reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Zosia juz tez płacze łzami i potem ma takie biedne czerwone oczka:-(
A od kiedy maluchy przesypiaja całą noc?
u nas też pojawiły się prawdziwe łzy jakiś czas temu a co do zasypiania to nie ma reguły i wszystko zależy od dziecka, nasza Misia śpi bez przerw 9-11 godzin już około miesiąca ale liczę się z tym że to się może zmienić i będą pobudki np. w 5 m-cu


a te problemy z karmieniem to widzę że prawie wszystkie przechodzimy dlatego co raz bardziej wierzę że to ten skok rozwojowy około 12 tygodnia :tak: u nas na szczęście już lepiej :happy:


dziewczyny odciągające pokarm mam pytanie - ja odciągam od niedawna, jakieś dwa tygodnie, kilka dziewczyn poleciło mi system 7-5-3 i tak robię ale wszystko co udaje mi się odciągnąć to w ciągu pierwszych 3-5 minut z każdej piersi, czuję napływ i to odciągam a potem to już tylko takie pompowanie :dry: czy to tak jest zawsze? czy ja coś źle robię? a może to się zmienia z czasem?
 
reklama
z innej bajki...Wasze dzieci tez sie tak strasznie slinia??ja chyba zaczne sliniak malemu zakladac bo musze go przebierac pare razy dziennie i wycierac buzie co chwile:/

ja mame wysłałam na szmaty i mam ponad 10 sliniaczków które starczają na max 3 dni. Kupilam na ulewanie a sa na slinienie. NIe wiem skąd to dziecko tyle sliny produkuje. Ale jest bardzo zadowolona z faktu slinienia się.

Widzę, ze nie tylko ja mam problemy z karmieniem małego:-( pręży- wygina i je tylko na leżąco i czasami tez dobrą chwile płacze zanim zacznie jeść.

i ja dołącze do tego klubu. Tylko w nocy je normalnie. W dzień każde karmienie to koszmar.


A i własnie polozylam spicha po kapaniu spać. Z tym ze wczesniej padła o 18. Obudziłam na mycie. Zjadła z dwóch cycków i poszła spać - ciekawe do której.


Ja po powrocie z urlopu ide na szczepienie - i bede podpytywac o rozszerzenie diety małej.

A kaszki itd bedę pewnie z gerbera kupować. Zreszta mam w planach zgłosic sie na testy konsumenckie do fabryki.
 
Klusia a to jest takie jakby czerwone zgrubienie?takie suche plamy grubsze? moj maly ma takie cos jak zjem nabial albo teraz jak ma antybiotyk i dostaje lakcid(tam jest kwas mlekowy i tez go uczula to pediatra mowila ze tak bedzie)

moj juz spi, dzisiaj na stojaco nawet nie chcial wiec chwile popatrzyl w tv na Na wspolnej :/ zaciekawiony bardziej niz mama;) i jak sie uspokoil to moze z minute possal i dalej ryk wiec go odlozylam do lozka, dalam smoczka i spi:/tyle ze jadl przed 19 to glodny nie byl a jak mam czekac do 23 az zglodnieje tp bez sensu
No własnie nie czerwone, nie widać gołym okiem.... na buzi ma szorstkie policzki, czoło, ale to może jeszcze zostało jej po tym ropnym zapaleniu skóry co miała niby od przegrzania...ja nie dbalam o to za bardzo, jak czerwone znikneło z twarzy przestałam smarować.
Wiecie...teraz gadam z koleżanką i coraz bardziej obstawiam nietolerancję laktozy. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenie w tym temacie???Przecież ja głównie nabiał jem, do kawy mleko, na kanapki sery, co wieczór serek waniliowy z waflami....
Chyba przejdę się do lekarza, choc miałam dopiero na szczepienie iść.
Ale mam alergie na lekarzy. Obawiam się, że będzie zgadywanie...i tylko mogę małą narazić na jakies zarazki w przychodni...
 
dziewczyny odciągające pokarm mam pytanie - ja odciągam od niedawna, jakieś dwa tygodnie, kilka dziewczyn poleciło mi system 7-5-3 i tak robię ale wszystko co udaje mi się odciągnąć to w ciągu pierwszych 3-5 minut z każdej piersi, czuję napływ i to odciągam a potem to już tylko takie pompowanie :dry: czy to tak jest zawsze? czy ja coś źle robię? a może to się zmienia z czasem?

kasia ja teraz juz caly czas odciagam i podaje z butelki. system 7-5-3 masz na pobudzenie laktacji - czyli ze sciagasz nawet jak juz nie leci w tej drugiej czy trzeciej serii - wtedy dajesz sygnal ze powinno byc wiecej mleka. a jak chcesz sciagac tylko zeby miec zapas na wyjscia to starczy do momentu jak leci, te kilka minut. to tez zalezy jaki masz laktator, ja zauwazylam ze jak juz nic nie leci a ustawie go pod innym katem to nagle splywa wiecej jakby jakis kanalik sie otworzyl. i czasem jak obydwie juz odciagne to wracam do pierwszej sprawdzic czy cos poleci, i pozniej do drugiej.
 
Ciekawostka :
Monika 2 miesiące, Ja 3 miesiące ;)
Monika kontra Ja.jpg
 
Kasia.natka- ja tez tak sciagam jak Josie :-):tak:
Klusia- mozliwe, ze u Ciebie jest brak tolerancji laktozy skoro niunia ma kolki i nic nie pomaga a Ty jesz dosc sporo nabialu. Sprobuj mleko bez laktozy moze pomoze.
U nas jak na razie nie zadzialalo ale ja duzo nabialu nie jem tyle co do mleka, maslo i jogurty.

U mnie to samo:)HMm...u nas było podobnie, tylko że okazało się, że po prostu tracę pokarm. Chociaż na początku już tak myślałam, że to chyba to, to się nie poddawałam do dnia w którym ryk nastąpił prawię od razu i to przy obu piersiach. Zaczęłam naciskać, żeby coś wycisnąć i nic, pomęczyłam piersi trochę, i może z parę kropelek mi się udało. Niestety to był początek końca karmienia. Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, czy miewasz pełne piersi jak mała zrobi sobie dłuższą przerwę na przykład ( ja nie miewałam), to może warto się nad tym zastanowić i na tym polu działać?


A tak poza tym to my coraz częściej po 150 ml jemy:) Za to ze spaniem to tragedia, dzisiaj to myślałam, że mi już ręce odpadną. Co go odkładam to się budził.

Zbiera sie mleko ale juz nie tak duzo jak na poczatku :-( ogolnie wydaje mi sie, ze jest mniej....

Sunshine:-D:szok: no to sie dowiedzialas :eek: wyjdzie na to ze w Polsce sie predzej dowiesz.chociaz ja tez mam taki problem od jakiegos tygodnia...chwile ssie i sie prezy i puszcza:crazy: i butelke tez...musi byc na maksa lodny zeby zjec i to w kilku podejsciach. w nocy nie ma problemu bo nie kuma co sie dzieje.a z kolei po kapieli wogole butli nie chce...ryk na sam widok, i wtedy ssie piers ale musze najpierw chwile chodzic jak je:eek: tp sie uspokaja i wtedy siadam i je jeszcze kilka minut i zasypia wtedy...nie rozumiem tego .ale spi wtedy do 4 chociaz tak naprawde prawie nic nie zje bo to kilka minut tylko i z 1 piersi to ja z niej sciagam kolo 50 ml:sorry: ja slyszalam ze tak jak jest kryzys 3 tygodnia tak potem jest 3 miesiaca, u nas by tak wychodzilo...i to wlasnie kryzys z jedzeniem ale musze poszukac tego wieczorem jak maly zasnie. bo moze to wcale nie byc nic z Twoim mlekiem nie tak tylko znowu jakis skok . a inna sprawa ze dziecko kolo 3 miesiaca zaczyna rozrozniac dopiero smaki i tak jak wczesniej jadlysmy wszystko i dzieci pily mleko i nie bylo problemu tak teraz moze mu jakis smak przeszkadzac i nie bedzie chcial jesc(cebula, czosnek, przyprawy, wedliny wedzone itd) tylko u mnie to sie nie sprawdzi bo moj tez swiruje przy butelce i u siebie obstawiam na ten kryzys zywieniowy ale jak znajde to dam znac tu

u mnie przy butelce tez sie prezy ale jak dalam jej herbatke to wypila 100ml bez zajakniecia :shocked2: wiec mleko jej nie podchodzi.


Lekarka zasugerowala zeby kupic mleko bez laktozy tak tez zrobilam i po kapieli podalam mlodej 150ml lactos free milk i............ wyobrazcie sobie ,ze tez sie prezyla :szok::szok::szok: nie tak bardzo jak przy zwyklym ale jednak..... :szok::szok::szok: i badz tu madrym i teraz to ja juz zglupialam, bo mojego mleka nie, modyfikowane bez laktozy tez nie.... zobacze jeszcze w nocy jak to bedzie wygladac i z rana, zebym wiedziala co pielegniarce powiedziec....


Ale widze, ze duzo dziewczyn ma ten sam problem badz bardzo podobny wiec moze to jakis kryzys bo widze ze wszytskie nasze dziecia sa w podobnym wieku, tylko, ze u mojej trwa to juz 2tyg a u waszych jak dlugo?????
 
No to melduje sie pierwsza :tak:
Ciezka nocka, wlasnie posilkuje sie kawa i pewno na jednej sie nie skonczy, padne dzis z malym o ile laskawie zasnie gdzie indziej niz na dworze :confused2:;-)

Co do kaszek, my poadjemy malemu mm plynne, musze kurczak zobaczyc jak je podgrzac, by wsypac kaszke, mamy humane, wiec musze wyryc humane tu, tylko niestety nie moge pojsc do tej apteki ci zwykle, bo tam meza znaja i z pewnoscia przy jego nastepnej wizycie by sie spytali jak kaszki...a ten by zawalu dostal ;-)
Wlasnie nie chce mi sie wierzyc, ze Julcio moze tylko mleko, jakby nie bylo 5miesiecy juz jest na swiecie i chodzi o to, ze 5miesiecy wsuwa juz mleczko, wiec uklad pokarmowy funkcjonuje, no tak sobie mysle.
W kazdym razie w pndz zapytam sie lekarza :tak:
Idziemy na kontrole sluchu, gdzie maly powienien spac...jak ja to zrobie, by on spal? :eek: sennego to ja moge go przyprowadzic, ale przeciez to grzdylowate mi sie tam rozbryka :baffled:

josie- ja wlasnie gdzies czytalam, ze zywczyki jako pierwsze z dzieci biora butlowe sprawy w swoje lapki ;-) u mnie tez sie sprawdza, maly jak tylko widzi mleko wyciaga lapki i caly czas dotyka butli jak pije.


My od dzis rana przeszlismy na wiekszy smoczek, bo malemu powoli oczeta zaczely z orbit wyskakiwac, tak ssal ten zerowy ;-)

rysica- wow :szok: czyli powiedzenie, chcesz wiedziec jak bedzie wygladala Twoja zona, spojrz na jej matke, dziala takze wstecz!


No nic, to splywam nastawic pralke- owoc dzisiejszej nocy :baffled: maz zakladajac pampersiaka nie wywinal falbanki :confused2:
 
reklama
Nie zazdroszcze Wam tych akcji z jedzeniem. U nas odpukac, tylko raz sie przydarzylo cos w tym stylu i znow jest cacy. Ale zmienilam smoczek na "3".
W ogole widze ze mlody coraz wiecej potrzebuje jesc i postanowilam ze jutro kupuje kaszke i 1 miareczke mleka z karmienia przed snem zastapie. Podaje bebiko, jaka kaszka bedzie najlepsza? Ma znaczenie marka? A moze kleik ryzowy?
No i zastanawiam sie czy powinnam to z pediatra konsultowac bo niby tak wszedzie pisza a z drugiej strony tez czytalam ze podanie mleka 1 tez powinno sie uzgodnic z lekarzem a poniewaz mnie nikt nie sluchal i kazali karmic piersia a ja nie chcialam to po prostu kupilam mleko i dalam.

Szymka cos pogryzlo na buzi w nocy. Ma takie 3 czerwone krosteczki, chyba go swedza bo jedna rozdrapal do krwi. To na pewno nie komar, raczej stawiam na pajaka. Szlag by to trafil bo nawet nie mam jak go przed tym uchronic.

Firma nestle ma takie kaszki ryżowe,które dajesz do tego mleka,którym karmisz,te mleczne kaszki to pewnie jak już urozmaicisz bardziej małemu jedzonko.
Wyszukiwarka produktów
 
Do góry