alijenka
Mamcia Nataszki :))
ja też dostałam bebilona i to 2 razy, jeżeli któraś używa i chce tą próbkę mleka 2 to mogę wysłać bo szkoda wyrzucić ( jak coś proszę o wiadomość na prv )
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzięki, ale przerabiałam tą metodę i nie działa a teraz się zastanawiam czy to jest sens, ze ja obok niego leżę jak on i tak płacze a potem znowu uczyć go w łóżeczku i znowu stres mu fundować, czy od razu w łóżeczku uczyć go zasypiać, a po pierwszym karmieniu dopiero brać do siebie.Aga nie wiem czy w przypadku Twojego szkraba by to zadzialalo, ale czytalam ostatnio o takiej delikatnej metodzie odzwyczajania. Tzn trzymasz na raczkach/ bujasz w lezaczku (zalezy do czego jest przyzwyczajony) do momentu az zacznie odplywac, pozniej odkladasz. Jesli sie obudzi to znow to samo. Meczace wiem, ale moze pomoze. No i kazde dziecko jest inne wiec nie wiadomo czy zadziala w Waszym przypadku. Ja probowalam z lezaczkiem - dalej musze bujac - ale krocej Nie moge sluchac jak maly placze, a jesli rodzic nie jest przekonany do metody, ktora stosuje, to nie ma bata zeby zadzialala...
W smyku, a ostatnio też widziałam w hurtowni askot.Hej
Mam pytanie, dziewczyny gdzie kupiłyście oballa dla swoich pociech ????
Nas też w ciągu tygodnia druga taka sama paczkaA i bebilon mnie lubi. Dostałam drugą paczkę
A która z Was jeszcze nie dostała @ po porodzie? Bo u mnie nadal cisza
Aylin to Twoja kumpela rodziła tyle, co ja Ja też miałam drugi poród lekki, wprawdzie skurcze zaczęły się w przeddzień wieczorem, ale były do zniesienia. A na porodówce rozpoczęcie porodu liczą od tych skurczy "właściwych" więc u mnie wpisali czas 2 h 50 .
Młodak no to uff
Polaa co to za deprecha? Tej pani mówimy nie! :-) Tulaski na poprawę humoru przesyłam
U nas nocka znowu z pobudkami co 2 h 1 h? Straciłam rachubę Ale zaraz Wam opowiem coś zabawnego
Otóż pisałam Wam, że mamy z M. taką umowę, że w tygodniu tylko ja wstaję w nocy do małego. Po pierwsze karmię piersią, więc i tak jestem, że tak powiem, na chodzie. Po drugie M. wstaje o 6 do pracy no to ok, nie mam sumienia żeby go angażować. No, ale bez przesady - od każdej zasady są wyjątki i jest jeszcze coś takiego jak wyczucie chwili i elastyczność. A niestety dzisiaj w nocy mój luby zdecydowanie się nią nie wykazał
Młody odstawił 2 razy jazdę, wpadając nie wiadomo dlaczego w histerię przy próbie odłożenia do po karmieniu do łóżeczka. Głaskałam, uspokajałam, wzięłam parę razy na ręce, ale skoro nie przyniosło to efektu, odłożyłam go i sama poszłam do wyrka. Trudno, niech popłacze, przejdzie mu, uspokoi się i zaśnie. Popłakiwał jakieś 2 minuty i po tym czasie mój M. odwrócił się do mnie, delikatnie szturchnął (puk, puk, to ja) i tonem "dobrego wujka" rzucił tekst: "kotek, ale jak on tak sam płacze, to trzeba do niego podejść co jakiś czas........."
Nie no, po prostu nóż mi się otworzył w kieszeni. Do tego stopnia, że powiedziałam mu, żeby nie robił z siebie księcia z bajki, bo to że nie musi w nocy dyżurować nie oznacza, że nigdy ma tego nie robić! I że jak mu się nie podoba niech ruszy d .. ę i sam do niego wstanie!! Noż kurna przecież młody tak się darł, że M. i tak nie spał, to równie dobrze mógł wstać do niego, co leżeć.
Wrrrrr....
No dobra, ale zupę wczoraj zrobił na obiad, to nie będę się długo gniewać ;-)
Idę po kawkę
A która z Was jeszcze nie dostała @ po porodzie? Bo u mnie nadal cisza
no właśnie nasz też nam takie numery wycina, że sobie potrafi o 17 zasnąć nocnym snemZaza hehehe ladne imie Chrzciliscie juz? A jakie jest zdrobnienie od Belzebuba ?
Moj mlody tez chodzi wczesnie spac ok 19 i tez sie ostatnio budzi wczesnie... Jak probowalam przesunac ostatnia drzemke na 17.30, 18, to sie juz nie budzil Uznawal to za nocny sen
ja jeszcze nie, ale biorę tabsyA która z Was jeszcze nie dostała @ po porodzie? Bo u mnie nadal cisza
No i jednej nocy byłam już tak zmęczona że zasypiałam na siedząco przy łóżeczku, więc gdy tylko młody się uspokoił położyłam się do wyra nie czekając aż zaśnie. I ledwo zdążyłam głowę na poduszkę położyć, a tu znów kwękanie słyszę i nagle stukanie w ramię i głos K: "Misiu, Szymek się obudził i Cię woła" . No myślałam że padnę, więc zapytałam skąd wie że mnie i dlaczego sam nie podejdzie, a on na to "bo Ty masz bliżej".
A jeśli chodzi o brzuszek to u nas też czasem problemy, ale to przez moją dietę, bo pozwalam sobie na coraz więcej