczułam motylki :-) więc obserwuj:tak:

ja w nocy nie wstaje tylko leżę za karę:wściekła/y: cała rodzina spi smacznie a ja biedna leze i rozmyslam o wszystkim i o niczym. powiedziałam sobie, ze jesc w nocy nie bede chocby nie wiem co - co najwyzej jabłko:sorry:
dopiero bym miała dupe w czerwcu:szok: chyba najlepiej tyje z nas wszystkich :eek:

DOROTA - WRACAJ DO NAS!!!
 
ja dzisiaj też nie mam prawie mdłości, brzuch mniejszy, nie mam wzdęć- też zaczynam się bardzo martwić:(

masz mniejszy brzuch, bo nie masz wzdęc... Dziewczyny na tym etapie ciąży nie można jeszcze mówić o brzuszku więc tym się nie przejmujcie, naprawdę.

Co do mdłości, to ja jednego dnia mam straszne a drugiego prawie wcale...

Też się martwię ale trzeba wierzyć, że będzie wszystko dobrze :-)
 
reklama
masz mniejszy brzuch, bo nie masz wzdęc... Dziewczyny na tym etapie ciąży nie można jeszcze mówić o brzuszku więc tym się nie przejmujcie, naprawdę.

Co do mdłości, to ja jednego dnia mam straszne a drugiego prawie wcale...

Też się martwię ale trzeba wierzyć, że będzie wszystko dobrze :-)


Do dnia dzisiejszego mialam codzinne całodniowe mdłosci:( Piję syropki na kszel z babki lacetowej i prawoślazu i w ogole od 1, 5 tygodnia jestem chora- mozę to zaszkodziło dzidziusiowi- zaczynam panikować:)
 
Do góry