reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Rysica 10% pensji? To albo koleżanka będzie u Ciebie pracować za grosze albo Ty zarabiasz kupę siana ;-) a marudzisz, że Wam stale brakuje :-p


Ja też Wam zazdroszczę spotkania :sorry2: Może spróbujecie siebie opisać? Każda każdą w kilku zdaniach ;)


Postanowiliśmy z M., że dzisiaj znowu spróbujemy z kleikiem. Tym razem jednak nie o 19, tylko damy mu na to kolejne karmienie o 23-24. No ciekawa jestem efektu :rolleyes2:

Iwon - koleżanka będzie się opiekowała Moniką za grosze, ze zwykłej ludzkiej uprzejmości, bo i tak ze swoim dzieckiem siedzi w domu, tzn zaprowadza ją i odbiera z podstawówki (1 klasa). Poza tym to będzie 2-3 dni w tygodniu na kilka godzin. Czasem nawet raz w tygodniu. Bo tylko wtedy co mąż będzie pracował. Weźmie za to między około 300 zł m-c. Z resztą jak pytałam ile by chciała to powiedziała "jak najmniej, bo wiem, że Wam ciężko" no i zaproponowałam 400 to powiedziała, że nawet mniej może, bo dla niej to będzie przyjemność. Kochana jest! :)
My do domu zajechaliśmy szybciej niż mój S ten kawałek z pracy po mnie:-D
w listopadzie obowiązkowo:-) do 11-tego będę u rodziców, ale po tym terminie Gabi z chęcią znów poobserwuje ciocię hatszept;-)

Heh, ja tak samo wieczorami siedzę na tvnplayer, albo vod. Jak mało nam teraz potrzeba do szczęścia...




hehe, nie mam czasu na zdania, ale: MsMickey - najwyższa, hatszept - najdłuższe włosy :-D

Dobrze, że nie miałam jak pojechać, bo by było tak: MsMickey - najwyższa, hatszept - najdłuższe włosy, Rysica - najgrubsza :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Waris to pracodawca moze dac wymowienie podczas nieobecnosci pracownika? Wydawalo mi sie ze nie i na urlopie wypoczynkowym w szczegolnosci zaleglym to jestesmy jeszcze chronione... Jesli tak nie jest to moge miec niewesolo bo na bank dostane wymowienie No ale w sumie za urlop i tak beda musieli zaplacic. Bede musiala wtedy szybciej zaczac szukac roboty i niani.

W sprawie wynagrodzenia niani - moja sasiadka wrocila do pracy od wrzesnia i za caly miesiac niania zarobila o 5zl wiecej niz ona.....
Takze Rysica,albo masz super tania sasiadke albo wypasiona pensje :) Ja przy swojej obecnej pensji musialabym oddac tez 70% jak pamka, takie ceny teraz. Ale fakt ze zarabiam troche ponad 1000zl to co to jest.

Rysica ryknelam smiechem jak przeczytalam Twoj komentarz o spotkaniu dziewczyn. Az mlodego obudzilam i teraz gada. Ide usypiac.
 
Ostatnia edycja:
maćku - ja też jeszcze nie mam żyrafki, ale myślę o kupnie;-)

Iwon, dziewczyny bardzo inteligentne, z poczuciem humoru, potrafiące z dystansem podchodzic do naszych obecnych problemów z dzieciaczkami i można z nimi pogadać na każdy temat. Te 3-4 godziny zleciały w kosmicznym tempie...:tak: aaaaaaaaaaaa....i niebywale kulturalne ;-);-);-) bo w sumie niewiele z Was udało się obgadać :-p:-p:-p nadrobimy następnym razem :-p;-)

edek: Muńka, cudnie nas opisałaś!!! :-):-) :-) że też wcześniej na to nie wpadłam zamiast pisać epistołę...;-);-);-)

no i wszystko jasne;-)

Dobrze, że nie miałam jak pojechać, bo by było tak: MsMickey - najwyższa, hatszept - najdłuższe włosy, Rysica - najgrubsza :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Fajnie masz z tą koleżanką:-)

Rozmawiałyśmy o Tobie, że w sumie z Pruszkowa to do nas miałaś niedaleko, więc następnym razem już Ci nie popuścimy;-)
 
Pamka 70 % to bardzo duzo ale jednak rynek pracy nie przyjmuje chetnie osob ktore dlugo nie pracowaly dlatego ja wole tez wrocic


a dzisiaj przypadkowo na polu spotkalam nianie z dzidzia polroczna chwile pogadalysmy nawet spoko ale jakos tak chyba wole zlobek niz nianie

Właśnie żłobek u nas jest nieosiągalny a poza tym miałabym opory...Zobaczymy jak ta babka sie będzie sprawdzać. Myślę, że po dziecku będzie widać czy mu sie krzywda nie dzieje. Jak myślicie? Jak nie będzie to zakładam monitoring! :dry: i podsłuch;-)
A w ogóle jak wrócę za jakiś czas do pracy na 8 godz to ona zabierze mi 80% wypłaty...:baffled:
 
Muńka - sąsiadka wspaniała, to fakt :D Bardzo ją lubię, od początku jak się poznałyśmy.
A co do przyjechania - owszem, niedaleko, ale ja po dwóch operacjach kostki nie piszę się na pokonanie tych schodów (nasze kochane PKP) z ciężkim wózkiem, wsiadanie do SKMki i wysiadanie z niej z wózkiem i jednocześnie pomaganie Szymkowi, żeby nie wpadł między pociąg a peron...

A mąż mnie nie zawiezie, sknera na paliwie oszczędza i jeździ kiedy jest taka potrzeba a nie moje widzi misię..... :sorry2::dry:
 
Uzaleznienie?! :-) wykąpałam się i jeszcze wpadłam na chwilkę

Mlodak sama nie wiem czy można ale wiesz jak chcą kogoś zwolnić to zawsze znajdą sposób, jak mi się uda to też chce zmniejszyć etat na 7/8 wtedy bede chroniona.
W sprawie niani to masakra, moja koleżanka szukała niani w Warszawie to pierwsze co to nianie sprawdzały czy wygodna kanapa i czy jest tv, w końcu oddała do żłobka bo nie byłoby jej stać.

Maćku my też nie mamy żyrafki

Teraz naprawdę spadam już, pa
 
Waris - papa

Muńka - sąsiadka wspaniała, to fakt :D Bardzo ją lubię, od początku jak się poznałyśmy.
A co do przyjechania - owszem, niedaleko, ale ja po dwóch operacjach kostki nie piszę się na pokonanie tych schodów (nasze kochane PKP) z ciężkim wózkiem, wsiadanie do SKMki i wysiadanie z niej z wózkiem i jednocześnie pomaganie Szymkowi, żeby nie wpadł między pociąg a peron...

A mąż mnie nie zawiezie, sknera na paliwie oszczędza i jeździ kiedy jest taka potrzeba a nie moje widzi misię..... :sorry2::dry:

wiem, wiem, że nie byłoby Ci łatwo. Nie ma w takim razie innej opcji jak zrobić Ci najazd na chatkę;-):-D
 
josie moja Misia mimo tego małego przyrostu teraz nadal trzyma się tuż przy 50 centylu więc nie mam co panikować ale na pewno skontroluję to za około 2 tygodnie i zobaczymy czy jest ok...
 
pamka ale pomysl ze niania to tylko rok-dwa ci bedzie ta wyplate zabierac, a przynajmniej przytuli julka jak bedzie plakal :tak: mysle ze warto dolozyc ta kase i miec nianie niz poslac do zlobka. oczywiscie jesli jest dobra sprawdzona niania, bo z tym tez ciezko. ja o zlobku pomysle jak juz maly bedzie umial podejsc i dac znac o co mu chodzi, bo teraz to bym sie bala ze bedzie samotnie plakal w lozeczku i czekal az przyjdzie jego kolejka :confused:
 
reklama
z tego co dzisiaj widzialam ta niania nawet spoko a bierze 1400 masakra ... jak dla mnie duuzo ... a w Krakowie Pamka tez kiepsko ze zlobkami ale licze na cuuuuud :) a jak nie to babcia tylko bedzie musiala z nami mieszkac bo to 200 km

Maćku walcz poki masz sily ja do dzis zaluje ze jeszcze nie walczylam :(
 
Do góry