Sunshine6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2012
- Postów
- 1 634
witam
przepraszam że tylko o sobie ale bardzo się martwię o naszą Misię :-( chodzi o to że...zaczęło się przedwczoraj-do godziny 14 jadła jak zawsze tyle że była jakaś bardziej senna ale cieszyłam się bo miałam więcej czasu dla siebie ale po tym karmieniu o 14 jak wstała to chciałam ją nakarmić koło 17-ryk spróbowałam znów koło 18-ryk, koło 19 jakoś z mężem uspokajając ją cały czas podkarmiłam koło 10 minut a po kąpieli zjadła w zasadzie normalnie ale za to spała od 21 do 7:30! rano zjadła normalnie a potem dopiero koło 13 i 16:30 i po kąpieli o 20:30 więc tylko 4x w ciągu doby i właściwie oprócz karmienia porannego to za każdym razem z płaczem, krzykiem i moim uspokajaniem :-( do tego prawie ciągle śpi...dziś też spała do 7:30 i zjadła w miarę normalnie rano i zrobiła kupę i śpi do tej pory więc jeszcze nie wiem co będzie dalej??? czytam już wszystko co to może być...POMÓŻCIE!!!
dzięki dziewczyny za opinie dziś jednak powtórka czyli dokładnie 4x karmienie, oczywiście próbowałam częściej ale tylko wrzask i płącz...:-( temperatury brak, pleśniawek nie ma i nie miała, żadnych dolegliwości... liczę na to że tak przechodzi skok rozwojowy
U mnie jest to samo :-( juz ok tygodnia sie mecze i nie widac efektu. Przystawiam do cyca pociagnie 5min czyli to pierwsze mleko i ryk:-( na poczatku myslalam, ze to moze gazy ale nie bo biore zeby odbic i nic a jak przystawie do drugiej piersi to znowu ladnie ciagnie do czasu az przestanie latwo leciec :-( I tez nie wiem co robic wyglada jakby sie rozleniwila i nie chciala ciagnac. Ulewanie sie zdarza ale juz nie tak czesto bo jakis tydzien temu bylo czesciej... a moze przelyk przepalila tak jak dziewczyny pislaly... nie wiem, a moze nie jest gloda.....
Sicilpol- witaj spowrotem dobrze ze u Was wszystko dobrze :-)
Buziak- dobrze ze dalas znac