reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Witajcie
dziś mam troszkę czasu a to dlatego że wczesniej wstałyśmy bo przed 8, zwykle śpimy do ok.10. Mała poszła spać na 2 godz. i ogarnęłam mieszkanie, przygotowałam ciut obiadek, wypiłam kawkę, odebrałam kuriera. Teraz mała guga na macie a ja n bb.

Ja kupiłam taki kombinezon http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Niemowlęta//Kolekcja/Kurtki/87967/1 rozm.80 teraz jest za duży ale mam nadzieję że nam na całą zime wystarczy.

Moja mała też leniwiec też się nie obraca tylko z przypadku może ze 3 razy jej sie udało, nóżek też nie odkryła jeszcze ale jak ja przebieram to łapie się za udka więc może niebawem. Kupiłam jej takie skarpetki z grzechotkami ale nie rajcuje się nimi.

Tialanka miło że wróciłaś :-)

Mnie w zeszłym tygodniu tak sie zachłysnęła koperkiem że wszystko wyleciało jej nosem i buzią. Oczywiście szybciutko odpiełam ją z leżaczka i głową do dołu obróciłam i jej przeszło ale serce miałam w gardle, no i oczywiście później razem z nią beczałam.

Co do kajmaku to ja wczoraj zrobiłam takie ciacho DSC_0200.jpg

Dużo zdrówka i miłego dzionka
 
reklama
Oto nasz Paproch :)

Kupiliśmy go, bo mieliśmy dostać persa, ale zrezygnowałam bo zbyt ciężki jest w pielęgnacji, a obiecałam synowi kotka, więc jest :-D Cudny! Naprawdę, sama słodycz :-)
Chodzi za mną krok w krok po domu i traktuje mnie jak mamę. Nawet nie płakał, jak go mąż przywiózł a bardzo się tego bałam. Od razu poczuł się jak u siebie :laugh2:
 

Załączniki

  • DSC_2474 paproch2.jpg
    DSC_2474 paproch2.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 27
Ostatnia edycja:
Rysica - jak dzieciaczki czuja sie dzisiaj :tak:

Szczerze? Bez zmian.... Szymek obudził się z kaszlem, po wypiciu ciepłej herbaty mu przeszło i pokasłuje tylko jak wczoraj, gardło średnio czerwone, katar ma gęsty i ciężko mu wydmuchać - jak wczoraj, temp w normie - jak wczoraj... Monika pofurkuje - jak wczoraj, ale jak psikam Disne-marem i ściągam to prawie nic nie schodzi.... Tzn sama "woda" - disne-mar z może odrobinką przezroczystego śluzu katarkowego...
Ale Szymek kaszle, a on ma tendencje do zapalenia oskrzeli, więc wolę, żeby go osłuchała...

A wizytę mamy na 15:15 dopiero.


Dzień Dobry,


A mój juz się przewaraca we wszystkie strony, z plecków na brzuszek, z brzuszka na plecki. Już potrafi się nieźle przeturlać jak ma dalej zabawkę. Jak go tylko wexniemy na rączki to już siada. Najchętneij to by jadł na siedząco.

Czy Wasze dzieciaczki też tak krzyczą?
Wczesniej sobie gaworzył a teraz to krzyczy jak jakaś pijana papuga. A radochę ma z tego że hej.

:-D:-D:-D:-D:-D:-D
zabiłaś mnie tym tekstem!

Oto nasz Paproch :)

Kupiliśmy go, bo mieliśmy dostać persa, ale zrezygnowałam bo zbyt ciężki jest w pielęgnacji, a obiecałam synowi kotka, więc jest :-D Cudny! Naprawdę, sama słodycz :-)
Chodzi za mną krok w krok po domu i traktuje mnie jak mamę. Nawet nie płakał, jak go mąż przywiózł a bardzo się tego bałam. Od razu poczuł się jak u siebie :laugh2:

CUDNY!!!!!!!!!!! To Norweg? bo nie doczytałam... My mieliśmy koty, ale musieliśmy oddać, bo okazało się, że mamy obydwoje alergię, i co chwila na zapalenie oskrzeli Szymek był chory a ja na anginę, odkąd kotów nie ma - tylko lekkie przeziębienia nas się trzymają...


Iwon - dobrze, że małemu nic nie jest : Cieszę się, że moja sugestia pomogła ;) Fajnie musiało to "pykanie go" wyglądać ;)
 
Munka no i jak tam pakowanie? :-p Ja zawsze z lista sie pakuje, jak nie mam listy to nie mam polowy rzeczy.

Verita kotek jest cuuuudnyy :D

Rysica zdrowka dla dzieci, ale sie paskudne chorobska panosza :/

Waris natychmiast skasuj zdjecie ! Slina na klawiaturze i to nie mlodego ;)

Monika moj zazwyczaj krzyczy na telewizor. Tak dziwnie wlasnie - ni to pianie, ni to krzyk :eek:

Gkvip pytalas o Buziaka... z tego co pisala to rozstaje sie z mezem, czasem podobno bywa na fb - nie wiem bo nie mam tego pochlaniacza czasu. Wystarczy mi bb ;)

Kasienka po kazdych owocach. Chyba ze np zmieszam marchew 3/4 i 1/4 jablka. Ale w czystej postaci to niestety tak.

O bestia sie obudzila. Lece ;)
 
A Mia wlasnie wrabala sloiczek warzywny, poprawila 1/2 sloiczka jabuszka popila wszystko herbatka i lezy na macie zarloczek, a za godz dotankuje mlekiem:szok::-) i moze zasnie :-)
 
Niespodzianka tak samo smakuje jak i wygląda... pysznie :-D może przepis wrzucić?

Oj tak! Tzn. ja tylko popatrze, bo przeciez sie szykuje do diety :-D;-)

A Mia wlasnie wrabala sloiczek warzywny, poprawila 1/2 sloiczka jabuszka popila wszystko herbatka i lezy na macie zarloczek, a za godz dotankuje mlekiem:szok::-) i moze zasnie :-)

Wow ladnie je :-D Pewnie dlatego tak ladnie nocki przesypia :) A ile mleka wciaga i ile razy dziennie?


A w ogole mialam napisac jak sie wkurzylam na lekarzy angielskich znow. Mlodemu sie zrobila taka gulka na powiece - okazalo sie, ze to gradowka. Poszlam do przychodni i lekarz mi na to, ze nie ruszac - samo zniknie - w ciagu trzech miesiecy. A jak nie zniknie to zabieg. A ja pamietam, ze mialam to samo w Pl (tylko, ze bylam starsza) i normalnie dostalam masc - zniknelo w ciagu tygodnia. Napisalam do siostry (pracuje w optyku) zeby pogadala z lekarzem i wyslala mi leki dla mlodego. Wykupila mi antybiotyk ktory kosztuje 3 zl (!!!). Wpuszczam mlodemu juz trzeci dzien i to cholerstwo robi sie mniejsze. Konowaly angielskie! Tak to jest jak lekarz pierwszego kontaktu jest jednoczesnie pediatra, okulista, ginekologiem, kardiologiem itd...
 
Ostatnia edycja:
niespodzianka - rano o 8ej zajada okolo 100 - 150ml mleka (dzis pierwszy raz dostala kaszk do mleka ), o 12tej je zupke/obiadek, o 13tej mleko 100 - 150ml), o 17tej znowu 100-150ml, no ostatnie karmienie po kapieli o 21szej 150- 240ml mleka (wczoraj pierwszy raz dostala 2 lyzeczki kaszki do mleka i zjadla tylko 80ml ale jak pisalam byla tak padnieta ze jesc nie chciala). Lacznie wychodzi 2x mleko/kasz, 2x mleko i 1x zupka/obiadek
 
reklama

i takie korki?? autostradą jechaliście? a tak w ogóle to daleko sobie badanie wybraliście ;-)

Czy Wasze dzieciaczki też tak krzyczą? Wczesniej sobie gaworzył a teraz to krzyczy jak jakaś pijana papuga. A radochę ma z tego że hej.

tego określenia brakowało mi na skrzekoty Gabi!!:-D potrafi długo wytrzymać na jednym tonie i brzmi to prześmiesznie:-)

Ja kupiłam taki kombinezon http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Niemowlęta//Kolekcja/Kurtki/87967/1 rozm.80 teraz jest za duży ale mam nadzieję że nam na całą zime wystarczy.


Co do kajmaku to ja wczoraj zrobiłam takie ciacho Zobacz załącznik 512071

Dużo zdrówka i miłego dzionka

ja mam dla młodej też za duży kombinezon, bo dostałyśmy w spadku i jak ją do niego włożyłam to wybuchnęłam śmiechem, bo wyglądała jak nadmuchany balonik. jeszcze sznureczka brakowało i mogłaby latać pod sufitem:-D:-D:-D:-D

ciacho wygląda pysznie!! Mojej małej od tych moich wafli kajmakowych cera się popsuła, więc muszę jeszcze uważać z ilością słodkości...trochę ostatnio przesadziłam:baffled:



Oto nasz Paproch :)

Kupiliśmy go, bo mieliśmy dostać persa, ale zrezygnowałam bo zbyt ciężki jest w pielęgnacji, a obiecałam synowi kotka, więc jest :-D Cudny! Naprawdę, sama słodycz :-)
Chodzi za mną krok w krok po domu i traktuje mnie jak mamę. Nawet nie płakał, jak go mąż przywiózł a bardzo się tego bałam. Od razu poczuł się jak u siebie :laugh2:

śliczny!!!!!!!:-) kocham kotki i bardzo chciałabym mieć, ale moja siostra jest bardzo uczulona i nie mogłaby nas odwiedzać:-(

Munka no i jak tam pakowanie? :-p Ja zawsze z lista sie pakuje, jak nie mam listy to nie mam polowy rzeczy.

Skończyłam...ufff... 4 godziny i full bagaży, no ale jadę na 1,5 tygodnia, więc inaczej nie mogło być.
Mam listę do której zawsze zaglądam i są to tylko sprawunki Gabi, bo o swoich raczej nie zapominam. Zawsze jak coś mi się przypomni, żeby zabrać to od razu zapisuję, nawet jak jest jeszcze sporo czasu do wyjazdu.
Czekam na męża, zapakuje wsio do auta i w drogę:-)
 
Do góry